Skandal w Niemczech. Testowano działanie spalin na ludziach i małpach
Instytut Europejskiej Naukowej Grupy Badawczej ds. Środowiska, Zdrowia i Transportu (EUGT), założonej przez koncerny VW, Daimler, BMW i Bosch, testował działanie spalin na ludziach i małpach.
W 2014 r. podczas testów Instytutu EUGT w amerykańskim laboratorium 10 małp wdychało spaliny powstałe ze spalania oleju napędowego w modelu VW Beetle. Natomiast w Klinice Uniwersyteckiej w Akwizgranie przeprowadzono w 2013 roku testy z udziałem 25 osób, które przez wiele godzin wdychały toksyczny dwutlenek azotu.
Po ujawnieniu tych informacji przez dziennikarzy zarówno koncern Daimlera, jak i grupa BMW zdystansowały się od EUGT i potępiły kontrowersyjne testy. Działania EUGT są „sprzeczne z wartościami i zasadami etycznymi firmy” – przyznało kierownictwo Daimlera na łamach „Stuttgarter Zeitung”.
– Te testy na małpach i ludziach nie są uzasadnione pod względem etycznym – powiedział rzecznik rządu w Berlinie Steffen Seibert. Dodał, że narzucają one wiele krytycznych pytań pod adresem odpowiedzialnych osób.
Źródło: dw.com
to widzę , że podłym niemcom nie wystarczyły badania jakim poddali tysiące ludzi, których zabili w specjalnych samochodach z wydechem w kabinie dla pasażerów a których to masowo używali w swoich obozach zagłady?? Po co powtarzają ciągle swoje zbrodnicze metody
A co w tym dziwnego? Dla Niemców to standard. Przecież eksperymenty medyczne na ludziach to fragment działalności niemieckich obozów śmierci. Dr Mengele jest tylko najbardziej wyeksponowanym przykładem, ale to jednak część niemieckiej kultury.
Przygotowania do eksterminacji białego człowieka
ciekawe jaki jest wpływ tych coraz nowszych niby bardziej ekologicznych silników spalinowych np na zachorowania na nowotwory
A co na to Greenpejs? Aha, nic, przecież to tylko Niemcy, im wolno.
Cóż… Zamiłowanie do stosowania gazów, mają niemiaszki w genach. Już ich pradziadowie w 1914 roku jako pierwsi w świecie, użyli pocisków wypełnionych o-dianizyną. Rok później wypuścili 150 ton chloru w okolicach miejscowości Lagenmark…
I jak się tu dziwić, że wynaleziony przez niejakiego Habera (noblistę z 1918 roku) Zyklon B zastosowali do masowego mordowania ludzi w NIEMIECKICH obozach zagłady?
Jako pierwsi też właśnie Niemcy uruchomili „ruchome komory gzowe”. Były to samochody i przyczepy do gazowania wykorzystywane do zabijania pacjentów szpitali psychiatrycznych w Polsce. Mordy te popełniało SS-Sonderkommando Lange. NIEMCY stali się w tym zbrodniczym procederze wzorem dla ROSJAN…
Niemcy,podobnie jak inna podbita zależna kolonia,Japonia,mają ten przywilej ze sprzedaja swoje cacka na amerykańskim rynku.To ciekawy rynek,ciekawa kultura uzywania pojazdów samochodowych.Trupy zżerane przez rdze,porozbijane reflekory,zderzaki poklejone taśmą,pickapy samoróbki wypełnione złomem,meksyki,hindusi,ukraińcy,a to wszystko na highwaju,legalnie.Tylko poziom emisji spalin sie musi zgadzac…o czyje te masońskie filary zdrowie,zycie się martwią,rozleci się na drodze,dojdzie do karambolu,trudno szaraki,ale powietrze mamy czyste
Co to za koncern. Dojkot – nie kupować samochodów tej firmy.