O bohaterskim 303 Dywizjonie Myśliwskim Warszawskim im. Tadeusza Kościuszki powstało mnóstwo publikacji i zorganizowano setki konferencji. Pośród wielu pozycji, książka „Skrzydła we krwi. Dywizjon 303 w bazie Northolt” zasługuje na szczególną uwagę.
KSIĄŻKA DOSTĘPNA TUTAJ
To dzieło mieszkanki Northolt, Niny Britton Boyle, która nad publikacją pracowała czterdzieści lat. Od lat ’80 zbierała materiały o bohaterskich Polakach, którzy w czasie II wojny światowej w spektakularny sposób zestrzeliwali samoloty Luftwaffe przedzierające się w stronę stolicy Anglii. Autorka prowadziła skrupulatne badania w brytyjskich Archiwach Narodowych, Instytucie Sikorskiego oraz bazie RAF-u w Hendon. Z pomocą Polskich Sił Powietrznych, ministerstwa obrony, a także dzięki wicekonsulowi brytyjskiemu w Polsce oraz wsparciu osób, które zamieszczały ogłoszenia w polskiej prasie. Dotarła do weteranów Dywizjonu 303. Ich dokonania, niektóre słabo znane, zaprezentowała czytelnikowi w bardzo ciekawej formie.
Boyle naprawdę wprowadza czytelnika w świat pilotów dywizjonu. Posłużyła się barwnymi dialogami, nakreśliła tło i operuje konkretami. To sprawia, że książkę z jednej strony czyta się jak powieść, a z drugiej jak rzetelną publikację historyczną. Książka składa się z pięciu części i kilku apendyksów. Pierwsza ukazuje sylwetki „ojców założycieli” – 36 osób związanych z Dywizjonem 303 od jego powstania. Część druga zawiera wspomnienia pilotów. W części trzeciej i czwartej, na podstawie wspomnień i meldunków bojowych, Boyle relacjonuje udział Dywizjonu 303 w bitwie o Anglię i omawia funkcjonowanie tej formacji w bazie RAF-u w Northolt. Część piąta obejmuje zbiór krótkich artykułów tematycznych związanych z dywizjonem – pisze wydawca.
Początkowo sięgając po książkę Boyle, sądziłem że będę miał do czynienia z jedną z wielu publikacji o bohaterskim, polskim dywizjonie, o którym przeczytałem wiele. Myliłem się. To pozycja, która zasługuje, by znaleźć się w biblioteczce polskiego patrioty, dlatego też znalazła się w sklepie portalu wPrawo.pl, do którego odsyłam – TUTAJ.
Przeczytaj: