Co prawda do tej wymiany zdań doszło kilka dni temu (13 kwietnia 2020) jednak uznaliśmy, że zasługuje ona na odnotowanie. Zanim w Sejmie procedowano obywatelski projekt ustawy Polskiego Związku Łowieckiego, która pozwalałaby myśliwym chodzić na polowania razem z dziećmi, w projekt już wywołał gorącą debatę. Do dyskusji wkroczyła europoseł Sylwia Spurek, polityk, która wielu Polakom kojarzy się z głupimi pomysłami czy publikacją grafiki przedstawiającej bydło w ośmięcimskich pasiakach.
Komentując projekt ustawy proponowany przez myśliwych napisała na Twitterze: Zabieranie dzieci na polowania to nie tylko przemoc wobec zwierząt, ale i wobec dzieci… Stykanie się z zabijaniem i cierpieniem zwierząt źle wpływa na rozwój psychiki u najmłodszych. Gdzie jest Rzecznik Praw Dziecka? Liczę, że Sejm odrzuci ten skandaliczny projekt.
Nie trzeba było długo czekać na ripostę wywołanego do tablicy RPD, Mikołaja Pawlaka. Popiera pani @SylwiaSpurek mordowanie dzieci nienarodzonych! Nie ma pani moralnego prawa do wypowiadania się o dzieciach! Wirus niszczy świat, ludzie umierają, tracą pracę, a pani reklamuje majonez wege i uważa, że kury cierpią, znosząc jaja. Pani tak sama, czy ktoś to wymyśla?
Popiera pani @SylwiaSpurek mordowanie dzieci nienarodzonych! Nie ma pani moralnego prawa do wypowiadania się o dzieciach! Wirus niszczy świat, ludzie umierają, tracą pracę, a pani reklamuje majonez wege i uważa, że kury cierpią, znosząc jaja. Pani tak sama, czy ktoś to wymyśla? https://t.co/WIu4wMrQXV
— Rzecznik Praw Dziecka (@RPDPawlak) April 13, 2020
Słuszna riposta Pawlaka spotkała się z dużą aprobatą wśród internautów, którzy najwyraźniej mają dość niepoważnych wyskoków Spurek. Ponadto słowa RPD o „mordowaniu dzieci nienarodzonych” są o tyle istotne, o ile zestawimy je z faktem skazania Jacka Międlara na pół roku ograniczenia wolności za nazwanie zwolenniczki aborcji, Joanny Scheuring-Wielgus „zwolenniczką zabijania (aborcji)”. We wrześniu 2017 roku sędzia Agnieszka Modzelewska stwierdziła, że aborcji nie wolno utożsamiać z zabijaniem, dlatego Międlar musi zostać skazany. I na marginesie: Międlar nie został skazany „za brzytwę i modlitwę”.
Zobacz:
Trafiona i zatopiona? Nie. Tacy są „niezatapialni”. Będzie nam dane jeszcze nie raz nie dwa usłyszeć o geniuszu męczącym tę istotę.
„Stykanie się z zabijaniem i cierpieniem zwierząt źle wpływa na rozwój psychiki u najmłodszych”. Podobnie z umieraniem i cierpieniem najbliższych…
Dlatego w to imię usuwamy z naszej przestrzeni widok choroby, cierpienia i śmierci naiwnie uważając, że jak ich nie widać, to ich nie ma. Fałszujemy rzeczywistość i umieramy w samotności.
Kiedyś, kiedy koleje rzeczy były normalne i naturalne, ludzie żyli (rodzili się, chorowali i umierali) w rodzinach. Czy ich rozwój psychiczny na tym cierpiał?
A może to właśnie cierpią ci, którzy oddają rodziców do domów opieki i wmawiają sobie jedząc wege żarcie, że tam mają przecież opiekę i towarzystwo? Tylko jak nazwać tą chorobę?
Wyjątkowo zgadzam się z S. Spurek, polowania od dziesięcioleci mają jedynie charakter ludyczny, jest to zabawa i sport, uważam że nie dla dzieci. Alek ktoś, kto nigdy nie uczestniczył w akcie zabicia zwierzęcia, nie powinien się wypowiadać.
Przypominam, ze od II WŚ dostęp do broni mieli tylko oprawcy Polaków krzewiący w RP komunizm czyli UB, sekretarze partii, milicja i prokuratorzy stalinowscy itd. Tylko oni mogli dostać broń do ręki i bawić się w polowania. Dziś ich wartości, styl życia kontynuują ich potomkowie. Pochodzę ze wsi i widzę co się dzieje, mają w głębokim poważaniu prawo łowieckie, które istnieje tylko na papierze.
Pani „Polko” – bez obrazy – słabo u Pani z czytaniem ze zrozumieniem.
Generalnie rzecz w tym, że na „salony” znów (jak zawsze) weszło stado baranów. Niesławna posłanka jako jeden z przykładów jest jedynie częścią ekipy gotowej niszczyć to co najświętsze, w imię utopijnych mrzonek. W tym przypadku mamy zgrabne odsłonięcie hipokryzji pani Spurek i całej tej lewackiej menażerii.
Polka mówi – Dzisiaj podpisujesz się „Polka”, a jak nazywali się Twoi dziadkowie (Fritzmann, Bauman itp.). Żydobolszewia, która wjechała na ruskich czołgach; Spadaj tam skąd przyjechali Twoi przodkowie. Swoje „mądrości” ogłaszaj w knesecie…