Ruszył proces prokuratora oskarżonego o pedofilię. Co na to sąd? Przestępstwo czy roztargnienie?
Za zamkniętymi drzwiami w Sądzie Okręgowym w Piotrkowie Trybunalskim rozpoczął się proces Andrzeja W., prokuratora z województwa świętokrzyskiego oskarżonego o pedofilię. Zarzuca mu się przestępstwa seksualne wobec dwójki dzieci. Prokuratorowi grozi za to do 12 lat więzienia.
Do sali sądowej Andrzej W. został dowieziony z aresztu. Na salę wprowadzono go w kajdankach, ale… sędzia Jacek Gasiński prędko kazał go rozkuć. Adwokat, przydzielony z urzędu, wniósł o uniewinnienie prokuratora. Jak zaznacza, broniąc prokuratora pedofila odczuwa dużą presję.
Nie było łatwo posadzić na ławie oskarżonych prokuratora Andrzeja W. Jak zaznacza dla serwisu lodzkie.naszemiasto.pl mec. Dariusz Sobczyk, jeden z dwojga pełnomocników oskarżycieli posiłkowych, sprawa napotykała na przeszkodę w postaci immunitetu prokuratorskiego i pod koniec 2015 roku został złożony wniosek o jego uchylenie, on był procedowany do kwietnia 2017 roku, kiedy to Andrzejowi W. uchylono immunitet i tego samego dnia został aresztowany i w areszcie przebywa do dziś.
Sąd wyznaczył już 14 rozpraw, które odbędą się w przeciągu najbliższych dwóch miesięcy. Po tym czasie dowiemy się czy pedofilskie czyny prokuratora Andrzeja W. sąd uzna za przestępstwo czy roztargnienie, jak w przypadku kradzieży 50 zł, której dopuścił się sędzia Mirosław Topyła.
Źródło: PAP, lodzkie.naszemiasto.pl
Przeczytaj:
Panie Jacku właśnie sprzedawana jest za bezcen polska kopalnia w bardzo dziwnych okolicznosciach myślę że ten temat powinien być u Pana na pierwszej stronie