To nie żart! Wg GIS nie wolno zdjąć maseczki, żeby zjeść loda lub hot doga na ulicy
Według opinii Głównego Inspektora Sanitarnego na ulicy nie wolno jeść lodów, hot dogów, czy innych przekąsek. „Nakaz zasłaniania ust i nosa obowiązuje wszystkich, którzy znajdują się na ulicach, w urzędach, sklepach czy miejscach świadczenia usług oraz zakładach pracy. Nie zawiera on odstępstw dotyczących spożywania posiłków, lodów, gofrów, hot dogów etc. w miejscach objętych nakazem noszenia maseczek. Aktualnie przepisy nie zabraniają prowadzenia działalności gastronomicznej „na wynos”, ale mając na uwadze, że koronawirus SARS-CoV-2 przenosi się drogą kropelkową, jedzenie posiłków kupionych na wynos powinno następować w domu” – informuje GIS.
W zaleceniach znalazł się też punkt dotyczący postępowania z posiłkami dostarczonymi z restauracji lub zakupionymi na wynos. „Najlepszym rozwiązaniem jest jedzenie posiłku zaraz po dostarczeniu. Nie zaleca się ich przechowywania” – informuje GIS. Jeśli jednak ktoś zdecyduje się przechować niezjedzony posiłek, to nie dłużej niż 24 godziny i do tego powinien pamiętać o właściwych warunkach chłodniczych, zupę doprowadzić do wrzenia, a inne dania odgrzewać do temperatury powyżej 70° C.
Mój komentarz: Po przeczytaniu tych wytycznych odnoszę wrażenie, że władza traktuje nas jak kompletnych idiotów i robi sobie z nas żarty. Wyobraźcie sobie taką sytuację: lato, upał, kupujecie lody i… idziecie z nimi do domu, bo nie wolno wam ich zjeść na ulicy, gdyż minister Szumowski nakazał obwijać twarz szmatami. I tak przez dwa lata, tak? Chyba ktoś tu upadł na głowę.
Wzruszyła mnie też porada, żeby nie przechowywać gotowych posiłków, a jeśli już to w lodówce. Chyba każdy zdaje sobie sprawą z tego, że takie posiłki przechowuje się w lodówce i odgrzewa przed zjedzeniem. Niektórych posiłków nie da się też zjeść od razu bez względu na zalecenia GIS. W naszej osiedlowej piekarni sprzedają fantastyczny sernik. Ale bez względu na to, jak jest pyszny, nie ma mowy o zjedzeniu całej porcji „zaraz po dostarczeniu”. Nie będę też wyrzucała niezjedzonego ciasta, bo GIS nakazuje to zrobić po 24 godzinach.
Reasumując: Jeśli władza wyobraża sobie, że Polacy będą stosować się do tak idiotycznych rozporządzeń, to wystawia się na pośmiewisko. Minister Szumowski płakał dziś na konferencji prasowej, że wielu Polaków albo nie nosi maseczek, albo nosi je na brodzie. Owszem, wielu tak robi i będzie robić bez względu na apele Szumowskiego. Dlaczego? Dlatego, że zdają sobie sprawę z tego, iż nakaz owijania twarzy szmatami to humbug, który nie zatrzyma wirusa, ale wręcz przyczynia się do pogorszenia stanu zdrowia. Jak ludzie zaczną dusić się w tych maskach podczas letnich upałów, to minister Szumowski skończy jako najbardziej znienawidzony polityk III RP. Łaska ludu na pstrym koniu jeździ.
Źródło informacji i cytatów: gis.gov.pl
Zobacz też:
Od 4 maja drugi etap luzowania restrykcji epidemicznych. Szumowski apeluje ws. maseczek [WIDEO]
Nie zgadzam sie z autorem tekstu,mianowicie…władza nie robi z nas idiotów,to te miernoty które nami usiłują rządzić są debilami do sześcianu…
XDDD
Panie Jacku,belkot. Nawet muzulmanki z zakrytymi twarzami wkladaja jedzenie do ust unoszac zakrycie twarzy.
Jest trochę różnicy, muzułmanka może że tak powiem pod kieckę sobie wsadzić i ma twarz zasłoniętą. U nas zaraz wyskoczy strażnik teksasu i mandacik gotowy.
Nie noszę maseczki, mam to w dupie
Osoba pana Szumowskiego pokazuje jak bardzo dzisiaj zdeprecjonował się tytuł profesora. Można go mieć i być idiotą. Obawiam się, że jest to przypadłość organiczna PIS (Purim + Israel + Sanhedryn).
Pewien profesor na wrealu24.tv stwierdził , że Szumowski skąd inąd prof. medycyny nie ma żadnych publikacji w klasyfikującym w ich środowisku medycznym publikatorze. No miernota. A za chwilę będą rozliczani ze swoich koszmarnych działań. Ludzie się burzą i mają dość tego bezrefleksyjnego reżimu.
Dopóki minister robił co mu karzą był gwiazdorem, następcą Dudy i bohaterem narodowym. Trochę samodzielności i wychodzi inteligencja. Najlepsze że w tej głowie mieści sie na pewno wiele zacnych pomysłów które umila nam życie heh. Chyba , że to nie głupota a bezczelność , ponieważ skoro tyle masek nasprowadzali to coś z nimi trzeba zrobić. Wychodzi że głupek albo łajdak nakazał nam zakrywanie twarzy. Jedno i drugie nie wróży nam nic dobrego.
@Autor: „władza traktuje nas jak kompletnych idiotów i robi sobie z nas żarty” – racja, bo niestety Polacy przez ostatnie dziesięciolecia niejednokrotnie udowodnili, że tak jest (zwłaszcza przy urnach wyborczych). A i teraz nie brakuje takich, co uważają, że pójście do kościoła, czy chodzenie bez maski to grzech śmiertelny.
A jak chłopakowi chcę zrobić loda, to też w maseczce? czyli jak?
Dagmaro, nogi musisz niestety na ten czas rozłożyć, mam nadzieje że pomogłem
Trzymaj się ciepło
Pozdrawiam
Mr.Zero
A jaki tytuł ty masz ćwoku?
Jest lepiej, na ulicy nie możesz się napić wody, bezdomni już kilka dni temu powinni zostać zebrani martwi z ulicy albo wszyscy dostać mandaty za nieprzestrzeganie zasad bezpieczeństwa narodowego , chyba że są jak Jezus na pustyni ..