Znany dziennikarz spowodował wypadek na autostradzie. Był kompletnie pijany!
Na remontowym odcinku autostrady A1 znany dziennikarz Kamil D. jadący BMW X6 M uderzył w pachołki rozdzielające pasy ruchu. Jeden z pachołków uderzył w samochód jadący z naprzeciwka. W BMW uszkodzone zostały m. in. przedni zderzak, lewy błotnik, pękła przednia szyba i wystrzeliły poduszki kierowcy oraz pasażera. Nikomu nic się nie stało – informuje Dziennik Łódzki.
Według informacji podanej przez asp. Ilonę Sidorko, oficera prasowego piotrkowskiej policji, kierowca miał 2,6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Policja nie podała jego personaliów. Informuje jedynie, że jest to 51-letni mężczyzna, ale świadkowie zdarzenia rozpoznali w nim dziennikarza Kamila D. Mężczyzna został zabrany na komendę, a samochód zholowany.
Źródło informacji: dzienniklodzki.pl
Zobacz też:
Potrącił i połamał staruszkę! Został uniewinniony. „Sądy czy organy represji III RP?”
Uniewinnią go. Winny by pachołek i kierowca z naprzeciwka. W końcu w Polsce są wolny są i są wyjątkowe kasty.
I huj mu w dupe pedałowi
Proszę tego nie cenzurować
Ortografia!!!
Racja.Chuj mu w dupę!
Bój się Boga Rins- chuj -piszemy przez „ch”.
„Elyty” w tym umęczonym kraju robią co im się żywnie podoba! Pewnie nawet prawka nie straci,jeśli takowe posiada.Zwykłego szarego Polaka już by posadzili ale ta lewicowa kreatura z pewnością kary uniknie.
Ja się dziwię, że on do tej pory się nie powiesił. Przecież ten jego portal dziennikarski w necie jest żałosny i on sobie doskonale zdaje z tego sprawę. Dobrze, że nikomu nic się nie stało. Minimum dwa lata bez prawa jazdy nauczy go rozumu. Palant jeden.
A przepraszam huj pisze się przez ch ?
Dziękuję Pani Kasiu 🙂
Co ty pieprzysz, za co mają uniewinniać niewinnego ? 😛
Zarządca dróg będzie musiał wypłacić temu panu sowite odszkodowanie ewentualnie firma remontowa.
Czy w dzisiejszych czasach nie można normalnie po pijaku jechać autostradą?
Co się porobiło w tej Polsce, może to faszyści i naziole postawili tam pachołki czyhając na tego jakże szanowanego jegomościa?
To taki „Stop cham”.Tyle że znany.Wywinie się jak jarmułkowiec Najsztub.
No i jak tu Pani nie lubić?
Kamil Durczok – Historia upadku.
Tej „warszawce” to już się w dupach przewraca, myślą że są kastą nadzwyczajną i wolno im wszystko. Każde draństwo jest dozwolone, po trupach do koryta, już nawet nie czytam kto z kim się pieprzy bo to się ciągle zmienia, zresztą nie bardzo mnie to interesuje.
elyty już podobno mówią że „został zaszczuty”… 🙂
Jakiż to dziennikarz? To liniowy oficer żydolewackiego frontu propagandowego