Św. Mikołaj i La Befana, czyli polskie i włoskie zwyczaje bożonarodzeniowe

0

Okres świąteczny we Włoszech trwa aż miesiąc – rozpoczyna się 8 grudnia w Dzień Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny, a kończy 6 stycznia, kiedy to prezenty dzieciom przynosi dobra wiedźma Befana. Dla Włochów od choinki ważniejsza jest szopka, którą można znaleźć w prawie każdym domu, a podczas wieczerzy Wigilijnej serwowany jest… indyk i lasagne. Tradycyjnie upominki od Św. Mikołaja otwiera się dopiero o północy, wtedy także zjada się kawałek słodkiej puszystej babki z rodzynkami Panettone z kieliszkiem szampana lub gorącą czekoladą. Włosi bardzo często spędzają Święta Bożego Narodzenia w górach, jedną z popularniejszych destynacji jest kurort położony we włoskich Alpach na wysokości 1.816 m n.p.m. – Livigno.

To co łączy Polaków i Włochów to rodzinne podejście do Świąt. Włosi mawiają: „Boże Narodzenie ze swoimi, a Nowy Rok z kim chcesz”, dlatego Wigilię spędzają w gronie najbliższych, wspólnie jedząc uroczystą wieczerzę i czekając na upominki od Św. Mikołaja. Jednak na tym większość podobieństw się kończy. Jedną z włoskich tradycji są także wyjazdy w górskie regiony, aby spędzić Boże Narodzenie w śnieżnej scenerii i pojeździć na nartach. W okresie świąteczno-noworocznym 40% odwiedzających Livigno to Włosi, a 60% stanowią turyści z innych krajów. Miejscowość nazywaną „Małym Tybetem Europy” w sezonie zimowym odwiedza także blisko 200 tysięcy Polaków.

WIGILIA WE WŁOSZECH

We Włoszech przygotowuje się zupełnie inne potrawy na stół wigilijny niż w Polsce – przed wszystkim pojawia się mięso: czy to w postaci farszu do tortellini, podawanych w rosole pierożków przypominających polskie uszka, czy jako wypełnienie „pasta al forno”, czyli zapiekanego makaronu, lasagne lub też serwuje się pieczonego indyka. Kolację bożonarodzeniową Włosi zaczynają dopiero o godzinie 20 i ucztują aż do północy. Wtedy przychodzi czas na tradycyjne babki bożonarodzeniowe – Pamettone i Pandoro, słodkie wino lub Prosecco, a także prezenty od św. Mikołaja. Włoską wigilię znacząco różni od polskiej również obecność szopki w niemal każdym domu, jest ona traktowana na równi z choinką lub nawet jako ważniejszy symbol Świąt Bożego Narodzenia.

JARMARKI ŚWIĄTECZNE

Jarmarki bożonarodzeniowe wywodzą się z tradycji niemieckiej, ale od kilkunastu lat z powodzeniem organizowane są także w Polsce, m.in. we Wrocławiu, Gdańsku, Toruniu, Krakowie czy Warszawie. Na północy Włoch, z racji bliskości Niemiec, tradycja ta jest żywa od lat i cieszy się one ogromną popularnością. Jeden z piękniejszych jarmarków świątecznych można zobaczyć w Livigno, które w całości zmienia się w Świąteczną Wioskę pełną dekoracji, świateł oraz zimowych smaków i zapachów. Każdy przybysz spróbuje tu lokalnych przysmaków, takich jak pieczone kasztany, gorąca czekolada, grzane wino czy ciepły koktajl Bombardino, a także kupić wyroby od lokalnych rzemieślników.

LA BEFANA I GHIBINET

We Włoszech święta Bożego Narodzenia trwają do Trzech Króli, kiedy do dzieci przychodzi La Befana, dość złośliwa wróżka o wyglądzie wiedźmy, żeby przynieść upominki dla grzecznych dzieci, a dla nieposłusznych… węgiel. Legenda głosi, że trzej królowie powiedzieli Befanie o narodzinach Jezusa, jednak ta nie zdążyła z prezentem. Od tego czasu wlatuje na miotle przez komin, aby zostawić prezenty w każdym domu, w którym mieszka dziecko, na wypadek gdyby był w nim Jezus. Na północy Włoch w Alpach nadal żywa jest jeszcze inna tradycja – „ghibnet”. W tym dniu dzieci z Livigno i Trepalle jeżdżą saniami po ulicach w centrum miasteczka, pukają od drzwi do drzwi i wypowiadają tradycyjne okrzyki „Bondì Ghibinet!”, oczekując w zamian prezentów i słodyczy. W całej Valtellinie, a więc również w Livigno, w dniu Trzech Króli ludzie pozdrawiają się nawzajem używając tej starożytnej formuły, która prawdopodobnie wywodzi się z niemieckiego Gaben-Nacht, co oznacza „noc darów” i nawiązuje do fragmentu Ewangelii, w którym Trzej Mędrcy przybywają do Nazaretu z darami.

Pieczone kasztany
Pieczone kasztany

Strona Livigno w języku polskim znajduje się pod linkiem: Livigno – ZIMOWY RAJ W ALPACH!

Przeczytaj także:

J. Międlar: Ukraińska wrażliwość na Podkarpaciu. “Bandyci UPA mówili, że mają żniwa. Wpychali drut do oczu…” i wzywali do wspólnej walki

Może ci się spodobać również Więcej od autora

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

where to buy viagra buy generic 100mg viagra online
buy amoxicillin online can you buy amoxicillin over the counter
buy ivermectin online buy ivermectin for humans
viagra before and after photos how long does viagra last
buy viagra online where can i buy viagra