Sensacja! Posłanka Gasiuk-Pihowicz szowinistycznie mrugnięta przez ministra Kownackiego [WIDEO]

Komisja sprawiedliwości i praw człowieka/ fot. twitter
5

Do sensacyjnego wydarzenia doszło wczoraj podczas posiedzenia sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Posłanka Nowoczesnej Kamila Gasiuk-Pihowicz została szowinistycznie mrugnięta przez byłego wiceministra MON Bartosza Kownackiego. O szowinistycznym mrugnięciu poinformowała sama posłanka w pełnej emocji wypowiedzi: „Panie ministrze, czy pan mrugnął do mnie w tym momencie? To jest szowinistyczne i naprawdę absolutnie nielicujące z powagą komisji zachowanie!”

Na pomoc posłance Pihowicz pospieszył przewodniczący komisji, czyli poseł Stanisław Piotrowicz, który wydał ministrowi Kownackiemu polecenie następujące: „Panie ministrze, ja bardzo pana ministra proszę, żeby nie tylko nie mrugał, ale w ogóle nie patrzył w tę stronę”.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Ze swojej strony również apelujemy do ministra Kownackiego, żeby w stronę posłanki Pihowicz nie patrzył, a najlepiej, żeby zamknął oczy i zatkał uszy, bo może się okazać, że nie tylko szowinistycznie mruga, ale tez szowinistycznie podsłuchuje. I co wtedy? Jak nic trzeba będzie zorganizować jakiś czarny protest w obronie nękanej posłanki Nowoczesnej.

Źródło: twitter

Może ci się spodobać również Więcej od autora

% Komentarze

  1. michu mówi

    To to już jest przegięcie nie powiem czego! No co za szowinizm! Co na to organizacje monitorujące, zatroskane itp itd. Takie nękanie, takie prześladowanie… Jak żyć ;). Co za naród. Znowu zaczynają ci patrioci nacjonaliści i to w pamiętnym marcu….

  2. jacek mówi

    Nawet mrugnięcie jest niepoprawnie politycznie i nienowoczesne.

  3. Pan Kracy mówi

    Chusty, posłanka Gasiuk-Pihowicz powinna mieć ze sobą stertę chust. I rozdawać je wszystkim facetom wokół niej, żeby przewiązywali sobie oczy. Wtedy nikt nie będzie mrugać ani patrzeć na nią, a ona zazna wreszcie spokoju od „szowinizmu”, zwłaszcza w marcu.

  4. Hammurabi mówi

    Możecie sobie żartować, jednak głupota niektórych posłów i posłanek (jak to brzmi: „posłanka” skojarzenie z pościelą uderzające) jest tak porażająca, że wywołuje uzasadnione obawy, o stan ich zdrowia psychicznego, co z kolei w połączeniu z ich „plenipotencjami jeneralnymi” budzi lęk o bezpieczeństwo Najjaśniejszej Rzeczpospolitej!
    Jedna bredzi od rzeczy i skleci coś z sensem jak się pomyli, drugiej się wydaje, że łyżką wszystkie rozumy pozjadała bo w rachunku prawdopodobieństwa celuje, inny zaś noszenie aktówki za balcerowiczem traktuje jako legitymację do profesury…
    Wszystkich zaś łączy niczym mafijna więź rodzinna nienawiść do wszystkiego, co polskie.
    Publiczne darcie projektu ustawy, śpiew z sejmowej mównicy, kpina z zarobków ciężko pracujących Polaków za mniej niż sześć tysięcy na rękę… Załóżmy, że bezinteresowne (w co doprawdy trudno uwierzyć na trzeźwo) kalanie własnego gniazda…
    A my, Polacy co?
    Jak zawsze nic. Nic z naszej strony nie grozi plującym na nas, nic nie grozi obecnym byłym i przyszłym handlarzom wystawiającym nasz honor na wyprzedaży bez naszej wiedzy a tym bardziej zgody, budującym obcym na naszej ziemi muzea, wydającym nasze pieniądze na wspieranie działalności naszych wrogów i konserwację ich cmentarzy. Jak tak dalej pójdzie, spracowana opatrzność nie da już rady i staniemy się wspomnieniem, jak wymarły (na własne życzenie) gatunek.

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.