„New Yorker” wprowadził zmiany w antypolskim paszkwilu żydowskiej publicystki. Ambasada RP: „Będziemy namawiać redakcję do wycofania tekstu”
We poniedziałek (29.03.2021) dziennik „New Yorker” wprowadził zmiany w artykule żydowskiej publicystki Mashy Gessen, która oskarżyła Polaków o wymordowanie 3 milionów Żydów. Przeciw temu kłamstwu zaprotestowało Muzeum Auschwitz, Amerykański Kongres Żydów oraz Centrum Badań nad Zagładą Żydów. Gessen wydała oświadczenie, w którym stwierdziła, że została źle zrozumiana.
Co zmieniono w artykule? Zamiast zdania „Kłopoty prawne dwójki historyków wynikają z ciągłych wysiłków polskiego rządu, aby oczyścić Polskę – zarówno etnicznych Polaków, jak i państwo polskie – ze śmierci trzech milionów Żydów w Polsce podczas okupacji hitlerowskiej” wstawiono zdanie „Kłopoty prawne dwóch historyków wynikają z nieustannych wysiłków polskiego rządu, aby oczyścić Polskę z jakiejkolwiek roli w śmierci trzech milionów Żydów w Polsce podczas okupacji hitlerowskiej”.
Usunięto również dotychczasowy podtytuł o treści „Aby oczyścić naród z wymordowania trzech milionów Żydów, polski rząd posunie się nawet do ścigania uczonych za zniesławienie” i zastąpiono go zdaniem „Uczeni spotykają się z procesami o zniesławienie i potencjalnymi zarzutami karnymi w ramach starań polskiego rządu o oczyszczenie narodu z jakiejkolwiek roli w zamordowaniu trzech milionów Żydów podczas okupacji hitlerowskiej”.
„New Yorker” informuje, że powyższa zmiana została wprowadzona „w celu uwzględnienia odniesienia do nazistowskiej okupacji Polski i dokładniejszego opisu potencjalnych zagrożeń prawnych dla naukowców”. Ale to nie wszystko. „New Yorker” informuje też, że „artykuł został zaktualizowany w celu wyjaśnienia śledztwa Jana Tomasza Grossa”. Oto fragmenty dotyczące Grossa w nowej wersji artykułu:
W 2016 roku polskie władze rozpoczęły śledztwo w sprawie polsko-amerykańskiego historyka Jana Tomasza Grossa, autora przełomowej książki „ Sąsiedzi: Zagłada społeczności żydowskiej w Jedwabnem ”. Zarzucono mu, że obraził Polaków twierdząc, iż Polacy zabili więcej Żydów niż Niemców podczas II wojny światowej. Sprawa ciągnęła się przez trzy lata, a Gross był poddawany godzinnym przesłuchaniom przez policję; rząd również zagroził odebraniem Grossowi Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej, który otrzymał w 1996 r. (Państwo odstąpiło od śledztwa po odejściu Grossa na emeryturę z Uniwersytetu w Princeton). (…) Książka Grossa „Sąsiedzi” dokumentuje wymordowanie tysiąca sześciuset Żydów przez ich polskich sąsiadów: zabicie jednej połowy wioski przez drugą. (…) W 2018 roku rząd przyjął ustawę, zgodnie z którą za przestępstwo uznano przypisywanie Polakom lub Polsce winy za zbrodnie nazistowskie. (Polscy intelektualiści często określają to jako Prawo Grossa, wiążąc je z książką Grossa „Sąsiedzi” i innymi jego badaniami).
A więc mamy jedwabieńskie kłamstwo w pełnej krasie! Żydowski paszkwil pozostał paszkwilem pełnym kłamstw i manipulacji. Co na to polskie władze? Po publikacji pierwszej wersji wiceszef MSZ Szymon Szynkowski vel Sęk napisał na Twitterze: Próba stworzenia obrazu, w którym przypisuje się Polakom odpowiedzialność za śmierć 3 mln Żydów jest czymś niebywałym. Ta manipulacja będzie przedmiotem zdecydowanej reakcji polskiej dyplomacji.
Ambasada RP w Waszyngtonie zwróciła się do redakcji „New Yorkera” z prośbą o wycofanie tekstu. Nie było żadnej odpowiedzi. Po wprowadzeniu zmian w artykule rzecznik ambasady Nikodem Rachoń wyraził w rozmowie z PAP zadowolenie, że „wspólne wysiłki różnych organizacji przyniosły efekt otwarcia się redakcji na argumenty”. Jednocześnie podkreślił, że tekst wciąż „jest pełen innych błędów” i zapowiedział, że ambasada „dalej będzie namawiać redakcję do całkowitego wycofania tekstu” lub skorygowania fragmentów, które „budzą poważne wątpliwości”.
Źródło informacji i cytatów: newyorker.com, PAP
Zobacz też:
Film dokumentalny „Jedwabne”. Zadaje kłam żydowskiej propagandzie! [WIDEO]
Winni są sami niezbyt inteligentni Polacy co narażali własne i rodziny życie za jakąś tam mniejszość uważającą się za rasę panów . Wystarczy przeczytać Biblię by zauważyć że na własną prośbę żyją od wieków od pogromu do pogromu. To jest ich tradycja. Nie należy im w tym przeszkadzać. Zresztą niedługo Niemcy się znowu obudzą bo „Mein Kampf” jest najpoczytniejszą książka w Niemczech i gdy wydadzą prędzej czy później jako unia europejska nakaz prawny ich wyłapania to Polacy powinni uszanować prawo europejskie i je wykonywać.
„Ambasada RP nadal będzie namawiać?..,. Tak lokajsko „miętko”nie reaguje ambasada tylko jakaś agenda geremkowego kahału. Wcale się nie zdziwimy gdy „ambasada” żydowskim targiem zgodzi się, że Polacy zamordowali nie 3 mln. żydów a tylko 300 tysięcy jak ustalił Grabowski. I wszyscy będą zadowoleni – i ten żydoruski pokurcz, który rzecz rozdmuchał, i Grabowski, że tak dokładnie , i ci wszyscy protestujący sprawiedliwi żydzi i niewykluczone, że także ambasada, której „namawianie” przyniosło pełne rozwiązanie problemu
Z jednej strony, racja, ale wprowadzone poprawki i tak dużo zmieniają. Przynajmniej tekst nie przedstawia już Polski, jako kraj kolaborujący. A, że między Polakami byli szmalcownicy, to co z tego? W trakcie każdej okupacji przecież są, niezależnie od miejsca i czasu.
Niczego nie zmieniają. Umowa Adenauer – Ben Gurion obowiązuje, 447 też , a włączenie Polski jako prowincja Środkowo- Europejskiego kaganatu przybiera realny kształt. Teraz chodzi tylko by ugruntować wymyślone przez Grabowskiego 300 tys. zamordowanych jako historyczny fakt. Identycznie jak z 447. Domagali się żydzi 65 mld. USD. Kaczyński zaproponował 1/5 tej kwoty to podnieśli żądanie na 300 mld
Byli. Zydzi. Jak sprzedawali pobratyncow mowimy o nich polacy bo mieli obywatelstwo polskie. Jak panstwo podziemne ich skazywalo i inni zydzi wykonywali wyrok mowimy ze to polacy mordowali zydow. Ot narracja ObZydliwcow
Żydowska publicystka? Przecież to chłop żydo-łże-progandzista
Te żydowskie protesty to nic innego jak stara żydoubecka praktyka chamskiego i dobrodusznego śledczego
„Wytęż wzrok i znajdź różnicę pomiędzy obiema wersjami”.
Teraz to proponuję kaczystowskiemu rządowi i belwederskiemu żyrandolowi wyciągnąć ofensywną broń, czyli rozdmuchaną jako wielki sukces Polski ustawę IPN. Niech staną do walki pałka IPN z żydowską pałką antysemityzmu. Ale będzie pasjonująca walka, ale stawiam, że zakończy się nokautem w pierwszej rundzie nokautem IPN-u. Rząd i tak odtrabi że to zwycięstwo i wielki sukces Polski.
A tak z innej bajki. Patrząc na facjate tego czegos, co pisze te paszkwike na Polskę to mam wątpliwości jaka plec jest tego czegos. Ni to pies ni to wydra, babochlop, czy osobnik transpluciowy. Brzydkie to cos jak ryba głębinowa i wydaje z siebie slowa.
Wygląda jak młody Woody Allen
Trza było z Hitlerem iść na Moskwę… Na pewno gorzej (niż w obecnej sytuacji) byśmy nie mieli.
Ponoć jest antysemityzm który trzeba tępić. A co z antypolonizmem? To powinno się gorącym żelazem wypalać!