Nowe akty oskarżenia J. Międlara! Wzywanie do nienawiści, umniejszanie ilości ofiar Holokaustu i krytyka zmarłego komunisty
Do sądu trafiły trzy akty oskarżenia wobec Jacka Miedlara. Sąd wziął na tapetę wzywanie do nienawiści, negowanie prawdy o Holokauście oraz znieważenie osoby Tadeusza Mazowieckiego. Międlar miał się dopuścić wszystkich tych karygodnych zbrodni 11 listopada 2017 roku.
„Drodzy państwo, to, że synagogi mogą tutaj stać, na naszej polskiej ziemi we Wrocławiu, to, że Dutkiewicz i Żydzi mogą się w nich upajać talmudyczną nienawiścią, to jest tylko wynik naszej tolerancji. (…) Drodzy państwo, drodzy kibice, bądźcie bezlitośni, radykalni w walce ze złem, z kłamstwem, niesprawiedliwością, bezprawiem, niszczeniem polskiego sądownictwa, banderyzmem, talmudyzmem (…). My jesteśmy wielką Polską Niepodległą (…) Jeżeli będziemy silni w duchu, w Bogu (…) to tę wojnę zwyciężymy i żadna żydowska, marksistowska horda nie zdejmie naszej flagi i nie podepcze Chrystusowego krzyża” – mówił. Tę właśnie wypowiedź uznano za niebezpieczną i wzywającą do nienawiści do tego stopnia, iż stała się powodem wystosowania aktu oskarżenia. Warte zaciągnięcia przed trybunał miało się okazać również „umniejszenie rozmiaru strat” w czasie Holokaustu przez żydów. Ostatni akt oskarżenia dotyczy rzekomego znieważenia postaci Tadeusza Mazowieckiego.
„Nigdy nie krył się ze swoimi żydokomunistycznymi, bolszewickimi inklinacjami. Trzymam portret zdrajcy” – mówił Jacek Międlar. Nie zgadza się kategorycznie z oskarżeniem. „Wyjaśniam. Polskie prawo (cywilizowane) nie przewiduje kar za spalenie wizerunku nieboszczyka (w tym wypadku Tadeusza Grubek Kreski). Zmarły nie ma osobowości prawnej. ETPC reguluje tę sprawę wskazując, że penalizacja krytyki nawet żyjącego polityka – to łamanie wolności słowa” – napisał redaktor na Twitterze. Czymże jednak jest wolność słowa, gdy zagrożona jest postkomunistyczna wizja rzeczywistości?
Nagranie rozmowy Jacka Międlara z rozmowy z sądem, który zgubił nadesłane przez oskarżonego dokumenty:
Źródło informacji: Twitter, nczas.com
Przeczytaj również:
Polowanie na J. Międlara trwa! Sąd „gubi” dokumenty i nakłada grzywny za własne bałaganiarstwo!
Ilu żydów zginęło w obozach?
Koło 6 mln (licząc obozy i egzekucje poza obozami).
To Tomek pisze donosy na pana Jacka.
Tak Zbysiu…:) A twoja stara donosi ołówki do Castoramy.
A mnie swego czasu, czyli 20 lat temu wlaśnie żydzi uczyli, że 1,5 mln. Z wiekiem ilość ofiar rośnie, Tomciu?
@Izi
Żydzi cię uczyli:)? No to ciekawą szkołę miałeś, ale coś mi się zdaje że chyba za często na wagary chodziłeś, bo w głowie coś ci się pomieszało. Samych polskich Żydów w czasie wojny zniknęło koło 3 milionów. Na Księżyc nie polecieli (choć kto tam wie, w co niektórzy czytelnicy tego portalu, sądząc po lekturach, jakie tu polecają, są gotowi uwierzyć), więc nikt poważny nigdy nie szacował żydowskich ofiar Holokaustu na 1,5 mln. Może ci się np. z ofiarami konkretnego obozu pomieszało, np. Auschwitz, bo tam owszem, były spory, ale akurat w miarę badań i lat to liczba malała, nie rosła.
Mobbing i przemoc seksualna w Razem ? Wstrząsające wyznania byłej działaczki.
ReligIa holocaustu nie może doprowadzić do upadku holomitu bo inaczej przemysł wyciągania szmalu upadnie.
Putin ma zaplacic bylym akcjonariuszom Jukosu 50 mld$.
Pewnie że im zapłaci, kulami 7.62×39 a wcześniej poczęstuje herbatką z polonem albo ławiczokiem.
Cóż. Jest to forma doceny, komplement, chociaż uciążliwy Panie Jacku. Takie oskarżenie jest jak medal dla uczciwych w III RP.
Może korespondencja nagle znika,bo to się nie mieści w żadna rubryka.Dlaczego suka szczeka,kiedy wejdzie na fotel człowieka?Bo broni terytorium nowego,na którym czuje się górą,nie robiąc niczego.Pan musi decydować,gdzie miejsce psa który mu służy.
Panie Jacku jestesmy z Panem !!!
Pozdrawiamy
Nie było żadnego holocaustu! Żydki to sobie wymyśliły, żeby wyłudzać pieniądze od różnych państw i ukryć swoje zbrodnie!