Katarzyna TS: Gotowi na III wojnę światową?
W czwartek (6.10.2022) prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wygłosił przemówienie on-line dla Lowy Institute, czyli australijskiego think tanku z siedzibą w Sydney, wyspecjalizowanego w badaniu zagadnień związanych z polityką zagraniczną i stosunkami międzynarodowymi. Zełenski apelował do społeczności międzynarodowej o nieuznawanie wyniku referendów przeprowadzonych przez Rosję na okupowanych terytoriach Ukrainy i podkreślał, że nie można uciekać się do polityki ustępstw wobec agresora. Należy go pokonać i to tak, żeby każdy potencjalny agresor zapamiętał, że agresja nie popłaca.
Zełenski przekonywał, że Rosja jest odpowiedzialna za eskalację konfliktu, a wojna na Ukrainie jest sprawą całego świata i walką o „nasze wspólne wartości”. Oświadczył też, że jeśli Rosja „pokona jeden naród, to ruszy na podbój kolejnych”. Zapytany o szantaż nuklearny ze strony Rosji i o to, czego oczekuje od NATO w tej sytuacji, Zełenski odparł: Co powinno zrobić NATO? Uniemożliwić Rosji użycie broni jądrowej. Ale co ważne, i tu raz jeszcze apeluję do społeczności międzynarodowej, tak jak to było przed 24 lutego: uderzenia prewencyjne, tak żeby wiedzieli, co się z nimi stanie, jeśli zdecydują się tego użyć, a nie odwrotnie, czyli czekać na rosyjskie uderzenia jądrowe, a potem powiedzieć: „Skoro jesteście tacy, to teraz dostaniecie od nas!”.
NEW – Ukraine’s Zelensky calls on NATO to launch „preemptive strikes” against Russia to „eliminate the possibility” of a Russian nuclear strike.pic.twitter.com/gj6mSRZfFF
— Disclose.tv (@disclosetv) October 6, 2022
Czy Zełenski faktycznie zaapelował, aby NATO dokonało prewencyjnego uderzenia atomowego na Rosję? Nie tylko Rosjanie tak zinterpretowali jego słowa. Faktem jest, że interpretacja tej wypowiedzi jako nawoływania do wojny nuklearnej była powszechna. W reakcji rzecznik prasowy Zełenskiego, Sergiej Nykyforow, oświadczył, że prezydent Ukrainy nie miał na myśli prewencyjnego uderzenia jądrowego, ale mówił „o okresie do 24 lutego” i o tym, że „trzeba było zastosować środki zapobiegawcze, aby Rosja nie wszczęła wojny”, a „ jedyne środki, o które wtedy chodziło, to sankcje prewencyjne”. – Na szantażowanie świata wybuchami w Zaporoskiej Elektrowni Atomowej i zapowiadanie użycia broni nuklearnej pozwala sobie tylko państwo terrorystyczne Rosja. Takich nawoływań z Ukrainy nigdy nie usłyszycie – napisał Nykyforow na Facebooku.
Jeżeli prezydent Ukrainy pozwala sobie na wypowiedź, po której jego rzecznik musi publikować oświadczenie, w którym wyjaśnia, że nie chodzi o prewencyjny atak nuklearny, to znaczy, że albo Zełenski nie panuje nad tym, co mówi, albo była to zawoalowana groźba pod adresem Rosji i testowanie, czy społeczeństwa zachodnie są gotowe na III wojnę światową. Na razie okazało się, że nie są. Ale przecież nie od razu Rzym zbudowano. Propaganda cały czas szykuje nas na taką wojnę. Spójrzmy, jakimi twierdzeniami bombardowana jest opinia publiczna, przy czym podważanie tych twierdzeń jest traktowane jako działanie na rzecz Kremla.
Po pierwsze – Rosja musi zostać definitywnie pokonana, ponieważ stanowi zagrożenie dla całego świata, a dla Polski w szczególności.
Po drugie – Ukraina musi odebrać Rosji wszystkie terytoria byłej Ukraińskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej.
Powstaje pytanie, czy te postulaty są w ogóle możliwe do zrealizowania, a jeśli tak to jaka ma być cena ich realizacji. Duża część polskiej opinii publicznej wykazuje się w tej kwestii bezmyślnym entuzjazmem, ponieważ została przekonana, że Rosja już niedługo zniknie z mapy świata. Tak myślą ci, którzy uwierzyli, że wystarczy rzucić słoikiem po ogórkach w ruskiego drona i po sprawie. Okazuje się jednak, że to nie takie proste. Bez względu na to, co kto myśli o Rosji, nie da się zaprzeczyć, że jest to mocarstwo atomowe i jedyną metodą jego definitywnego zniszczenia jest wojna nuklearna. Inaczej się nie da. To nie jest rosyjska propaganda. To jest fakt i z tym faktem musimy się liczyć.
Czy polska opinia publiczna jest świadoma, że dążenie do całkowitego zniszczenia Rosji oznacza ryzyko zagłady Polski? Patrząc na to, co dzieje się w mediach społecznościowych, odnoszę wrażenie, że ukrainofilski amok całkowicie przesłonił tę oczywistą oczywistość. Nawet niepokojąca wypowiedź Zełenskiego, z której musiał tłumaczyć się jego rzecznik, nie przyniosła otrzeźwienia. Jaka była reakcja ukrainofilów na tę wypowiedź? Stwierdzili, że to fejk, Zełeński nie powiedział, tego, co powiedział, a pokazywanie jego wypowiedzi jest rozpowszechnianiem kłamstwa.
Tydzień temu prezydent Zełenski poinformował, że Ukraina złożyła wniosek o dołączenie do NATO „w trybie przyspieszonym”. W komunikacie opublikowanym w mediach społecznościowych Zełenski stwierdził, że Ukraina de facto jest już w NATO, a teraz zabiega o uznanie tej sytuacji de iure. – To utrwalenie na poziomie umowy tego, co już zostało osiągnięte w życiu i jakie są nasze wartości. Bezpieczeństwo nie ma alternatywy. Ale aby to zagwarantować, potrzebna jest determinacja – oświadczył.
Gdyby Ukraina została teraz przyjęta do NATO, oznaczałoby to, że NATO jest w stanie wojny z Rosją. Czyli mielibyśmy trzecią wojnę światową. I nie trzeba być Einsteinem, aby przewidzieć, że czwarta wojna światowa będzie na kije i kamienie. A z Polski, która jest w strefie zgniotu, zostanie jeden wielki lej po bombie. Czy ci, którzy wierzą w możliwość pokonania Rosji raz na zawsze, biorą pod uwagę taki scenariusz? Czy w ich ogarniętych amokiem mózgach pojawia się myśl, że ryzyko może przewyższyć korzyści? Czy nie zapala im się czerwona lampka, gdy Zełenski mówi o „uderzeniach prewencyjnych” NATO w kontekście uniemożliwienia Rosji użycia broni jądrowej?
Sprawy zaszły już dość daleko, eskalacja postępuje, wojna nerwów trwa. W tej grze polskie władze rzuciły na szalę wszystko, czyli zaryzykowały możliwość nuklearnej anihilacji Polski. Gra o wszystko zawsze kończy się tym, że jeden z graczy musi przegrać wszystko. Obyśmy to nie byli my.
Jeśli podobają się Państwu moje felietony i chcielibyście wesprzeć moją działalność publicystyczną, możecie to zrobić dokonując przelewu na poniższe konto PayPal. Będzie to dla mnie nie tylko wsparcie w wymiarze finansowym, ale również sygnał, że to, co robię, jest dla Państwa ważne i godne uwagi. Z góry dziękuję. Katarzyna Treter-Sierpińska https://www.paypal.me/katarzynats
Zobacz też:
Zelenski od samego początku próbuje przekształcić konflikt z Rosją w konflikt globalny.
Jedną z dróg do tego jest wywołanie katastrofy w elektrowni atomowej w Zaporożu czy przypisywanie Rosjanom ludobójstwa popełnionego przez Ukraińców.
I ma w tym pełne poparcie Kaczyńskiego, który najwyraźniej chciałby odejść z tego świata z klasą – w blasku eksplozji jądrowej i unosząc się na chmurze radioaktywnego pyłu.
Warto przy tym zauważyć, że inicjatywa Dudy zmierzająca do rozmieszczenia na terytorium Polski broni jądrowej zmierza wyłącznie do zamiany polski w poligon konfliktu jądrowego. Broń ta nie da nam żadnego bezpieczeństwa, gdyż po prostu nie będzie kontrolowana ani przez Polaków, ani nawet przez Żydów z polskiego rządu, lecz przez Amerykanów, dla których zniszczenie terytorium Polski może być ceną wartą spodziewanych zysków, tak jak śmierć pół miliona dzieci w Iraku była akceptowalną ceną zwiększenia obecności USA w rejonie Zatoki Perskiej.
Teraz pali się Most Krymski. Widocznie Ukraińcy dostali od NATO broń dalekiego zasięgu, może nawet obsługiwaną przez żołnierzy NATO. Ponieważ zniszczyli Most Krymski w urodziny Putina, ciekawe, czy w odwecie Putin każe spalić Ukraińców.
Radio mówi, że to wybuch rosyjskiej cysterny. Też możliwe.
Upaińskiemu wypierdkowi wszystko jedno czy zginie 100 tysięcy upaińców, czy 2 miliony, a może więcej. Inne narody i ich bezpieczeństwo jest mu tak samo obojętne, a nawet mniej. To dewiant, z którym nikt rozsądny nie powinien współpracować.—- Mnie zaś wszystko jedno do jakiego państwa jaki teren należy. Najważniejsze powinno być bezpieczeństwo i dobrobyt obywateli. Ta wojna powinna natychmiast się skończyć, ale pacynka globalistów na to się nie godzi.
„(..)Polski, która jest w strefie zgniotu” – polska nie byłaby w strefie zgniotu gdybyśmy mieli profesjonalistów u władzy – wtedy Polska jako „łącznik”/hab między wschodem a zachodem mogłaby robić intratne interesy. No ale niestety, klika polskojęzyczna zblatowała się z amerykańskim państwem mafijnym i realizuje ich doktrynę straussistów. Nuland, Blinken, Wolfowitz oni i im podobni opanowali administrację USA i eskalują wojny, grabieże, terror zawsze cudzymi rękami. Jak widać nawet aktor został wytypowany. I do takich dołączyli polskojęzyczni administrujący Polską.
Słowa prezydenta Ukraińskiego Wołodymyra Żeleńskiego o bombie atomowej to po prostu propagandowa odpowiedż na groźby nuklearne, codziennie rozpowszechniane przez kremlowską szczujnie w telewizji. To odpowiedź na pogróżki Putina i jego klakiera Miedwiedewa. Słowa Żeleńskiego to dodanie otuchy wszystkim walczącym na froncie. Nie bójcie się!
Ten żyd żełeński jest antychrystem z apokalipsy św. Jana a Polska pod wodzą innego żyda jest jego i Jankowskiej zydogminie klakierem !
najgorsze jest to, ze brednie tych UPAdlińskich gnojków łuka bezkrytycznie ukropoliniactwo.
Ten zydek wykona kazde polecenie kontrolerów. A propos: połączdenie kolejowe na Moście Krymskim jest juz czynne. Za chwilę częśćdrogowa będzie oddana do uzytku. To tyle, jeśli chodzi o „przegraną Rosji”…
Każdy, kto podżega do użycia broni atomowej to psychopatyczny zbrodniarz. Nic nie usprawiedliwia atomowego niszczenia życia na Ziemi a takie pomysły to pomysły wariata !
Pragnę wszystkim przypomnieć, ponieważ jak czytam niektóre komentarze, to mam wrażenie, że mało kto zdaje sobie z tego sprawę, że jedyna armia świata, która użyła przeciwko drugiemu państwu broni atomowej, to armia STANÓW ZJEDNOCZONYCH AMERYKI.
Bomba atomowa to żydowski wynalazek. Zjawisko fizyczne odkryli co prawda Niemcy ale Żydzi błyskawicznie przywłaszczyli cały temat ustanawiając monopol w tej dziedzinie .
@Maksymilian
Tkwisz w niewiedzy czy jesteś pożytecznym idiotą? Ten Źyd wylansowany przez upadlińską tv, komik grający fiutem na pianinie, to pacynka globalistów. Jego Ukraińcy nie obchodzą, nie zawahałby się poświęcić ich miliony, gdyby dostał takie rozkazy od Schwaba czy innego psychopaty.
Od kiedy to cysterna wybucha w dół?
Putin jest TERAZ w roli Hitlera! Hitler walczył z tymi,którzy niszczą LUDZKI świat a nazywają siebie żydami! W armii niemieckiej walczyło 150 tysięcy żydów zupełnie dobrowolnie i drugie tyle muzułmanów! Pamiętajmy że historię PISZĄ ZWYCIĘZCY!!! A ci co nazywają siebie żydami przejęli świat całkowicie już w XIX wieku! TERAZ powoli wychodzi prawda na temat Hitlera i tego tałatajstwa, które niszczy świat. A goownopolactwo potrafi protestować w obronie macic i żydowskiego tefałenu ale patyki na zimę zbierają bez szemrania w XXI wieku!!!