Rzecznik Ministerstwa Zdrowia zapowiada lockdown dla kolejnych województw
Podczas piątkowej (26.02.2021) konferencji prasowej rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz poinformował, że kolejne województwa mogą zostać objęte twardym lockdownem.
– W ślad za warmińsko-mazurskim ostatnio dość usilnie podążają dwa inne województwa. To jest województwo pomorskie, w którym notujemy już blisko 36 zakażeń na 100 tys. osób dziennie. I województwo lubuskie, w którym już przekroczyliśmy 30 zakażeń na 100 tys. osób – stwierdził Andrusiewicz. Dodał, że żaden region nie będzie uprzywilejowany i jeśli dojdzie do dalszego wzrostu zakażeń, to decyzja będzie taka sama jak w przypadku województwa warmińsko-mazurskiego.
Andrusiewicz zagroził też, że lockdown może zostać wprowadzony na południu Polski, w województwach, w których wrasta liczba zakażeń. Chodzi o województwo śląskie, dolnośląskie, małopolskie, podkarpackie i świętokrzyskie. – W niedługim czasie, jeżeli nie będziemy przestrzegać tych zaleceń sanitarno-epidemiologicznych, te województwa mogą dołączyć do województw północnych – powiedział.
W czwartek Andrusiewicz zapowiedział, że zamiast marchewki, rząd będzie używał epidemicznego kija do dyscyplinowania społeczeństwa. I kij poszedł w ruch. Po dwóch tygodniach lekkiego poluzowania obostrzeń rząd przykręca śrubę. Przedsiębiorcy, którzy otworzyli biznesy, znowu zostaną z niczym. A przecież musieli zainwestować, żeby się otworzyć. To, co robi rząd, wygląda jak celowe działanie obliczone na dobicie tych, którzy przetrwali dotychczasowe korona-szaleństwo.
Źródło cytatów: PAP
Zobacz też:
OJ CZLOWIEKU ZEBYS KIJEM PO LAPACH NIE DOSTAL I TALERZ OBIERKOW Z MARCHEWKI NA OBIAD
Bardzo proszę o nie wdawanie się w prowokacyjne dyskusje z awatarami typu matka.
Nie ma sensu.
Tylko ignorowanie tego czegoś może nas uwolnić od dalszych wpisów.
Dokładnie tak.
Nie karmić trolla to zdechnie z głodu.
Cały rząd powinien być w lockdownie, z taśmą klejącą na mordach zamiast maseczek. Do tego kajdany na rękach z tyłu, żeby sobie tych taśm nie zdarli.
Politycy pomylili nas z bydłem. Sfermentowało im w głowach.
Nie, oni nic nie pomylili.