II Międzynarodowy Protest Przeciw Przymusowi Szczepień. Protestowało 10 tysięcy Polaków. Mainstream milczy! [WIDEO]
Rodzice na całym świecie protestują przeciw obowiązkowym szczepieniom ich dzieci. Domagają się również informacji o ryzyku związanym ze szczepieniem i zabiegami profilaktycznymi.
„To kwestia dostępu do informacji. Przez lata koncerny farmaceutyczne łożyły miliony dolarów na utrwalenie w nas przekonania o konieczności szczepień. Wszystko zmienił Internet. Jesteśmy świadkami rewolucji. Nareszcie ludzie mają prawo podjąć świadomy wybór” – mówi Mehdi Nodeh ze szwedzkiego oddziału National Health Federation.
Zdaniem Grzegorza Brauna „sprawa wolności dotyczy nie tylko tych, którzy opierają się przymusowi aplikowania tych, czy innych procedur medycznych (…), ale tu chodzi także o narzucanie sprofilowanych przez państwo usług edukacyjnych, usług kulturalno-naukowych, transferowanych na masy. (…) Może się to komuś wydać oddaloną dygresją, ale mianownik jest wspólny. Chodzi o wolność wyboru i prawa rodzicielskie. To jest ten wspólny grunt, na którym stoimy”.
Na polskiej edycji protestu organizowanego przez Stowarzyszenie Wiedzy o Szczepieniach „STOP NOP” można było spotkać również przedstawicieli środowiska lekarzy. „Nie mówię, żeby nie szczepić. Trzeba jednak uważać, aby nie wstrzykiwać toksycznych substancji. Jeżeli w szczepionce są tzw. adiuwanty, które mogą być np. substancjami neurotoksycznymi to ich obecność nie jest obojętna” – mówi dr Hubert Czerniak.
Wielkim sukcesem polskiej akcji jest przekonanie mieszkańców 17 krajów w Europie, aby wznieść wspólne hasła tego samego dnia. Mówiący różnymi językami rodzice poszli 2 czerwca w pochodach „Wolności i Zdrowia”. Uczestnicy pokojowych pikiet mieli na sobie koszulki z napisem „Jest ryzyko, musi być wybór”.
Organizatorzy protestu mówią już o pierwszych efektach: „Jestem dumna, że było nas więcej, niż w ubiegłym roku i jestem dumna, że ludzie przestali się już bać. Przestali chować się ze swoimi poglądami w domach. Wychodzą manifestować mimo tak olbrzymiego hejtu i cenzury. Nawet lekarze przestają się bać. To już jest coś, jeśli lekarze wyżej stawiają prawdę i dobro dzieci niż strach mimo, że grożą im za to sankcje”- powiedziała nam po marszu Justyna Socha ze stowarzyszenia „STOP NOP”.
Źródło: eMisja Tv
Przeczytaj:
„Nie ma żadnej epidemii odry!” Wywiad z Justyną Sochą ze stowarzyszenia STOP NOP
Ogladalam reportaz z manifestacji i sluchalam przemowien glownie matek dzieci chorych lub usmierconych z powodu szczepionek. Bardzo wspulczuje rodzicom.
Odwolywanie sie jednak do rozumu rzadu czy prezydenta, zeby ten proceder zrewidowac i dac ludziom wybor to moim zdaniem „walenie ” glowa w mur.
Wlasnie zabili p. Chruszcza bo walczyl mi.in. z truciem ludzi w Glogowie. Beda wiec to robic dalej, bo taki maja plan.
I to nie chodzi nawet o rzad tylko o wielkie koncerny farmaceutyczne, ktore sa w rekach potomkow „lekarzy” niemiecko – zydowskich z Oswiecimia.
To jest „holokaust” Polakow i nie bedzie zadnego wyboru. Po drodze manifestacji widac bylo czolgi, tak przypadkiem akurat na tej trasie i o tej porze cos swietowali.
Jedyna droga jaka mozemy uzyskac wolnosc to jest Bog, bo On moze wszystko i nie chce naszej zguby. Trzeba jednak przypomniec sobie, ze On istnieje i Go pokochac, bo jak ma pomoc jesli sie Go odrzuca.
Mamy totalny burdel zgotowany przez zydow,bardzo precyzyjnie dopracowany i z dokladnoscia realizowany.Wymordowali nam elite Polska,nadal okradaja,otumaniaja itd.Palestynczykow rezaja i nikt im nie powie prawdy jakim sa wrednym,falszywym itd narodem.Niemcy sa cacy a Polacy narazali sie po co?ratujac tych belzebubow!