„Komu bije (w) dzwon?” Maciej Maciak i Radosław Patlewicz [eMisjaTv]

3

Czym różni się celebryta od autorytetu? Czy wśród patriotów mamy także celebrytów? A może pogoń za popularnością dyskwalifikuje człowieka z grona osób poważnych? Tylko czy o popularność jedynie chodzi? Może to kwestia światopoglądu, który za wszelką cenę chcemy promować? A jeśli mowa o poglądach, czy ważna jest intencja, czy liczą się jedynie dowody, fakty i liczby. Czy brak twardych dowodów na istnienie danego zjawiska dyskwalifikuje temat w dyskusji? I wreszcie co sprawia, że jednych liderów uważamy za poważnych i odpowiedzialnych, a innych za przedstawicieli objazdowego cyrku? Czy szata zdobi człowieka? Może styl mówienia, dobór słów, narracja lub temperament.

O tym w jaki sposób wybieramy swoje autorytety, komu chcemy wierzyć i dlaczego tak łatwo popadamy w kult jednostki dziś w „Studiu eMisja” opowiedzą: Radosław Patlewicz, autor książki „Mała Księga Bohaterów Polski” i Maciej Maciak, twórca telewizji CW24, kandydat na prezydenta Włocławka. Na program zaprasza Piotr Korczarowski i Sara Kostecka.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Źródło: eMisjaTv

Może ci się spodobać również Więcej od autora

% Komentarze

  1. Spostrzegawczy mówi

    Wolę historię Polski przedstawianą przez Henryka Pająka niż przez Radosława Patlewicza. Radosław Patlewicz nie neguje haniebnej roli Żydów w zniewalaniu Polaków, ale ją w przeciwieństwie do Henryka Pająka umniejsza, zawęża i spłyca.

    1. Spostrzegawczy mówi

      Żeby była jasność doceniam punkt widzenia obydwu historyków jeśli chodzi o wyłączność Świętego Kościoła Rzymskokatolickiego i wiary katolickiej jako prowadzących do wiecznego zbawienia.

  2. ZbulwersowanyL mówi

    Obejrzałem całą dyskusję. Jeśli miałbym kogokolwiek podejrzewać w niej o agenturalność, do której tak odwoływał się pan Maciak wobec pana Patlewicza to dostrzegłbym ją właśnie u Maciaka. Patlewicz kilkakrotnie zapędził Maciaka w przysłowiowy kozi róg i złapał go nie tylko na bezpodstawności jego zarzutów, ale wręcz na całkowitym dyletanctwie w wielu tematach. Poza tym Patlewicz wykazał się wyjątkową cierpliwością wobec impertynencji Maciaka. Uważam, że Maciaka cechuje wbrew temu co sam twierdzi bardzo płytka znajomość ekonomii jak też natura typowego antykatolickiego lewaka. Znamienne jest też, że w przeciwieństwie do Patlewicza, który jasno formułował określenie „Żyd” to Maciak kluczył stosując nowomowę w nazywaniu Żydów tzw eskimosami. Poza tym mowa Patlewicza była zgodna z zasadą obowiązującą katolików : tak-tak, nie-nie. U Maciaka występowało nagminne kręcenie niezgodne z tą zasadą. Jeśli byłbym mieszkańcem Włocławka i Patlewicz hipotetycznie brałby udział w wyborach na burmistrza tego miasta, to zdecydowanie wybrałbym jego, a nie Maciaka.

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.