Zgodnie z posiadanymi dowodami liczne części samolotu, a także ciało przynajmniej jednej ofiary badane specjalistycznymi urządzeniami, w tym metodą chromatograficzną, wykazały obecność materiałów wybuchowych – ogłosiła w komunikacie podkomisja smoleńska, której pracami kieruje były szef MON Antoni Macierewicz.
Na wyniki Podkomisji do Ponownego Zbadania Wypadku Lotniczego czekała cała Polska. Antoni Macierewicz zapewniał, że wyniki potwierdzą, że rozbicie samolotu nie było efektem zwykłego wypadku, ale brały w nim udział osoby trzecie.
Dziś podkomisja potwierdziła w komunikacie, że na ciele przynajmniej jednej z ofiar znaleziono związki materiału wybuchowego. W celu zbadania ciał, zastosowano bardzo profesjonalne metody, w tym metodę chromatograficzną.
To absolutnie historyczny przełom ws. katastrofy Smoleńskiej, która miała miejsce 10 kwietnia 2010. Przypomnijmy, że w tym tragicznym wydarzeniu zginęło 96 osób, w tym para prezydencka: Lech i Maria Kaczyńscy.
W maju zakończyły się ekshumacje wszystkich ciał. W 69 trumnach znajdowały się szczątki z 27 ciał, a kilka ciał, w tym ciało Anny Walentynowicz, zostało podmienione z innym. Wrak samolotu TU-154M wciąż znajduje się na terenie Federacji Rosyjskiej.
Przeczytaj:
J. Międlar: Smoleńsk 2010 oraz nekrofilski przemysł Ewy Kopacz i Donalda Tuska
Obserwacja satelitarna – to i tylko to. Tzw. katastrofa zdarzyła się na byłym sowieckim lotnisku WOJSKOWYM. Oczywiste jest, że Amerykanie śledzą każde lotnisko wojskowe w Rosji 24h/dobę – zdjęcia zwykłe i w podczerwieni, w dzień i w nocy, kolorowe i kto wie, czy nie 3D. Są, powiedzmy sobie, trochę niefrasobliwi, ale chyba nie na tyle, by nie obserwować ruchów na lotniskach wojskowych swego rywala.
Zatem oczywisty wniosek – doskonale wiedzą, co się wtedy wydarzyło. Oni są kierownikiem politycznym NATO, Polska jest w NATO i ponoć jesteśmy ich wiernymi sojusznikami. Czego można oczekiwać od sojusznika? Ano pomocy. Czy okazali nam pomoc, publikując zdjęcia? Nie trzeba do tego żadnych deliberacji – na drugi dzień winno być wszystko jasne. Zakładając oczywiście dobrą wolę. Tymczasem „dążymy”, która to już rocznica…?
Jeśli to była katastrofa, to jaki gumożujcy mają interes w utrzymywaniu tego w tajemnicy? Chyba, że to nie była katastrofa i maczali w tym paluchy… A to ci sojusz – ładny interes!
A że Aaron Singer (ksywka Macierewicz) coś znowu znalazł? Kilka lat tak znajduje, potem odwołuje swoje wnioski, sypie teoriami – słowem: nie da o sobie zapomnieć i zamiast „prawdy” mamy „dążenie do prawdy” i „lud pisowski” myśli, że to tak na poważnie…
Widocznie Yewropa i UeSrAel, ma w tym interes, by nie ujawniać prawdy!
Zacznij lemingu myśleć i nie wyzywaj innych „ludem pisowskim”! Nie trzeba badań by stwierdzić, że to nie była zwykła katastrofa! Zdrowy na umyśle na podstawie zdjęć wie, że samolot na tak niskiej wysokości, nie mógł się poszatkować na tysiące cząstek i rozrzucić na kilometrze kwadratowym!
Dokładnie tak rowniez uwazam , samolot nie był ze szkla by rozleciec sie na tysiace części .Ponadto , jednym z najwazniejszych w sensie bezpieczenstwa elementem samolotu jest fotel lotniczy .Pokazcie materialy ile z tych foteli w samolocie ocalało ?! samolot nie uderzyl pikując na dól a częsci dziobowej nie ma – kabiny pilotow samolotu .
+ Kryśka
„Zacznij lemingu myśleć i nie wyzywaj innych…”
A to dobre! Nazwanie kogoś „ludem pisowskim” to wyzwisko, ale nazwanie kogoś „lemingiem” to już nie. „Prawidłowo” kombinujesz, jak przystało na rasowego przedstawiciela „ludu pisowskiego” vel sekty pisowskiej – kto nie z nami, ten przeciw nam i trzeba go wdeptać w glebę 🙂
„Nie trzeba badań by stwierdzić, że to nie była zwykła katastrofa!”
Proszę ściągnąć klapki z oczu i czytać ze zrozumieniem. NIE napisałem „katastrofa”, tylko „TZW. katastrofa”.
Robię to celowo, myślę że się zapienisz: PiS rozszyfrowuje się jako Populizm i Socjalizm lub Partia Interesów Syjonistycznych…
Zgadzam sie z opinią , dodac , ze najbezpieczniejszym elementem wyposazenia samolotu jest fotel lotniczy a ile z tylu foteli ocalalo z tego samolotu?
Dlaczego w samolocie nie bylo an jednego dziennikarza ? przemysleli praktycznie wszystko , mogło sie cos przeciez nagrac !
Mamy sojusznika ” on ma przekaz satelitarny , dlaczego nie chce pomóc w sprawie ?! takich sojusznikow mielismy juz – II WŚ , nawet palcem nie kiwneli !!
Dlaczego szef BOR-u , w wywiadzie u Olejnik , na pytanie dlaczego nie zabezpieczył lotniska w Smolensku 10 04 2010 r. , odpowiedzial , a po co
Janicki obecnie podniesiony do rangi generala przez komora ….
WSZYSTKO W RĘKACH USA. UJAWNIĄ ZDJĘCIA SATELITARNE WTEDY KIEDY UZNAJĄ TO ZA STOSOWNE.
Mysle, ze te zdjecia naprawde istnieja, duzo bzdurniejsze rzeczy sa filmowane zprzez satelity. Dla USA to prawdopodobnie dobra karta przetagowa z PUTINEM. Moga go tym dobrze trzymac w szachu. Polski Rzad powinien zwrocic sie oficjalnie- publicznie do wszystkich mozliwych organizacji miedzynarodowach o pomoc w wydostaniu wraku i to oficjalnie, zeby one nie mialy mozliwosci sie z tego wymixowac. Powinni tez zarzadac uzasadnien odmowy , jezeli takie beda preferowane i zrobic je publicznymi, W ten sposob cala opinia swiatowa moze poprzec nas w walce o wyjasnienie tej katastrofy i sciagniecie wraku tupolewa. Niektorzy ziemianie nie maja otym pojecia, ze ta sprawa przez tyle lat nie ruszyla z miejsca. Zobaczmy, co sie dzieje wlasnie teraz z pedofilia w kosciele. Przez wiele lat nikt sie tym nie zajmowal! Od kiedy mowi sie o tym publicznie- rozliczanie ruszylo z kopyta. Zrobmy to samo w sprawie smierci kwiatu polkiej polityki. Zwrocmy sie do Swiata o wsparcie naszych wysilkow. Wyjasnic , ukarac winnych, uchonorowac tych co oddali zycie- to znaczy nareszcie zamknac te sprawe , zeby z podniesionym czolem i spokojem popatrzec w przyszlosc. A nie ciagle ogladac sie za siebie, bo winni dalej chodza na wolnosci i moga w kazdej chwili znow zaatakowac!!!!