Niemcy: permanentna cenzura Internetu! Pół roku więzienia za wpis o „uchodźcach” na Facebooku
Pół roku więzienia za komentarz w Internecie – tyle otrzymał mężczyzna, który zażartował z uchodźców. Pod artykułem o schronisku dla uchodźców 42-latek napisał: „Cóż, jeśli jeszcze nie skończyli, to zgłaszam się na ochotnika do zainstalowania ogrzewania! Ups, przypadkowo zrobiłem kilka dziur w rurze. Sorry” Na końcu dodał uśmiechniętą buźkę. Schronisko szukało bowiem w sieci wolontariuszy, którzy pomogliby dokończyć budynek. Mężczyzna zapomniał o sprawie tak szybko, jak każdy internauta zapomina o swoich komentarzach. Jednak polit-poprawność brutalnie mu o nim przypomniała.
Niemiec używający nicku Tom Braun trafił na pół roku za kraty właśnie za względu na „nienawistny komentarz” z 7 marca 2019 roku. Jego proces toczył się w Norymberdze. Oskarżony ma 42 lata, mieszka w Schwabach, jest żonaty i ma dzieci. Sąd rejonowy skazał go na sześć miesięcy więzienia. Mężczyzna odwołał się do wyższej instancji. Posiada wysokie stanowisko i dobrze płatną pracę, której nie chce stracić przez pobyt w więzieniu. Ponadto, ma na utrzymaniu rodzinę.
„Uznał komentarz za zabawny” i „nic o tym nie pomyślał”. Stwierdził przed sądem, że nie ma nic przeciwko uchodźcom, ale uważa, że państwo nie pomaga innym bezdomnym i potrzebującym. „Jeśli odpowiada to Twojemu przekonaniu politycznemu, nie rozumiem, dlaczego również tego nie napisałeś?” – zapytał w odpowiedzi sędzia Dieter Seyb. Oskarżony tłumaczył się w końcu, iż był pijany. „Winny był alkohol!” – stwierdził, broniąc się przed sądem.
Przykład Toma Brauna to jedynie wierzchołek góry lodowej. Ponad 60 bawarskich wydawnictw i nadawców połączyło bowiem siły i zawarło sojusz z sądownictwem. Za pomocą zaledwie kilku kliknięć komentarze i „posty nienawiści” można wysłać do prokuratury, gdzie sprawdzane są podejrzane „treści przestępcze.” Akcja nosi nazwę „Konsekwentnie przeciwko nienawiści i agitacji w Internecie!”.
Przeciwko 42-latkowi świadczy rzekomo fakt, iż wiedział, że jego komentarz jest publiczny i czytelny dla wszystkich. „Nawiązuje on do nazistowskich morderstw w komorach gazowych, atakuje ludzką godność osób ubiegających się o azyl” – twierdzą oskarżyciele. Tom Braun twierdzi, iż gdyby zdawał sobie sprawę z lawiny, jaką wywoła, nie włączyłby nawet komputera. Zastraszony mężczyzna jest przerażony zawziętością polit-poprawnego „trybunału sprawiedliwości.” Albowiem „75 lat po Auschwitz trzeba znów być czujnym”. Wyrok sądu w Schwabach pozostał w mocy.
Przerażającym jest, co dzieje się w kraju przez wielu podawanym Polakom za wzór tolerancji i rozwoju. Chcą na siłę dbać o interesy tych, którzy niszczą kraj od środka, Niemcy de facto zabijają własnych obywateli. Jak długo można znosić tę narastającą falę absurdu i upokorzeń?
Źródło informacji: nordbayern.de
Przeczytaj również:
Ostrzegał przed epidemią koronawirusa. Władze nakazały mu milczeć [AKTUALIZACJA]
I bardzo dobrze – chciałoby się zawołać… Szwecja, Niemcy… Na naszych oczach się pogrążają. Zdurniałe do cna społeczeństwa, zepsute i rozleniwione dobrobytem ulegają autodestrukcji. Tyle tylko, że na ich miejscu pozostaną i rozrosną się owi „nietykalni”. Ci którzy dziś jedynie mnożą się na potęgę jutro w „demokratyczny” sposób zaczną rządzić już nie w strefach „no go” ale w całej zachodniej Europie.
Efekt może być tylko jeden – wojna. Tak, wojna resztek cywilizacji łacińskiej z nawałą islamu. Od tego kto ją wygra, zależeć będzie i nasz los, bo kolejnymi w kolejce my będziemy.
Przecież na dobrą sprawę pierwsze oznaki zamordyzmu mamy w Polsce już dziś i wcale nie mam tu na myśli jedynie działalności tego całego „ośrodka monitorowania” co to go niejaki Gaweł założył, niesławnego Cywińskiego czy Stoli. Zwracam uwagę na to, co dzieje się na wyższych uczelniach, gdzie bandy gówniarzy zaczynają sponsorowany dyktat lewackiego debilizmu. A to zawieszą profesora, a to studenta który ośmielił się zawołać, że król jest nagi, a to zakneblują innych którzy niekoniecznie zgadzają się na zmiany „środowiskowe” wywoływane tworzeniem „warunków dla praktyk religijnych kolegów muzułmanów”, a to pozwą i przed sądem postawią za Marzannę, za utwór muzyczny, za kilka słów prawdy…
Polska zawsze była tolerancyjna, otwarta i wyrozumiała. Była, owszem, tylko jak na tym wyszła?
cytat: „Szwecja, Niemcy… Na naszych oczach się pogrążają. Zdurniałe do cna społeczeństwa, zepsute i rozleniwione dobrobytem ulegają autodestrukcji.” … ty chyba nie widzisz drzew siedząc w lesie?
W „moim lesie” jeszcze na szczęście nie ma stref „no go”. Chodzę pomiędzy drzewami jak i kiedy chcę.
Jakos nie zal mi frycow. Sami sobie pentle na szyje zalozyli i diabli niech ich biora. Straszne jest ze to staje sie norma ale mysle ze cos w koncu peknie i cala ta politpoprawna degeneracje chuj strzeli tj zawisna rekami wlasnych towazyszy
W koncu, za co zostal skazany?
Dlaczego, to mniej wiecej wiadomo.