Obłęd! Szkoły w UK i USA wprowadzają zakaz przyjaźni indywidualnych. „Najlepszy przyjaciel” ma zniknąć
„Postępowi” poprawiacze świata mają nowy pomysł na przebudowanie psychiki człowieka poprzez upranie mu mózgu w dzieciństwie. Genderowe aberracje i przedszkolna edukacja (czyli deprawacja) seksualna to już za mało. Teraz postanowiono uderzyć w kształtującą się w dzieciństwie zdolność do wchodzenia w bliskie relacje z drugim człowiekiem. Szkoły w Wielkiej Brytanii i USA zaczynają wprowadzać zakaz przyjaźni indywidualnych. „Najlepszy przyjaciel” ma zniknąć, a jego miejsce ma zastąpić „rozszerzony krąg społeczny”, czyli niewielkie grupy „równych sobie przyjaciół”.
Jak ten absurdalny zakaz posiadania „najlepszego przyjaciela” jest uzasadniany? Oto wyjaśnienie entuzjastki tego pomysłu, amerykańskiej psycholog Barbary Greenberg. „Jestem wielką zwolenniczka społecznej inkluzji. Określenie „najlepszy przyjaciel” jest samo w sobie wykluczające. Wśród dzieci i nastolatków najlepsze przyjaźnie szybko się zmienią. Te zmiany prowadzą do niepokoju emocjonalnego, który byłby mniejszy, gdyby dzieci używały określenia „bliski przyjaciel” lub „dobry przyjaciel”, a nie „najlepszy przyjaciel”. (…) Posiadanie „najlepszego przyjaciela” jest sygnałem, że obowiązuje system klasyfikowania, a tam, gdzie jest taki system, pojawiają się problemy. Dzieci, które nigdy nie zostały sklasyfikowane jako „najlepszy przyjaciel”, siedzą samotnie podczas lunchu, albo zostają w domu, podczas gdy inne bawią się ze swoimi najlepszymi przyjaciółmi” – pisze Greenberg na łamach US News.
Jak widzicie, walka o wychowanie nowego człowieka trwa. Pod pozorem troski o dobro dziecka, zaburza się jego naturalny rozwój emocjonalny zakazując mu budowania relacji z jednostką i zmuszając do budowania relacji kolektywnych. To jest okaleczanie psychiki, za które osoby pokroju Barbary Greenberg powinny tracić prawo do wykonywania zawodu!
O konsekwencjach wprowadzenia zakazu posiadania „najbliższego przyjaciela” pisze Lenor Skenazy z fundacji „Let Grow”: „Posiadanie i tracenie „najlepszego przyjaciela” to doświadczenie formujące. (…) Jeżeli tego zakażemy, jedynym naszym sukcesem będzie pozbawienie dzieci umiejętności radzenia sobie z problemami w dorosłym życiu”.
Źródło: health.usnews.com, reason.com
Przygotowanie do roli biorobota w cyberświecie zarządzanego przez sztucznego debila co ma zastąpić przyjaciela w Bogu.Tzw.smartfon to ostatnia zabawka przed telekomunikacja bez telefonu,w sieci neuronowego nadzoru i syntetycznej telepatii
Żydo-Komuna
Wystarczy nazwisko „pani psycholog” i od razu wiadomo, kto stoi za kolejną wersją dehumanizacji młodzieży. Niestety, żydzi, jak zawsze za wszystkim co prowadzi do ogłupienia i odczłowieczenia społeczeństw.
od zachodu powinniśmy się odizolować bo tam to same szambo jest
Następny krok tych debili, to będą rodziny składające się z kręgu przyjaciół, gdzie w wąskim gronie tych równych sobie przyjaciół każdy z każdym będzie wchodził w intymne relacje, które wówczas stracą swoją intymność. Wszystko do czasu zupełnego upadku ludzkości.
Dla redakcji i wszystkich myślacych.Celem nadzorców jest stworzenie tzw.inteligencji roju,jak u pszczół wspólny umysł zaprzezony do wykonywania narzuconych czynnosci,jak za Adolfa.Pięknie wyjasnia to serial na kochanym youtube Za milion lat4/6 połączenie umysłów dodam serial national geographic.Jeszcze tyle,ze to za milion zaczeło się jakieś 10 lat temu.
Jeszcze jeden komentarz,jakaś myśl jednak przebija się przez firewall a.Głowa zawsze psuje się od Ameryki.(ile zwykłych rodzin w Polcse zostało rozbitych na atomy dla mamony?)
Islam okaże się dla nich zbawieniem.