[WIDEO] PILNE! Poseł Kropiwnicki (PO) mdleje na mównicy sejmowej, a opozycja nie chce przerwy. Dyskusja o odwołaniu Mariusza Kamińskiego
Jest godzina 23, a w Sejmie cały czas trwają obrady ws. odwołania z funkcji koordynatora służb specjalnych Mariusza Kamińskiego. Jednym z przemawiających w imieniu klubów i kół parlamentarnych był poseł Platformy Obywatelskiej Robert Kropiwnicki, który po słowach krytyki na temat działalności agend kierowanych przez Kamińskiego zasłabł na mównicy sejmowej i zsunął się na ziemię. W sejmie wytworzył się chaos i zarządzono przerwę, której sprzeciwiali się… koledzy i koleżanki Kropiwnickiego. Według wstępnych informacji powodem zasłabnięcia jest cukrzyca. Po kilkunastu minutach Kropiwnicki wrócił na salę.
Pełna relacja z obrad sejmowych (13.02.2020).
Przeczytaj:
Tego pisiorowego szczura juz dawno na kopach powinni wywalić. Buc nie raczy odpowiedzieć Suwerenowi dlaczego na rozkaz środowisk zydowskich wydaje polecenia napadu na patriotów. Niech sobie te słuzby wsadzi w tylną częśc ciała. Pis to degrendolada na całej linii.
Rozumiem ze wszyscy powinni rzucic sie na pomoc Kropiwnickiemu bądź stać na baczność . Z całym szacunkiem ale sugerowanie że siedzące osoby sprzeciwiają się przerwie i chcą kontynuować obrady jest żenujące .
My nie sugerujemy. Tak opozycja odpowiedziała na decyzję i zaprowadzeniu krótkiej przerwy.
Zła karma generowana przez posła Kropiwnickiego wróciła jak bumerang i powaliła go na kolana.