Władze Ukrainy zgodziły się na poszukiwanie mogiły Polaków zamordowanych przez UPA w Puźnikach na Podolu
W piątek (11.11.2022) Ministerstwo Spraw Zagranicznych i Fundacja Wolność i Demokracja poinformowały o zgodzie władz Ukrainy na rozpoczęcie prac archeologiczno-poszukiwawczych mogiły Polaków zamordowanych przez oddział UPA w lutym 1945 roku w miejscowości Puźniki na Podolu, w dawnym województwie tarnopolskim. Według informacji przekazanej przez fundację na Facebooku zgoda została wydana 2 listopada.
– Dziękujemy Władzom Ukraińskim za tę ważną decyzję oraz wszystkim przedstawicielom RP w szczególności Prezydentowi, Premierowi, Ministrowi Kultury i Dziedzictwa Narodowego, którzy podejmowali działania na rzecz umożliwienia poszukiwań i ekshumacji naszych Rodaków, których szczątki spoczywają na terenie Ukrainy – napisano na stronie fundacji.
– Strona ukraińska poinformowała nas formalnie notą, że możliwe będą prace poszukiwawcze z udziałem polskich specjalistów na terenie Ukrainy – poinformował w rozmowie z PAP wiceszef MSZ Marcin Przydacz. Podkreślił, że fakt formalnej notyfikacji ze strony Ukrainy co do możliwości prowadzenia prac poszukiwawczych „jest dużą zmianą w stosunku do tego, jak wcześniej władze ukraińskie podchodziły do tej sytuacji”.
– Ta zmiana nas cieszy. Uważamy, że to krok w bardzo dobrą stronę. To pokazuje, że konsekwentny dialog, konsekwentna współpraca może doprowadzić do przełamywania nawet takich trudnych decyzji. Z zadowoleniem odnotowujemy ten znaczący gest, który umożliwi w przyszłości ekshumacje i możliwość godnego pochówku Polakom, który stracili życie na terytorium Ukrainy w XX w., w tym także w czasie Rzezi Wołyńskiej – powiedział Przydacz.
– Nota, która trafiła do Ministerstwa Spraw Zagranicznych, pokazuje warunki, na podstawie jakich strona ukraińska takich zgód może udzielać. To są m.in. warunki prawne. Z jej treści wynika, że jeżeli organizacje czy instytucje zajmujące się poszukiwaniem będą postępować zgodnie z warunkami określonymi ukraińskim prawem, to takie zgody będą wydawane. (…) Chodzi o to, żeby odbywało się to nie tylko za wiedzą ukraińskich specjalistów od poszukiwań i ekshumacji, ale także przy ich współudziale — wyjaśnił wiceminister.
Zbrodnia w Puźnikach została dokonana w nocy z 12 na 13 lutego 1945 roku przez sotnie z kurenia Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA) Petra Chamczuka. Według różnych źródeł Ukraińcy zamordowali od 50 do 120 Polaków. Ofiarami były głownie kobiety, dzieci i starcy. Najwięcej ofiar zginęło w rowie biegnącym przez wieś, w którym znajdowały się jamy mogące służyć za kryjówki. Ukraińcy zmasakrowali tam kilkadziesiąt kobiet i dzieci, przeważnie przy pomocy siekier i bagnetów. Raport UPA mówi jedynie o zniszczeniu „kilkunastu bolszewickich sługusów”.
Mój komentarz: A więc presja ma sens! Wbrew twierdzeniom ukranofilów, którzy krzyczą, że wojna z Rosją nie jest porą na mówienie o ukraińskim ludobójstwie na Polakach, to właśnie teraz jest na to najlepszy moment. Właśnie dlatego, że Polska pomaga Ukrainie w tej wojnie, może skutecznie domagać się ekshumacji Polaków pomordowanych przez UPA. Należy też domagać się, aby Ukraińcy zaprzestali gloryfikowania zbrodniarzy, którzy bestialsko wymordowali Polaków na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej. Pomoc dla Ukrainy nie może być bezwarunkowa. Wbrew twierdzeniu rzecznika MSZ, Łukasza Jasiny, nie jesteśmy „sługami narodu ukraińskiego”. Ukraińcy muszą w końcu skonfrontować się z przeszłością swojego narodu i przyznać, że ich „heroje” mają na rękach krew bestialsko pomordowanych Polaków. Takich „herojów” należy zrzucić z pomników. Bez tego nie ma mowy o normalizacji stosunków polsko-ukraińskich.
Źródło informacji i cytatów: PAP, Facebook/Fundacja Wolność i Demokracja
Zobacz też:
Jedna jaskółka wiosny nie czyni. Pozwolili na ekshumację w jednej miejscowości, a co z setkami pozostałych?
To ręka wyciągnięta do tonącego PiS, który tym bezwartościowym prawdopodobnie papierem będzie teraz machał przed oczyma lumpenelektoratowi. Ręka wyciągnięta nie za darmo, bo PiS faszeruje nieustannie Zelenskiego pieniędzm, bronią i towaramk handlowymi.
Mniejsza jednak o historię, bo zmarłych nikt nie ożywi, trzeba myśleć o żywych, a Ukraina jest dla Polaków olbrzymim i aktualnym zagrożeniem.
Ale rząd ma to gdzieś.
A my możemy tylko trzymać kciukj za to, żeby Rosja wyczyściła Ukrainę po jej podbiciu. Bo, niestety, Risjanie mogą też użyć podjudzonych Ukraińców przeciw nam.
Taka typowo propagandowa zagrywka na zasadzie, wykopcie sobie tych kilkadziesiąt szkieletów, lecz kult Bandery to zupełnie inna sprawa, a jeśli wykopiecie tylko kilka, sami zobaczycie, że wcale tak wielu z was nie zamordowaliśmy, więc nie ma mowy o ludobójstwie.
Zgadza sie!
Na takie ” laskawosci”, juz jest ZA POZNO!
Wszyscy dowiedzielismy sie, ze ukry to jedna, parszywa, jadowita ZMIJA, ktorej nie stac na normalne, ludzkie zachowanie, ktora wylacznie usiluje grac na naszych emocjach!
W obiektywnych oczach, pozostanie to prawdziwie bandycki, kompletnie wykolejony, prostacki narod, bez honoru i bez prawa, byc przez nas, respektowanym!
Ktos, kto ” aprobuje ” takie barbarzynstwo, nie moze byc ” wpuszczony do domu, bo tego skutki bylyby nieobliczalne!
NIE WOLNO NAM WIECEJ UFAC TYM PSYCHOPATOM, dopoki jednoznacznie nie odetna sie od swojej nikczemnej przeszlosci, a nawet jeszcze poprzez dlugie pokolenia, przy lepszej okazji, z cala pewnoscia, wyciagna z ukrycia swoja parszywa, zdradziecka, zwyrodniala , MORDE!
Coz, jest to po prostu, zwyrodniala, nikczemna MENTALNOSC, prosto z piekla!
Zostancie sobie na waszych stepach i lasach i dogadujcie sie z wilkami i inna dzika zwierzyna, a nie z ludzmi!
PARSZYWI MORDERCY POLSKIEGO NARODU i SLUGUSY HITLERA, paszol won, lotry i szubrawcy!
Parszywe, zaklamane mordy!
Żadna łaska posrani upaincy – banderowcy . Teraz jesteście przyjaciółmi – tak ? Co zrobiliście dla Polaków od 1942 – 1956 roku oprócz mordów – NIC . Historia nie kłamie . I jak wam w gębach teraz jest . A jak Polakom się odwdzięczycie ? Strach pomyśleć