Anglia: Kubki z wizerunkiem templariuszy obrażają muzułmanów. Zakazano ich sprzedaży na targu

Na targu w angielskim miasteczku Loughborough w hrabstwie Leicestershire można było kupić kubki z wizerunkiem templariuszy i ich mottem zaczerpniętym z Psalmu 115 „Nie nam, Panie, nie nam, lecz Twemu imieniu daj chwałę”. Sprzedawała je 56-letnia Tina Gayle, która ma na targu stoisko z książkami. Ale ponieważ opłaty targowe są bardzo wysokie, Gayle postanowiła dorobić sprzedażą kubków.

Do rady dystryktu Charnwood, w której gestii jest nadzór nad targiem, wpłynęła skarga na sprzedawczynię kubków. Gayle została w niej oskarżona o handel przedmiotami obrażającymi muzułmanów. Reakcja rady była natychmiastowa. Gayle otrzymała nakaz usunięcia kubków ze stoiska, a ponieważ odmówiła, cofnięto jej licencję na sprzedaż jakichkolwiek przedmiotów na targu.

Sprawę nagłośniły media i pod wpływem krytyki władze Charnwood wydały oświadczenie, w którym przyznały się do błędu nakazując usunięcie kubków ze sprzedaży jako obraźliwych dla muzułmanów. Myślicie, że Tina Gayle dostała z powrotem licencje i możliwość sprzedaży kubków z templariuszami? Otóż NIE! Rada Charnwood oświadczyła, że zakaz obowiązuje w dalszym ciągu, ale z innego powodu. Ponieważ targ w Loughborough jest targiem staroci, a kubki są nowe, więc Gayle nie dostanie licencji jeśli nie usunie ich ze stoiska. Efekt jest taki, że kubków, które muzułmanie uznali za obraźliwe, nie można kupić na angielskim targu.

Sprawa kubków z templariuszami dobitnie pokazuje, że muzułmanie konsekwentnie i – niestety – z sukcesem rugują z przestrzeni publicznej wszelkie symbole związane z chrześcijańskim dziedzictwem Europy. Jeśli nawet kubek z wizerunkiem templariusza i fragmentem biblijnego psalmu jest dla nich obrazą, to co nie jest?

Źródło: dailymail.co.uk