Od 10.30 w siedzibie Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich trwa debata podczas której poruszana jest sprawa cenzury na portalach społecznościowych. W debacie, którą prowadził Witold Gadowski uczestniczy m.in. przedstawiciel Ordo Iuris, Marcin Rola z wRealu24 i przedstawiciel Google i Youtube Marcin Olender.
Dyskusja jest interesująca. Po krótkich referatach zaproszonych prelegentów, około godziny 12 rozpoczęła się dyskusja, w której biorą udział zaproszeni dziennikarze z całej Polski. W konferencji bierze udział nasza dziennikarka Katarzyna Treter-Sierpińska.
Na szczególną uwagę zasługują wypowiedzi pana Marcina Olendera, który w kwestii erystyki (prowadzenia sporów, manipulacji) bije wszystkich zebranych o głowę. Z punktu widzenia Google i Youtube metoda Olendera jest doskonała. Gdy próbowano „zgrillować” pana od YT, Olender zaznaczył, że kierując się międzynarodowymi standardami reprezentowanych przez niego serwisów, nie może komentować żadnego konkretnego cenzurowanego kanału na Youtube. Jaki jest tego efekt. Olender zrobił wszystkich w konia i na wszelkie zarzuty odpowiada wydumaną abstrakcją, „może tak, może nie”, „nie znam problemu”, „mogę odpowiedzieć jedynie ogólnie” itd. W ten sposób Olender, odpowiadając na każde pytanie, jest w stanie wmówić rozmówcy nawet to, że czarne jest białe. I w pewnym sensie nawet mu się to udaje. Co tu dużo mówić, na spotkanie nie został oddelegowany zwykły żołnierzyk, ale doskonale przygotowany manipulant. Chociaż, w pewnym momencie, pod wpływem stresu i naporu dziennikarzy, pan Olender zaczął prawić o… „chrześcijańskiej propagandzie”, za co później przeprosił.
Obecni na sali dziennikarze walczą dzielnie o wolność słowa, a jaki będzie tego efekt? Zobaczymy. Kibicujemy im z całej siły.
OBEJRZYJ NA ŻYWO oraz po transmisji:
Te firmy jak Youtube są prywatne i należy walczyć z rządem ,że nie zwalcza monopolistów z zagranicy i nie nakazuje sie podporządkowania naszemu prawodawstwu, które należałoby napisać na nowo itd. Takie spotkania nic nie dadzą, ale jak tam chcecie…