Ciekawa debata w telewizji TVN. Kto wypadł najlepiej? [OBEJRZYJ I PRZECZYTAJ]
Debata wyborcza w telewizji TVN24 już za nami. Stawili się na niej przedstawiciele wszystkich komitetów ogólnopolskich: Marcin Horała (Prawo i Sprawiedliwość), Izabela Leszczyna (Koalicja Obywatelska), Adrian Zandberg (Lewica), Władysław Kosiniak-Kamysz (Polskie Stronnictwo Ludowe), Krzysztof Bosak (Konfederacja Wolność i Niepodległość). Padały konkrety, były uszczypliwości i mocne słowa. Politycy mierzyli się z pytaniami o zdrowie, ekonomię, klimat i praworządność. Debatę poprowadzili: Monika Olejnik i Grzegorz Kajdanowicz. Kto zwyciężył?
Przepraszamy za niską jakość nagrania.
Czarnym koniem debaty okazał się mało znany Marcin Horała. Propagandowo wypadł naprawdę dobrze i z pewnością otrzymał lub otrzyma pochwałę od prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Zawstydził tym samym Jacka Sasina, który nie podołał w nudnej debacie zorganizowanej przez TVP (OBEJRZYJ). Horała stanął przed trudną misją. Przez 90 minut musiał odpierać ataki ze strony czterech komitetów. Co oczywiste, w każdej wypowiedzi zachwalał politykę Prawa i Sprawiedliwości.
– Pani poseł [Leszczyna – przyp. red.] mówiła, że nie można narażać górników na to, że będą mieli pracę. Pamiętamy jak Platforma narażała górników na to, że zostaną gumową kulą przestrzeleni przez policję, bo taka była metoda dyskusji z górnikami – to jedna z kilku ripost, które padły z ust polityka PiS, który przez długi czas błyszczał. Jednak do pewnego momentu.
– Szanowni Państwo zobaczyliście dzisiaj w działaniu wielką koalicję anty-PiS. Jest tam i Platforma odpowiedzialna za dziesiątki miliardów strat w budżecie państwa, jest i PSL odpowiedzialny za podniesienie wieku emerytalnego o 12 lat dla kobiet na wsi, jest i SLD pod tęczową flagą z programem karty LGBT w szkołach i małżeństw homoseksualnych, jest Konfederacja z przyjaciółmi ze Sputnika i oczywiście największa partia opozycyjna, czyli TVN. Mieli pięć razy więcej czasu ode mnie, powiedzieli pięć razy więcej słów. Te wszystkie słowa są nieważne… – powiedział Horała. Zaraz po Horale do głosu doszedł Władysław Kosiniak-Kamysz, który przyćmił blask przedstawiciela partii rządzącej.
– Panie pośle Horała, proszę nie rozpaczać. Trzeba było wystawić trzy komitety. Dać szansę Ziobrze, Gowinowi i byście mieli więcej czasu. Są komitety ogólnopolskie, szanujcie to. Raz uszanujcie jakieś zasady, bo tego nigdy nie potraficie – odparł ludowiec.
Na początku debaty Kosiniak-Kamysz zwrócił uwagę, że to kolejna debata na której nie ma prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, premiera Mateusza Morawieckiego czy liderów PO: Grzegorza Schetyny i Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. Poza tym Kosiniak Kamysz był dobrze przygotowany. Mówił prostym językiem, operował konkretnymi przykładami, np. w kwestii służby zdrowia przywołał przykład SOR-u, czym z pewnością trafił do niejednego odbiorcy. To kolejny udany występ ludowca, dla którego każdy głos jest dzisiaj na wagę złota.
Krzysztofa Bosaka chwalą dziś publicyści, działacze społeczni, a nawet sam koszykarz Marcin Gortat. Wow… Panie Krzysztofie Bosak – napisał sportowiec. Laudacje nie są na wyrost, bo działacz Ruchu Narodowego rzeczywiście spisał się na medal. Mówił z przekonaniem, a przede wszystkim operował konkretami.
Wow….. panie Krzysztofie Bosak
— Marcin Gortat?? (@MGortat) October 8, 2019
B.słaba Leszczyna (zagubiona, nie konkretna) i zaskakująco słaby Zandberg (kłótliwy, agresywny).
Kosiniak jak zwykle OK. Zaskakująco ciekawy Bosak (jeszcze gdyby przez nos nie mówił!).
Horała nie miał specjalnych kłopotów w obronie,a wyprowadził nokautujące uderzenie w końcówce.— Jacek Piekara (@JacekPiekara) October 8, 2019
Naprawdę dobre wystąpienie Krzysztofa Bosaka. Zresztą podobnie było przed wyborami w maju. Taki poseł jest potrzebny w Sejmie, by władzy i "totalnej opozycji" patrzeć na ręce. Nic tylko pogratulować @krzysztofbosak pic.twitter.com/SoduUmf0BH
— Jacek Międlar (@jacekmiedlar) October 8, 2019
Bosak przekonywał, że system ochrony zdrowia jest „źle skonstruowany i skrajnie zbiurokratyzowany”, a centralne zarządzanie i samo dosypanie pieniędzy, bez zmian organizacyjnych, nie jest w stanie rozwiązać wszystkich problemów.
– Jesteśmy za wolnością, bo to ludzie najlepiej wiedzą, jak chronić własne zdrowie. Nie jesteśmy za dorzucaniem pieniędzy do systemu. Polacy sami wiedzą, jak dbać o swoje zdrowie – powiedział Bosak. Zaznaczył, że płaca minimalna powinna być „proporcjonalna do wzrostu w całej gospodarce”. W sprawie in vitro postawił sprawę jasno. Jako jedyny przedstawiciel komitetów stanowczo przeciwstawił się temu zabiegowi, który z leczeniem nie ma absolutnie nic wspólnego. Zaś zapytany o kwestię praworządności stanowczo stwierdził, że nie interesują go spory prawników „jednej i drugiej frakcji” i domaga się poważnej debaty nad „nową konstytucją”. W rundzie szóstej zapytany o odnawialne źródła energii odparł, że Konfederacja nie jest ich przeciwnikiem, ale uważa że przede wszystkim należy postawić na energię atomową.
– Jesteśmy jedyną formacją antysystemową. Nie mamy zamiaru przekonywać państwa, że kupimy państwa głosy za państwa pieniądze, które przeznaczacie do budżetu. Na naszych listach są świetni kandydaci. Mamy najniższą średnią wieku wśród kandydatów na naszych listach. To są ludzie, którzy chcą działać dla Polski, chcą przedstawić alternatywę dla partii okrągłostołowych – w tych słowach lider Konfederacji zakończył debatę czym zaskarbił sobie sympatię wielu Polaków.
Powiedzmy to jasno. Dobry występ zaliczył naczelny bolszewik III RP, Adrian Zandberg. Zresztą on zwykle dobrze wypada w debatach wyborczych. Mówił o „konieczności zrównania norm czystości powietrza w Polsce z tymi europejskimi”, czy „oszukaniu lekarzy rezydentów” przez rząd PiS.
– Podpisaliście porozumienie obiecujące prawdziwe sześć procent, a prawdziwego sześciu procent nie ma. Wasze triki księgowe sprowadzają się do tego, żeby wydać na publiczną ochronę zdrowia jak najmniej – mówił. Zandberg po raz kolejny skutecznie zamaskował swoje komunistyczne inklinacje czyniąc z siebie zielonego aktywistę.
– Powinniśmy wyjść z węgla do 2035 roku. To nie jest kwestia ambicji, tylko elementarnej odpowiedzialności. Kryzys klimatyczny to nie ideologia. Wszyscy naukowcy o tym mówią. Za każde zlikwidowane miejsce w górnictwie węglowym oferujemy miejsce w przemyśle nowych technologii energetycznych – powiedział krypto-komunista.
PRZECZYTAJ: „Zbrodniarze i faszyści”. Adrian Zandberg domaga się likwidacji Dnia Żołnierzy Wyklętych
Kompletnie nieprzekonująca była Izabela Leszczyna. Przemawiała tak, jakby w 2015 roku, w ręce Jarosława Kaczyńskiego, Platforma przekazała Polskę mlekiem i miodem płynącą.
Na koniec powiedziała: Zaufajcie Koalicji Obywatelskiej. Jesteśmy mądrzejsi i lepsi niż dziesięć lat temu. To chyba najlepsze podsumowanie jej satyrycznego(?) występu.
A Waszym zdaniem kto wypadł najlepiej?
Przeczytaj:
Oszołomy, wygibasy i głos rozsądku. Debata w Polsacie nt. klimatu i środowiska [WIDEO]
Pisożydy nokautujące uderzenie wyprowadzą po wyborach. I wtedy panie Piekara porozmawiamy.
Jeszcze raz powtarzam-Do Sejmu Konfederacja,do Senatu PIS.
Najnowszy wierszyk:
Bardzo proszę rozesłać dalej:
Wybór
Lewica, czyli zwykła LEWIZNA;
W dodatku teraz zatęczowiona.
Jeśli obejmie władzę, Ojczyzna
To znaczy polski w niej naród, skona.
PSL, czyli ta du.podajka,
Która każdemu da, kto zapłaci.
(Za każdym razem inna jest bajka,
Lecz ten sam morał: „Szmata się szmaci!”)
PO Platformą się okazało
Do okradania obywateli,
Gdy „o chrześcijaństwie swym zapomniało”.
(A „nowoczesnych” żeśmy widzieli…)
PiS to SOCJALIZM, co potępiony
Był tysiąc razy przez głos Kościoła.
Ale, kto o tym wie, „jest szalony!”
(Tak w każdym razie nieuk go woła.)
PiS to podróbka patriotyzmu,
Wydmuszka z prawa jest i chrześcijaństwa.
A nędza córką jest socjalizmu…
Czy brak ratunku jest już dla państwa?
Nie, lecz wybierzmy tych, co nie kłamią;
Co wiernie trwają, gdzie polska racja;
Obietnicami czczymi nie mamią!
To lista czwarta – KONFEDERACJA!
Konfederacja mowi jak jest nie mami ludzi ale ludzie w wiekszosci sa zbyt glupi zeby pojac co sie dzieje i slychaja tych opowiesci o bajkach jakie sprzedaja im inne partie co tylko gadaja i nic nie robia a jak robia to co gadaja to wierzcie mi ze to jest tylko dla ich dobra a nie naszego po prostu masakra.
Konfederacja mowi jak jest nie mami ludzi ale ludzie w wiekszosci sa zbyt glupi zeby pojac co sie dzieje i slychaja tych opowiesci o bajkach jakie sprzedaja im inne partie co tylko gadaja i nic nie robia a jak robia to co gadaja to wierzcie mi ze to jest tylko dla ich dobra a nie naszego po prostu masakra.