TOK FM nie zaprasza Konfederacji do debat wyborczych: „Stosują mowę nienawiści”
Radio TOK FM organizuje cykl debat przedwyborczych pt. „Usłysz swojego posła”. Do debaty, która odbyła się 17.09.2019 w Katowicach, zaproszono przedstawicieli czterech z pięciu ogólnopolskich komitetów wyborczych.
„Dlaczego nie ma przedstawiciela Konfederacji? Przecież to ogólnopolski komitet wyborczy. Warto by było skonfrontować z pozostałymi i wysłuchać co ma do powiedzenia. Nikt z Konfederacji nie przyjął zaproszenia?” – zapytał na Twitterze jeden z internautów. „Nie zapraszamy przedstawicieli Konfederacji do debat Usłysz Swojego Posła ze względu na stosowaną przez polityków tego komitetu mowę nienawiści” – odpowiedziała dziennikarka TOK FM, Agata Kowalska.
Dlaczego nie ma przedstawiciela Konfederacji? Przecież to ogólnopolski komitet wyborczy. Warto by było skonfrontować z pozostałymi i wysłuchać co ma do powiedzenia. Nikt z @KONFEDERACJA_ nie przyjął zaproszenia?
— Marcin B (@sirbobby1986) 17 września 2019
Nie zapraszamy przedstawicieli Konfederacji do debat #usłysz Swojego Posła ze względu na stosowaną przez polityków tego komitetu mowę nienawiści.
— Agata Kowalska ?️? (@AgataKowalskaTT) 17 września 2019
Mój komentarz: To, co mainstreamowe media wyprawiają z Konfederacją w kampanii wyborczej, jest zaprzeczeniem konstytucyjnego prawa obywateli do pozyskiwania informacji. Polsat posunął się nawet do tego, że zmienił matematykę, aby nie poinformować Polaków o istnieniu ogólnopolskiego komitetu wyborczego tej partii, który wylosował czwórkę jako numer listy. Liczenie w Polsacie wyglądało tak: 1, 2, 3, 5.
Teraz TOK FM otwarcie stwierdza, że przedstawiciele Konfederacji nie są zapraszani na debaty, ponieważ stosują „mowę nienawiści”. To jest otwarte przyznanie, że w Polsce panuje cenzura i jest to cenzura ideologiczna pod dyktando marksistowskiej ideologii obowiązującej w Unii Europejskiej. „Mowa nienawiści” to termin ukuty przez lewicę, który służy jej do stygmatyzowania i dyskryminowania osób o poglądach konserwatywnych i narodowych. „Mowa nienawiści” to ideologiczny wytrych, za pomocą którego wprowadza się cenzurę i niszczy demokrację. Nie ma demokracji bez rzetelnej informacji! Mainstreamowe media w Polsce zeszły do poziomu Radia Erewań.
Źródło informacji: Twitter
Zobacz też:
Czyżby Konfederacja była zagrożeniem dla rządów PiSraelskich?!
Przecież żydopisy mogłyby odebrać koncesję michnikoidom.No ale przecież TVPISDEZINFO stosuje tę samą strategię.
W radiu Wrocław też skrzętnie Konfederację omijają a na pytanie tel. do redaktora Sikory dlaczego stosje takie wybiegi… udaje głupa. Przypadek?
Toku!!!Dla systemu totalitarnego sprawa nie kończy się na słowotoku,będziecie zwalniani za myśli przeciwko tyranii choćbyście go wielbili jednym tchem,w tokufm
Radio TOK, jest przecież własnością „Agory”, tej samej, która produkuje sztandarową gadzinówkę antypolskości pt. „Gazeta Wyborcza”. Mało? Wystarczy. Do tych nazw, należy dodać jeszcze „Rock Radio”, „Radio Pogoda”, Radio Złote przeboje”, Do niedawna ta jakże „propolska” spółka była współwłaścicielką „Radia Zet”…
„Mowa nienawiści”, w pojęciu michnikowszczyzny to przecież nawet jena litera mogąca powiedzieć prawdę o rzeczywistości a Konfederacja operuje całkiem składnie całymi zdaniami!
Sytuacja jest taka, że media należące do państwa, za Boga nie mogą pozwolić, by któryś z Konfederatów rozjechał na wizji kandydata PIS-u, bo pan Kaczyński idzie przecież na całość.
Propagandowe tuby medialne, należące do Niemców, Francuzów i diabli wiedzą kogo jeszcze doskonale wiedzą, że narodowcy położą kres ich służbie i poślą do wszystkich diabłów, więc w tym przypadku są zgodne z „reżimowymi mediami”.
W związku z powyższym, trwa kneblowanie jakże niewygodnych im przeciwników, poprzez publiczne przyklejanie oskarżanie i robienie z nich „antysemitów”, „faszystów”, „nazistów”, „homofobów”…
Czasem kiedy widzę to, co się zieje w Polsce, tę ludzką głupotę, lenistwo i ignorancję, zastanawiam się czy faktycznie zmiany w tym kraju mogą zajść jedynie po upadku meteorytu wielkości gwarantującej krater od Bałtyku po Tatry.
TOK FM = żydowskie radio dla głupich gojów…
A swoją drogą to może wydawać się zadziwiające, że żydowskie media tak wieszają koty na PiS-ie, który żydostwu chce Polskę oddać w niewolę. Jedyne logiczne wyjaśnienie to gra pod publiczkę („Ten PiS jest tak atakowany = Widocznie broni interesów Polski”) albo dyscyplinowanie PiS-u: „Cały czas od nas jesteście zależni. Niech się wam za dużo nie wydaje”…
Antypolskie agentury dyskryminują Polaków.