Co stało się z koniem zabranym 80-letniemu rolnikowi? Nie wiadomo. Podczas interwencji trzech organizacji prozwierzęcych w Serocku na stacji benzynowej zatrzymano rolnika, woźnicę. Wracał z targu w Legionowie do domu. Jechał w stronę Pułtuska. Ekolodzy powiadomili policję, że koń kuleje. Przedstawili dokument od kowala zamiast weterynarza. Kowal przed kamerami TVP zaświadczenia się wyparł. Ogołoconego staruszka zostawili samego z wozem, oszołomionego, zagubionego, a zarekwirowany koń rozpłynął się w powietrzu. Leciwemu rolnikowi na pomoc przyszli hodowcy psów rasowych z Polskiego Porozumienia Kynologicznego.
„80-letni Czesław Groszkowski żyje z pracy na roli. Nie ma traktora, na polu pomaga mu koń, a raczej pomagał, bo aktywiści fundacji Przyjaciele Braci Mniejszych odebrali mu zwierzę, które rzekomo miało kuleć”
– rok temu informowała TVP.
Pomoc rolnikowi zaproponował Piotr Kłosiński, lider polskich kynologów i prezes Polskiego Porozumienia Kynologicznego, które jest członkiem międzynarodowej World Kennel Union.
„Udało się dopiąć szczegóły dotyczące zakupu konia ( klaczy -profesora ) dla okradzionego 80 latka. Dzięki wspaniałym ludziom”
– napisał na Facebooku Piotr Kłosiński, prezes Polskiego Porozumienia Kynologicznego.
Przekazanie nastąpi już w tę sobotę w Wólce Zatorskiej w powiecie pułtuskim na Mazowszu.
Więcej danych na stronie Polskiego Porozumienia Kynologicznego: https://www.facebook.com/Polskie-Porozumienie-Kynologiczne-1017834504977292/
„Były osoby które w poprzednich postach wyraziły chęć pokrycia części kosztów zakupu klaczy i te osoby proszę o kontakt na nr 535 009 683 w celu ustalenia szczegółów . Chciałbym byście wszyscy byli obecni przy przekazaniu .. BO TO WASZA ZASŁUGA. i będzie się działo… Dziękuję za słowa wsparcia. NIGDY NIE ZOSTAŁO ZACHWIANE MOJE POCZUCIE że HODOWCY i ROLNICY NA NAJBARDZIEJ empatyczna grupa ludzi”
– informuje Piotr Kłosiński z PPK, który niedawno w programie „Alarm” TVP nazwał zachowanie organizacji prozwierzęcych skandalicznym.
fot. Pixabay