Eko-nastka na krótkiej smyczy i niemoc Konfederacji – J. Międlar (Przegląd tyg. 22-28.09.2019)

Grafikę przygotował Dominik Cwikła
17

W przeglądzie tygodnia (22-28.09.2019) prezentuję i nieco poszerzam zakres informacji i komentarza zawartego w moim felietonie pt. Kim jest i kto prowadzi nastoletnią „ekoterrorystkę”?”. Pochylam się nad problemem dehumanizacji oraz wyjaśniam na czyjej smyczy biega 16-latka z warkoczami. Staram się znaleźć odpowiedź co kryje się pod „walką o klimat” i tłumaczę także dlaczego w przestrzeni publicznej tak istotna jest walka słowem oraz jakie są jej następstwa. Zadaję także trudne pytanie: Czy niemoc Konfederacji to wypadek przy pracy czy może jest to przemyślana metoda „na męczennika”.

Zachęcam do obejrzenia. Przepraszam za pewne niedociągnięcia w dźwięku. W najbliższych dniach udostępnię obiecaną aplikację na smartfony wprawo.tv.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wsparcie:
http://jacekmiedlar.pl/wsparcie
//wprawo.pl/wsparcie
http://paypal.me/jacekmiedlar

Przeczytaj:

J. Międlar: Kim jest i kto prowadzi nastoletnią „ekoterrorystkę”?

Może ci się spodobać również Więcej od autora

% Komentarze

  1. Piotrem mówi

    Chyba mówi się Dźordźa Sorosa bo George to imię angielskie i czyta się tak jak napisałem a nie po niemiecku. Poza tym to ciekawie

    1. Jacek Międlar mówi

      Dziękuję. Już słyszałem tylko wersji…, że sam nie wiem 🙂

  2. Piotr R mówi

    Konfederacja w ogóle nie jest zainteresowana zrobieniem wyniku – dowodem na to jest właśnie fakt, który poruszyłeś – nie istnieją w żadnej świadomości ludzkiej – nie ma żadnych ulotek pokazujących w sposób skrótkowy ich program – hasłowo i zwięźle! To nic nie kosztuje – wystarczy wrzucić na stronę i zaapelować do sympatyków aby każdy prawicowiec pobrał i na swojej drukarce wydrukował 100 – 200 sztuk – to koszt kilkunastu złotych i każdy jest w stanie to zrobić!

  3. Piotr mówi

    Idzie im tylko o 3% przy zerowym wysiłku- liderzy jak JKM, Braun, Bosak czy Winnicki albo Mentzen to gnoje i bydlaki. Na dole są ideowi działacze którzy starając się działać jak np. Maciej Jóźwiak ze Środy Wlkp. ale mimo że on i jego ludzie w Środzie zebrali na 5000 podpisów potrzebnych w okręgu przeszło 2000 tysiące podpisów a dużo większy Konin tylko 1000 to i tak jedynką w tym okręgu jest obracającasię koło koleżki Winnickiego Anna Bryłka, która nie zrobiła nawet 1/10 tego co Jóźwiak ale ma pchacza w postaci Winnickiego i dostała jedynkę aJóźwiak dopiero drugie miejsce. Bardzo to niesprawiedliwe!

    1. robert mówi

      Awantura w „Studio Polska”… „To była zaplanowana prowokacja” (Konfederacja dała im popalić)

    2. piotr mówi

      Ziemkiewicz do Konfederacji: Słuchajcie uważnie bo nie będę powtarzać…

  4. Tomasz mówi

    Co do Grety przypomnę że to ogrzewany kotlet 1992 r Davida Suzuki poczytajcie po drugie całe te opowiadanie o ekologi to zwykły skok na kasę. Pozdrawiam Panie Jacku życzę szybkiego rozwoju wPrawo.PL

    1. Dariusz mówi

      Dla mnie kwestia konfederacji ,i RN oględnie mówiąc jest dziwna .Dawno mieliby wyniki ,na nawet zwiększoną liczbę ludzi o narodowym kręgosłupie .Ale tak zwane wodzostwa ich gubi .W stylu albo ze mną albo nic bezsennie.

  5. Dominik mówi

    Ciekawe, Braun codziennie jeździ po całym Podkarpaciu i organizuje spotkania z wyborcami, a potem do Warszawy na wywiady, do tego sam nagrywa i wypuszcza wieczorami filmy na swoim youtube – i to ma być zerowy wysiłek przy staraniu się o 3%. I nazywasz go gnojem i bydlakiem. Pomijając tutaj brak kultury osobistej to nie widzę żadnej argumentacji przemawiającej za takim stwierdzeniem.

    1. Jacek Międlar mówi

      Gdzie Grzegorz Braun tak został określony? Gdzie wszyscy zostali wrzuceni do jednego wora? Pytam gdzie są ci, którzy pojawili się na listach, a NIE ROBIĄ NIC, żeby o Konfederacji było głośno. Konfederacja to nie jest tylko Braun. To zastęp ludzi. Podkreślam: ZASTĘP, którego nie widzę.

    2. Dominik mówi

      Drogi Jacku, Moja odpowiedź tyczyła się komentarza użytkownika Piotr, nie wiem czemu wyświetliła się w głównym szeregu komentarzy. Co do osób z list poza liderami, nie chcę się wypowiadać bo ich kampanii nie śledzę. ale pragnę zauważyć. że dla tych ponad 900 osób pewnie jest to pierwsze zetknięcie się z polityką, a przebicie się przez cenzurę czy akcje innych rozpoznawalnych komitetów jest bardzo trudne. Dla kogoś takiego jak ja, który nie ogląda telewizji to w zasadzie poza konfederacją (w internecie) i plakatami PIS/KO to sam nie widzę aktywności ludzi z list innych komitetów. Więc do kogoś takiego jak ja najbardziej się przebija konfederacja. Zdaję sobie sprawę, że może to nie wystarczyć na bardzo dobry wynik, ale te 8-10% jest w zasięgu. Mnie nie przychodzi do głowy co jeszcze konfederaci mogli by zrobić, aby się przebić.

  6. Ret mówi

    Jacku, jeżeli konfederacji zależy wyłącznie na subwencji, to Tobie zależy wyłącznie na sprzedaży koszulek… Identyczna logika.

    Zamiast narzekać i dzielić to przyłącz się do akcji i promocji bo wcale nie jest tak kolorowo jak mówisz!
    Konfederacja jest realnie pomijana w mediach głównego nurtu, jest też niechętnie przyjmowana do mediów niższego rzędu. Osobiście współorganizowałem spotkania konfederacji z lokalnymi mediami i jedni nie chcą nawet słyszeć o konfederacji, a inni po dłuższym przekonywaniu dali się namówić na krótką dyskusję typu „czy Konfederacja może przyłączyć się do PIS” itp.

    Konfederację tworzą nie tylko liderzy pokroju Brauna, Winnickiego czy Bosaka, którzy notabene czas mają wypełniony kampanią po uszy, ale też MY ludzie pracujący, często mający dzieci i firmy. To nie jest tak że na 1 SMS wszyscy ruszą do warszawy na pikietę! Po za tym ilość spotkań i pracy w okół kampanii i akcji „Pilnuj wybory” sprawia że nie jesteśmy w stanie wsiąść w samochód i zostawić firmy, rodziny i życie codzienne kiedy „wodzowie” wzywają!

    Możemy wszyscy narzekać i nic nie robić tylko wytykać czego brakuje, a może ktoś by był chętny pomóc w wieszaniu plakatów, banerów czy dofinansowaniu druku we własnym zakresie. Sami zobaczcie ile to pracy! Szukajcie lokalnych działaczy konfederacji i pytajcie czy nie trzeba w czymś pomóc, na pewno da się coś zrobić!

    Osobiście zajmuje się drukiem banerów, ulotek i plakatów dla konfederacji w jednym z okręgów. Wcale nie jest to ani prosta ani tania sprawa! Każdy kto startuje finansuje się z własnej kieszeni, podczas gdy pozostałe partie mają pieniądze partyjne.
    Dla przykładu:
    100 banerów 2x1m, 500 plakatów A2, 5000 ulotek to koszt rzędu 2500-3000zł, do tego kolportaż minimum 2000 tys zł. Czyli na mizerną kampanie trzeba mieć przynajmniej 5000 zł. Na listach Konfederacji w moim mieście jest 20 kandydatów, ale tylko część stać na zrobienie takiej minimalnej kampanii. Ale nawet zakładając że każdy wydał by taką kwotę to i tak w mieście o wielkości ok. 50 tys mieszkańców taka ilość banerów i plakatów będzie praktycznie NIEWIDOCZNA!
    A dlaczego?
    Dlatego że nawet te 100 banerów na głowę znika w gąszczu pozostałych partii. Przeciętny polityk PIS w moim mieście, który nawet nie ma specjalnie wysokiego miejsca potrafi na kampanie zrobić 800 banerów, 20 000 plakatów A1, 50 000 ulotek z kolportażem itd, wydając na kampanie nawet 150 000 – 200 000 zł

    Kogo z Was stać wydać na materiały reklamowe 5 tysięcy???? a gdzie kwoty rzędu 200 tys!! Zastanówcie się, albo dalej narzekajcie i szukajcie dziury w całym, bo na pikiecie pod TVP byli tylko liderzy z Wa-wy.

  7. Flex mówi

    Kampania” analogowa” jest b. ważna, ale pełni raczej rolę przypominająco-utrwalającą dla osób już zdecydowanych (mr listy, pozycja kandydata itp.). Jeśli chodzi o przebicie się do świadomości aktywnych wyborców ( chodzących na wybory – z reguły ludzie 50+) bez obecności w ogólnopolskiej, ogólnodostępnej TV jest to mission impossible. Nie wystarczy obecność i aktywność w internecie. Z tych którzy tracą czas i życie na „sieciową egzystencję” większość nie poświęci tego „cennego czasu” na uczestnictwo w wyborach. Dlatego najważniejsze jest wykorzystanie na maxa przydzielonego czasu antenowego. Tylko on pozwoli skutecznie dotrzeć do świadomości elektoratu wiejskiego i 40+ z informacją o istnieniu takiej opcji jak Konfederacja. Konwencja była ok., ale propozycje programowe były przelicytowaniem się z PIS, PSL i SLD na socjal, a z PON na liberalizm gospodarczy. W pierwszym obszrze nie wygra się z wiarygodnym i idącym vabank PISem, a ten drugi dla większości wyborców jest nieistotny co pokazują nieudane zabiegi KO. Dlatego podstawową sprawą jest i będzie przekonanie wyborców, że „zdobycze socjalne” PIS nie będą przez Konfederację „udoskonalane”. Dotyczy to również płacy minimalnej. W tej chwili dla PIS będzie to główne źródło dochodów budżetowych ściąganych z większych i dużych firm ( ZUS i PIT od płac oraz VAT od wydanych zarobków netto). Jak znam polską mentalność, rząd wyszedł z założenia \, że duzi bez problemu to wytrzymają i będą płacić, natomiast mniejsi sobie poradzą bobędą kombinować jak dawniej (praca na czarno, rejestrowanie pracowników na 1/4 czy 1/2 etatu a reszta wypłaty pod stołem). Los małych,jednoosobowych działalności ledwo wyrabiających na ZUS i kartę podatkową czy ryczałt nie ma ze względu na kwoty i brak skutecznego lobby dla rządu PIS znaczenia poza medialno-kampanijnym. TV jest też istotne by zmienić utarty przez mainstream, a także niestety zachowanie niektórych grup wizerunek prawicowca. Ciągle jeszcze dla ludzi prawicowiec to ogolony na łyso wulgarny i agresywny osiłek-kibol, którego najbezpieczniej omijać szerokim łukiem jak nie chce się zarobić za darmo w mordę. Zmianie tego wizerunku na pewno nie pomogą takie zadymy jak ostatnio w Lublinie . Piknik rodzinny przy konwencji nie przekona zwykłych ludzi, żeby bez obaw o bezpieczeństwo swoje i dzieci przyszli licznie na prawicowe wiece czy marsze. A żeby robić „rewolucję” trzeba mieć za plecami miliony zwolenników, a nie tysiące fanatyków. Na koniec. Ja z Żoną nie zmarnuję głosu na 4 nogi okrągłego stołu. Choćby sondaże pokazywały nawet1% zagłosujemy na Konfederację. Nawet taki wynik jest ważny, bo pokazuje władzy rzecz, której każda władza boi się najbardziej! A czego się tak boi każda władza? Boi się tego, że rządzeni przestaną się bać. W demokracji już nie pałek i ZOMO, a terroru: poprawności politycznej, stadnej; „uniformizacji” stylu życia, potrzeb, marzeń i oczekiwań. Przestaną bać się stygmatyzacji „ruską onucą” czy „antypaństwową” agenturą. W momencie gdy ten strach znika, przestaje skutecznie oddziaływać propaganda i media-terror. Dlatego ważne jest pokazanie, że są w Polsce wyborcy nie akceptujący traktowania ich przez władzę i jej propagandzistów, jak stado bezmyślnych baranów.

  8. Spostrzegawczy mówi

    Nie wiem jak inni, ale to co robi Grzegorz Braun dla odzyskania Polski dla Polaków szczególnie w kontekście wartości katolickich i patriotycznych wymaga najwyższego szacunku. Dziwię się, że Panu Jackowi nie podoba się właśnie kaznodziejstwo Grzegorza Brauna tak jakby całkowicie zapomniał o tym kim był w niedalekiej przeszłości. Dzięki takim kaznodziejom jak Grzegorz Braun czy Jacek Miedlar, ale ten z przeszłości, człowiek ma świadomość, że jeszcze Polska nie zginęła i że katolicyzm w Polsce jeszcze całkowicie nie zszedł do podziemia. A co do Konfederacji to jest ona niezbędna w życiu nie tylko politycznym Polski. Bez niej nie podzwigniemy się z kolan chyba że tylko poprzez bezpośrednią ingerencję Pana Boga w Trójcy Przenajświętszej Jedynego. A więc wspierajmy ją z całych sił na ile tylko potrafimy, bo inaczej czeka nas kolejny etap okupacji Polski przez internacjonalistycznych Żydów z pomocą pożytecznych dla nich szabesgojow.

  9. Stanislaw mówi

    Wszystko o Grecie i mechanizmach promujących całą propagandę o ociepleniu klimatycznym, rzekomo przez zwiększenie emisji CO2, obnaża materiał zamieszczony na YouTube przez BALD TV! Zobaczcie bo warto!!!
    Link : https://www.youtube.com/watch?v=5HjiFuHI_X8

    1. marju73 mówi

      Oglądałem.Dobre.

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.