Gowin przeciw głosowaniu korespondencyjnemu. Przedstawia projekt 7-letniej kadencji PAD
W piątek (3.04.2020) podczas konferencji prasowej w Sejmie wicepremier Jarosław Gowin przedstawił projekt ustawy wprowadzającej jedną, siedmioletnia kadencję prezydencką. Zasada miałby zacząć działać natychmiast, wobec czego Gowin proponuje wydłużenie kadencji prezydenta Andrzeja Dudy o dwa lata. Propozycja jest odpowiedzią na pomysł PiS, które chce przeprowadzić wybory wyłącznie w formie korespondencyjnej. Porozumienie Gowina nie zgadza się na takie rozwiązanie.
Jaroslaw Gowin przedstawia projekt o przedłużeniu kadencji Prezydenta Polski o 2 lata ! pic.twitter.com/kXtzp1xMfJ
— Paweł Senkowski 🇵🇱 (@pawel_senkowski) 3 kwietnia 2020
Nie czas na gry polityczne. Proponuję zmianę Konstytucji: 7-letnia kadencja prezydenta bez możliwości reelekcji. Jednocześnie wydłużenie kadencji @AndrzejDuda o 2 lata i przeprowadzenie wyborów po epidemii. To wybór za życiem lub za śmiercią. pic.twitter.com/WWcZAO8F7W
— Jarosław Gowin (@Jaroslaw_Gowin) 3 kwietnia 2020
Propozycja jednej siedmioletniej kadencji prezydenckiej to pomysł Konfederacji przedstawiony w Tezach Konstytucyjnych zaprezentowanych przez Krzysztofa Bosaka podczas konwencji wyborczej 14 marca 2020. Ale w odróżnieniu od propozycji wicepremiera Gowina, Konfederacja nie proponuje wydłużenia kadencji urzędującego prezydenta.
– Postulat jednej, 7-letniej kadencji umieściliśmy wraz z innymi propozycjami nowej konstytucji w broszurze zredagowanej pod kierunkiem Krzysztofa Bosaka. Oczywiście, nie można zmieniać długości już trwającej kadencji, wybory można i trzeba osunąć stanem nadzwyczajnym. Dlatego propozycja Gowina nie trzyma się kupy. To szaleństwo, że rządzący wprowadzają codziennie nowe regulacje, które są de facto stanem nadzwyczajnym w państwie i nie wprowadzają stanu nadzwyczajnego prawem tylko dlatego, żeby nie przekładać wyborów i nie płacić ludziom odszkodowań. Skończcie z tą grą w ciuciubabkę! Stan nadzwyczajny i wybory na jesieni – to wszystko JUŻ JEST w prawie. Przestańcie zajmować się gierkami politycznymi gdy kolejne zakażenia odbywają się na masową skalę nawet w szpitalach! – apeluje na Twitterze poseł Konfederacji Robert Winnicki.
Postulat jednej,7-letniej kadencji umieściliśmy wraz z innymi propozycjami nowej konstytucji w broszurze zredagowanej pod kierunkiem @krzysztofbosak: https://t.co/0i3xkIccOM
Oczywiście,nie można zmieniać długości już trwającej kadencji, wybory można i trzeba osunąć stanem nadzw. pic.twitter.com/pzEPHtIRQb
— Robert Winnicki (@RobertWinnicki) 3 kwietnia 2020
Dlatego propozycja Gowina nie trzyma się kupy. To szaleństwo, że rządzący:
– wprowadzają codziennie nowe regulacje, które są de facto stanem nadzwyczajnym w państwie,
– nie wprowadzają stanu nadzw. prawem tylko dlatego żeby nie przekładać wyborów i nie płacić ludziom odszkodowań.— Robert Winnicki (@RobertWinnicki) 3 kwietnia 2020
Skończcie z tą grą w ciuciubabkę! Stan nadzwyczajny i wybory na jesieni – to wszystko JUŻ JEST w prawie. Przestańcie zajmować się gierkami politycznymi gdy kolejne zakażenia odbywają się na masową skalę nawet w szpitalach!
— Robert Winnicki (@RobertWinnicki) 3 kwietnia 2020
– Propozycja wicepremiera Gowina jest niekonstytucyjna, terminy na jej uchwalenie zupełnie nierealne, a szanse na zbudowanie większości konstytucyjnej wokół niej są zerowe. To właśnie przyczyny dla których Gowin to proponuje. W obozie rządzącym trwa cyniczna gra i wewnętrzne targi – komentuje Krzysztof Bosak, kandydat Konfederacji na prezydenta.
Propozycja wicepremiera Gowina jest niekonstytucyjna, terminy na jej uchwalenie zupełnie nierealne, a szanse na zbudowanie większości konstytucyjnej wokół niej są zerowe. To właśnie przyczyny dla których Gowin to proponuje. W obozie rządzącym trwa cyniczna gra i wewnętrzne targi
— Krzysztof Bosak 🇵🇱 (@krzysztofbosak) 3 kwietnia 2020
Źródło informacji: Twitter
Zobacz też:
Oni tam w tym żydopisowskim rządzie mają rolę rozpisaną na dobrego policjanta i złego policjanta. Niezależnie czy dobry czy zły policjant posłuży on do traktowania pałką niepokornych którzy nie będą zgadzać się z agendą nowego syfu światowego którego są przedstawicielami niezależnie od frakcji którą reprezentują.
Nie lubię gościa, ale z tymi wyborami korespondencyjnymi to się zgadzam, tu można wiele stracić