Sensacja! Niedzielski w końcu zauważył, że zdrowie Polaków to nie tylko kwestia koronawirusa

W środę (18.11.2020) na konferencji prasowej minister zdrowia Adam Niedzielski oświadczył, że zdrowie Polaków to nie tylko kwestia koronawirusa. – Problemy zdrowotne Polaków dotyczą całego spektrum chorób. Głównym problemem zdrowotnym są choroby kardiologiczne, przyrastająca liczba zachorowań na nowotwory – powiedział.

Minister przyznał, że rośnie liczba zgonów z innych przyczyn niż COVID-19. – To jest obiektem niepokoju i troski ministra zdrowia i całego rządu. Dlatego bacznie przyglądamy się, co się dzieje z systemem ochrony zdrowia i mamy sygnały, że dobrze się nie dzieje – podkreślił.

Niedzielski wskazał, że ograniczenie dostępu do lekarzy to rezultat przekształcenia łózek szpitalnych na covidowe i powszechne stosowanie teleporad. Podkreślił, że zlecił NFZ sprawdzanie, czy można dodzwonić się do POZ i nakazał kontrolowanie tych placówek, w których są problemy z kontaktem.

– Dostępność lekarza czy POZ, czy specjalisty ma swój wymiar odbijający się na zdrowiu Polaków. Zachorowania wykrywane są później, nie jest prowadzona odpowiednia profilaktyka – powiedział minister. Zaapelował, żeby pacjenci nie rezygnowali z wizyty u lekarza. – Apelujemy, że hasło „zostań w domu” nie dotyczy kontynuacji leczenia, nie dotyczy sytuacji, gdy źle się czujemy. Lekarza trzeba odwiedzać – powiedział.

Niedzielski przedstawił przygotowany w ministerstwie program odbudowy zdrowia Polaków, który ma wejść w życie od stycznia 2021. – Po pierwsze będzie przedstawiony program dla osób w wieku powyżej 40 lat, którzy właśnie wpadają w ryzyko różnych zachorowań, by mogli dokonać podstawowej weryfikacji swojego stanu zdrowia, żeby wychodząc z pandemii, dokonać oceny stanu swojego stanu zdrowia – powiedział minister.

Drugim elementem programu ma być zniesienie limitów obowiązujących w ambulatoryjnej opiece specjalistycznej, aby nadrobić „deficyt zdrowia, który został wygenerowany poprzez pandemię”. Trzeci element to poszerzenie funkcjonalności krajowej sieci onkologicznej i kardiologicznej.

Mój komentarz: Sensacja! Minister Niedzielski w końcu zauważył, że zdrowie Polaków to nie tylko kwestia koronawirusa. Zauważył też, że na skutek korona-procedur pacjenci zostali odcięci od leczenia, w związku z czym gwałtownie rośnie liczba zgonów. I co w związku z tym? Nic! Rząd „bacznie przygląda się” sytuacji, a minister apeluje, żeby chodzić do lekarza. Dziękuję za tę bezcenną poradę. Niedawno z niej skorzystałam. Oczywiście w ramach prywatnej służby zdrowia, bo w przychodni nikt nie raczył odebrać telefonu, więc ominęło mnie umawianie się na teleporadę.

Niedzielski i Morawiecki stworzyli system, który musi prowadzić do wzrostu liczby zgonów. W służbie zdrowia obowiązuje lockdown! 14 października Narodowy Fundusz Zdrowia wydał zalecenie, aby ograniczyć do niezbędnego minimum lub czasowo zawiesić planowane pobyty w szpitalach w celu przeprowadzenia diagnostyki oraz zabiegów leczniczych i operacyjnych. W październiku dramatycznie wzrosła liczba zgonów na skutek wiosennego zamknięcia służby zdrowia. Jakie żniwo zbierze obecny system teleporad i lockdownu?

Trzeba być wyjątkowo bezczelnym, żeby najpierw sparaliżować służbę zdrowia, a potem oświadczyć, że „dobrze się nie dzieje”. Trzeba być wyjątkowo cynicznym, żeby najpierw wprowadzić ludzi w stan korona-psychozy, a potem apelować, żeby nie bali się iść do lekarza. Tym bardziej, że wprowadzony system de facto uniemożliwia kontakt z lekarzem. Ilu Polaków musi umrzeć, żeby Niedzielski i Morawiecki opamiętali się i pozwolili leczyć ludzi?

Źródło cytatów: Interia

Zobacz też:

Koronawirus był we Włoszech już we wrześniu 2019. Znaleziono przeciwciała w próbkach krwi z tego okresu