Uciekła z kwarantanny, bo nie odpowiadały jej posiłki. Zgłosiła się na komisariat w Poznaniu żądając pomocy
Kobieta, która wróciła do Polski z Niemiec, uciekła z kwarantanny, ponieważ nie odpowiadały jej serwowane posiłki. Ze Słubic udała się do Poznania i tam zgłosiła się na posterunek policji na Jeżycach żądając pomocy. O sprawie pisze portal epoznan.pl cytując rzecznika prasowego poznańskiej policji Andrzeja Borowiaka.
– Wróciła z Niemiec do Polski i w związku z tym ma odbyć 14-dniową kwarantannę. Ponieważ nie ma stałego miejsca zamieszkania, wskazano jej lokalizację w Słubicach, w której ma przejść kwarantannę. Nie wiadomo jak ta kobieta znalazła się w Poznaniu. Po prostu pojawiła się na komisariacie policji na Jeżycach i z rozbrajającą szczerością powiedziała, że wróciła z Niemiec, na granicy sprawdzono jej temperaturę, nie miała podwyższonej, ale nakazano jej odbyć prewencyjnie kwarantannę. Ponieważ, jak sama stwierdziła, rodzina nie chce mieć z nią nic wspólnego, skierowano ją do wyznaczonego miejsca w Słubicach, gdzie tę kwarantannę miała przejść. Kobieta spędziła tam tylko jedną noc, bo jak powiedziała policjantom, obsługa była tam dla niej niemiła, a dodatkowo ona jest wegetarianką, a do jedzenia dano jej chleb i kiełbasę. Uznała, że nie chce mieć nic wspólnego z tymi ludźmi, opuściła miejsce kwarantanny, wsiadła do autobusu i pociągu i dojechała do Poznania. Na komisariat zwróciła się z prośbą o pomoc – mówi Borowiak.
Kobieta została odizolowana od policjantów. Skierowano ją z powrotem na kwarantannę w Słubicach. – Specjalna firma przewozowa spasowała. W związku z tym do ośrodka kwarantanny w Słubicach kobietę przewiezie nasza Konwojówka – informuje na Twitterze Borowiak.
Specjalna firma przewozowa spasowała. W związku z tym do ośrodka kwarantanny w Słubicach kobietę przewiezie nasza Konwojówka 🤷🏻♂️ pic.twitter.com/OePMCkqxxQ
— Andrzej Borowiak (@BorowiakPolicja) 19 marca 2020
Źródło informacji: epoznan.pl, Twitter
Zobacz też:
Redakcjo kochana, sprawdźcie czy to nie jest Spurek/ka/ko. Jest wegesrege, z Poznania lub okolic, rodzina nie chce jej znać itd. Wszystko pasuje.