Szef Twittera przeprasza za posiłek w restauracji promującej wartości chrześcijańskie
Szef Twittera Jack Dorsey kaja się i przeprasza za to, że zjadł obiad w Chick-fil-A, restauracji promującej wartości chrześcijańskie. O wizycie w restauracji poinformował na Twitterze w sobotni wieczór. Wywołało to falę krytyki ze strony liberałów, w wyniku której Dorsey wyjaśnił, że był w Chick-fil-A jako osoba prywatna, a zjadł tam posiłek ponieważ… zapomniał, jakie wartości promuje ta sieć restauracji.
Założyciel Chick-fil-A, S. Truett Cathy, był baptystą. Chick-fil-A wymienia „uwielbienie Boga” jako jeden ze swoich korporacyjnego celów, wyraża sprzeciw wobec „małżeństw” tej samej płci i przeznacza darowizny na organizacje konserwatywne, takie jak Family Research Council i Focus on the Family. Restauracje Chick-fil-A są zamknięte w niedziele, w Święto Dziękczynienia i w Boże Narodzenie.
Źródło: lifesitenews.com
Przeczytaj też:
Katarzyna TS: Zboczeńcy i edukacja seksualna, czyli Rzeczpospolita półgłówków-seksoholików
Jem, co i gdzie chcę i lewakom gówno do tego. Co za debile, szkoda słów. Świat zwariował. Nawet jak dorastałam w komunie, cieszę się, że takiego debilstwa nie musiałam przezywać. To pewna cywilizacyjna śmierć dla naszych wnuków zafundowana przez bolszewickie śmieci. Wszystkie marksistowski i lewackie stowarzyszenia, partie kluby, jak również religie pokoju trzeba koniecznie zdelegalizować. Czy znajdzie się ktoś odważny, kto temu położy kres?
Tacy tolerancyjni i otwarci, ale spróbuj tylko zjeść obiad w chrześcijańskiej restauracji!
Tylko na pozór są tolerancyjni,lewactwo to najbardziej nietolerancyjne szmaty.