Katarzyna TS: Świat wg Bodnara – hołubić przestępców, wsadzać niewinnych

Adam Bodnar/ fot. screen
9

Rzecznik Praw Obywatelskich, Adam Bodnar, przyłączył się do nagonki na Jacka Międlara i złożył zawiadomienie do prokuratury twierdząc, jakoby w nagraniu dotyczącym manifestu zamachowca z Nowej Zelandii Jacek nawoływał do nienawiści, pochwalał masowy zamach oraz użycie przemocy wobec grupy osób z powodu ich przynależności rasowej, narodowościowej, etnicznej lub wyznaniowej. Bodnar oświadczył też, że prokuratura nie może odmówić wszczęcia postępowania w związku z jego zawiadomieniem, ponieważ zgłoszenie sprawy przez RPO nie podlega kontroli prokuratury i weryfikacji w ramach przedprocesowych czynności sprawdzających. Mówiąc krótko, Adam Bodnar jest kolejną osobą – po policjantach wrocławskich – która chce doprowadzić do wsadzenia Jacka do więzienia.

Uzasadnienie przedstawione przez Bodnara pokazuje, w jakim kierunku idzie lewicowy terror serwowany dziś Polakom. Jego celem jest skazywanie ludzi za wyrwane z kontekstu słowa przy jednoczesnym odrzuceniu jakichkolwiek dowodów wskazujących na niewinność „przestępcy”. Jako dowód „winy” Jacka Międlara Rzecznik Praw Obywatelskich wskazał krótką kompilację kilku zdań z jego ponad 40 minutowego nagrania. Kompilację zrobił i umieścił w sieci anonimy internauta. Bodnar chwali twórcę tej manipulacji twierdząc, że „celem publikacji fragmentu nagrania było wywołanie reakcji ze strony organów państwa odpowiedzialne za zwalczanie przestępczości motywowanej nienawiścią”.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

A jak RPO skomentował słowa Jacka potępiające zamach, które padły w nagraniu, a których nie umieszczono w kompilacji? Oto cytat z uzasadnienia Bodnara: „Z informacji prasowych wynika, że w oświadczeniu opublikowanym już po upublicznieniu nagrania Jacek Międlar tłumaczył, jakoby w swojej wypowiedzi potępiał zamach. Na nagraniu miał mianowicie powiedzieć: walka z tym problemem nie jest przez karabin, [sprawca] zamordował niewinnych ludzi, nie mogę (…) popierać mordowania niewinnych ludzi. Nawet jeżeli taka wypowiedź rzeczywiście pojawia się na pełnym nagraniu, to nie umniejsza to faktu, że w innym, cytowanym w poprzednim akapicie fragmencie autor wypowiada słowa usprawiedliwiające zamach”.

Co wynika z tej kuriozalnej argumentacji Bodnara? Wynika, że nie tylko nie oglądał całego nagrania, ale ma czelność sugerować, jakoby Jacek nie wypowiedział słów potępiających zamach. Jak inaczej bowiem można rozumieć stwierdzenie „nawet jeżeli taka wypowiedź rzeczywiście pojawia się”? Ona rzeczywiście pojawiła się i żadne wygibasy RPO nie zmienią tego faktu. A jednak Bodnar próbuje za wszelką cenę zanegować oczywisty fakt, czyli to, że Jacek potępił zamach.

Dlaczego Bodnar to robi? Dlatego, że lewicowy terror nie uznaje zasady domniemania niewinności w przypadku osób, które przeciwstawiają się lewicowej propagandzie. RPO Adam Bodnar właśnie pokazał nam zasadę działania Kolegium Specjalnego NKWD (Osoboje Sowieszczanije), które karało „winnych” za czyny wymierzone przeciw ustrojowi sowieckiemu, m.in. za kontrrewolucyjną propagandę. Kolegium nie miało obowiązku zachowywania żadnych procedur i gwarancji procesowych, w tym prawa do obrony. Według oficjalnych danych kolegium osądziło 442 531 osób, z czego 10 101 osób skazało na śmierć, 360 921 – na więzienie, 67 539 – na zesłanie, a 3 970 osób na inne kary.

Osoboje Sowieszczanije było organem pozasądowym. A jak działało sądownictwo w Rosji Sowieckiej? Przeczytajcie „Archipelag Gułag” Sołżenicyna, a przekonacie się, że w radzieckim sądach prawo do obrony było fikcją, a głównym dowodem było przyznanie się do winy wymuszone torturami. Tak wyglądają wzorce, które dziś próbuje nam aplikować osoba nazywana Rzecznikiem Praw Obywatelskich. To manipulacja jako podstawa oskarżenia i kwestionowanie słów, które Jacek faktycznie wypowiedział. Wyrok może być tylko jeden: WINNY!

Gdy czytałam zawiadomienie Bodnara do prokuratury, poczułam się, jakbym czytała relację z pokazowych procesów w Rosji Sowieckiej. „Analiza wypowiedzi Jacka Międlara nie pozostawia wątpliwości, że usiłuje on usprawiedliwić postępowanie sprawcy zamachu” – pisze Bodnar. Tak samo „nie pozostawiało wątpliwości”, że stający przed sowieckimi sądami obywatele byli winni kontrrewolucji i pracy dla wywiadu imperialistów, na rozkaz którego np. spóźniali się do pracy, co miało osłabiać gospodarkę sowiecką. „Nie pozostawiało wątpliwości”, że wrogowie ludu są wszędzie i knują na każdym kroku, więc trzeba ich było rozstrzelać, albo wysłać do obozu. Dzięki rewolucyjnej czujności wątpliwości nie było nigdy. Dziś rewolucyjna czujność Adama Bodnara nie tylko sprawia, że nie ma on żadnych wątpliwości, ale nakazuje mu ona pominąć, a nawet zakwestionować dowody, które świadczą o tym, że jego oskarżenie jest – za przeproszeniem – gówno warte. Bodnar pokazuje nam, jak działa lewicowy terror. Bodnar to nie jest Rzecznik Praw Obywatelskich, ale komunistyczny politruk, który szermując hasełkami o tolerancji, walce z nienawiścią i poszanowaniu praw człowieka najchętniej zamknąłby do pudła, albo wysłał na białe niedźwiedzie wszystkich tych, którzy nie zgadzają się na niszczenie polskiej tradycji i kultury. Obrona polskiego dziedzictwa to dla Bodnara rasizm, za który należy wysyłać delikwentów za kratki. Komunistyczna sprawiedliwość objawia nam się dziś w osobie Adama Bodnara, którego – niestety – utrzymujemy z naszych podatków.

Ale to jeszcze nie wszystko. Adam Bodnar zademonstrował jeszcze jeden aspekt komunistycznej walki o lepszy świat, podczas której mordowano miliony. Komuniści uznali, że przestępcy są dla nich elementem socjalnie bliskim i w zwalczaniu tzw. kontry sprzęgli się z wszelkiej maści kryminalistami. I tak stało się również w przypadku Adama Bodnara, który nie widział nic niestosownego w zaproszeniu na organizowane przez siebie spotkanie oszusta i malwersanta Rafała Gawła. I to w charakterze eksperta do walki z patologią w Internecie! Gaweł był wtedy skazany nieprawomocnie, ale wiedza na temat jego przestępczej działalności była powszechna. Uzasadnienie wyroku zostało upublicznione w Internecie, a wynikało z niego, że Gaweł jest bezwzględnym oszustem okradającym ludzi bez mrugnięcia okiem. Takiego człowieka Adam Bodnar uznał za eksperta w walce z nienawiścią, hołubił go i lansował. Przestępca jako element socjalnie bliski politrukowi Bodnarowi – tak właśnie wygląda „walka o demokrację” serwowana nam dziś w Polsce. Tak wygląda świat według Bodnara, w którym przestępców bierze się pod opiekuńcze skrzydła, a niewinnych usiłuje wysyłać za kratki na podstawie manipulacji i medialnego linczu.

Nagonka na Jacka Międlara i akcja Rzecznika Praw Obywatelskich, który usiłuje doprowadzić do jego skazania, powinna być kubłem zimnej wody dla polskiej opinii publicznej, ponieważ pokazuje, do czego zmierza lewacka tzw. walka z nienawiścią. Zmierza do tego, żeby wprowadzić w Polsce rewolucyjną sprawiedliwość, czyli ideologiczne tropienie wrogów ludu i wysyłanie ich do więzień za coś, czego nie zrobili. Nie chodzi ani o tolerancję, ani o poszanowanie praw człowieka. Chodzi o ideologiczny zamordyzm, którym mamy zostać sterroryzowani, żebyśmy nawet ust nie śmieli otworzyć. Taki jest cel i trzeba być ślepym, żeby tego nie widzieć.

Jeśli podobają się Państwu moje felietony i chcielibyście wesprzeć moją działalność publicystyczną, możecie to zrobić dokonując przelewu na poniższe konto PayPal. Będzie to dla mnie nie tylko wsparcie w wymiarze finansowym, ale również sygnał, że to, co robię, jest dla Państwa ważne i godne uwagi. Z góry dziękuję. Katarzyna Treter-Sierpińska https://www.paypal.me/katarzynats

 Przeczytaj też:

Katarzyna TS: Wsadzić Międlara, zastraszyć społeczeństwo

J. Międlar: Odpowiadam na donosy Bodnara i jego „bandy” oraz dziękuję za wsparcie [WIDEO]

 

 

 

Może ci się spodobać również Więcej od autora

% Komentarze

  1. Piotr R mówi

    doskonaly tekst. Wspierajmy Konfederacje poniewaz to jedyna szansa ze cos sie zmieni

    1. sten mówi

      @ Wiedzon brednie przestraszongo euro fana … Brytole pragmatyczni i bardzo trzeźwo
      myślący ( min Nigel Farage)
      powiedzieli dość , stop Eurogułagowi IV Rzeszy !
      Ocenianie polityki z pozycji ,,zmywaka ,, akurat jest tak wiarygodne jak ujadanie kundla na łańcuchu z nad miski ochłapów jako szczytu szczęścia .

  2. Hanna mówi

    Takie felietony przywracają wiarę w CZŁOWIEKA,jako byt wolny,moralnie prawy,honorowy – jednym słowem: szacun,Pani Katarzyno!Myślę,że przyjdzie taki czas ,kiedy prawi Patrioci będą mogli swobodnie wyrażać swoje poglądy.A dzisiaj? STRACH!!!!!!!!!!!!!! ( i to gdzie?we własnym kraju)

  3. markusl mówi

    Pan Bondar juz niejednokrotnie dal dowod tego, ze jest oficerem zadaniowym a nie rzecznikiem obywateli, no chyba , ze ci obywatele to Obywatele UB 🙂

    1. Imca mówi

      Szkoda, ze Sten nie milczy, ale jesli juz mowi, to moze mi powie od kiedy wyzwiska to wolnosc slowa i co charakteryzuje organizacje o profilu faszystowskim

  4. XY mówi

    Miejsce tego naziola jest w pierdlu. Juz niedlugo sie tam znajdzie.

  5. Toja mówi

    Jesteście jebanymi hipokrytami, ponieważ to wy nie szanujecie zasady domniemania niewinności w przypadku autorki Matki Boskiej z tęczową aureolą, tylko od razu szczujecie na nią nagonkę medialną.

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.