Nie daj Bóg takich „sąsiadów”. Jacek Międlar dla eMisjiTv [WIDEO]
Wydawać by się mogło, że historią w Polsce już niemal nikt się nie interesuje. Nawet tradycyjnie zaangażowana historycznie prawica w wielu sprawach historycznych „wybrała przyszłość” i w imię „wyższych racji” przypomina tylko te rocznice, które dają się wpasować w aktualną wizję polityczną. Jednak na szczęście politycy nie decydują o wszystkim. Na placu boju pozostała niewielka grupa aktywnych społecznie Polaków, którzy nadal odkrywają nieznane karty naszej historii.
Jedną z kart, która dalej pozostaje w kolejce do zapisania, jest historia ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej. Temat zakazany w czasach PRL-u, pozostał „tematem niebezpiecznym” również w III RP, gdyż nie pasował do wizji polityki wschodniej, która pod wpływem zachodnich czynników zapanowała w Warszawie, a w ramach tej polityki Polska miała bezwarunkowo wspierać Ukrainę, bez względu na nierozliczone sprawy z historii. Mimo to, Kresowianom udało się wywalczyć zarówno dzień pamięci 11 lipca, jak i doprowadzić do odsłonięcia w lipcu br. pomnika ofiar rzezi w podkarpackiej miejscowości Domostawa.
Właśnie sprawa nierozliczonego i niemal nieupamiętnionego ludobójstwa na Kresach Południowo-Wschodnich stała się w ostatnich latach głównym zagadnieniem walki strony społecznej o pamięć i prawdę historyczną. Jest to odcinek tym trudniejszy, że od 2022 roku jakakolwiek krytyka Ukrainy jest asumptem do zakwalifikowania krytykującego jako „rosyjskiego agenta”. Negujący ludobójstwo przedstawiciele władz ukraińskich są fetowani w Polsce i odznaczani przez rząd warszawski. Ostatnio taki „zaszczyt” spotkał odchodzącego ambasadora Ukrainy w Polsce – Wasyla Zwarycza.
Czy prawda historyczna dotrze do Polaków i doprowadzi do rewizji polskiej polityki historycznej wobec Ukrainy? Czy też Polska na zawsze zostanie w pozycji „sług narodu ukraińskiego”? O tym w kolejnym odcinku cyklu „Dokąd Zmierzamy?”. Gościem Kamila Klimczaka jest Jacek Międlar.
Przeczytaj także:
Dziękuję redakcji EMisja TV za zorganizowanie, a panu Panie Jacku, za udzielenie wywiadu i szerzenie prawdy o Rzezi Wołyńskiej. Jak zwykle merytorycznie i doskonałą polszczyzną, aż przyjemnie słuchać. A że prawdą prosto w oczy, stąd te kłody rzucane pod nogi i ataki mainstreamu. Bo to wiadomo przecież że prawdę mówić „to niedobra jest, to nie wchodzi w żadna rubryka”.
Pozdrawiam.
Pojechałem do Domostawy 2 tygodnie po odsłonięciu tego pięknego pomnika Ofiar Rzezi Wołyńskiej , pokonałem 220 km. Warto było , bardzo byłem wzruszony , a i wściekłość dała znać o sobie . Polały się też łzy – biedni nasi rodacy , biedna dzieci , ludzie staży i niedołężni . Jakimi sqw…nami musieli być ci ukraińcy ? Chwała wszystkim tym , którzy do tego doprowadzili , a słyszałem , że wzdłuż biegnącej autostrady Dyrekcja (chyba ukraińska ) NAKAZAŁA SADZIĆ DRZEWA , ŻEBY NIE BYŁO WIDAĆ TEGO POMNIKA . TAK „NASZE ” posrane władze dbają o historię ! To złośliwe banderowskie działania , żeby ukrom pos..anym doopska lizać – wy szmaciarze ! Pojedziemy tam z baniakami z kwasem i nic tam nie urośnie przez 10 lat , a jak nawiozą ziemi nowej , to będzie powtórka – wy sqwysyny banderowskie . NIE DAMY SIE – MY TU JESTESMY GOSPDARZAMI ! Brawa dla wójta , za odwagę i dla obecnych władz !
Dziś w Interii minister (ministra:)) Mucha mówiła o uzgadnianiu z Ukraińcami polskich lekcji historii !!! Czy to jest polska minister i czy to jest polski rząd?
Twórca pomnika „Rzeż Wołyńska”doczekał się postawienia go. Wcześniej nikt z PO PiSu nie był zainteresowany jego usytuowaniem, nawet Radio Maryja obiecywało i nic z tego.Wiemy, że zdrajcy podpisali umowę z przeciwnikami m.in. w tej sprawie. Wydaje mi się że to początek walki ze złem. Przed nami długa droga.Zaczynamy od wyborów prezydenckich które pokażą czy mamy nadzieję jeszcze przetrwać do wyborów parlamentarnych. Wydaje mi się, że jeśli nie będziemy mieć wspólnego kandydata prawicowego a Konfederacja pozostanie przy swoim to powinniśmy mieć swojego antysystemowego prawicowego kandydata na Prezydenta o światopoglądzie katolickim i korzeniach polskich. Mamy różne organizacje, stowarzyszenia, fundacje które powinny się zjednoczyć na początek w tej sprawie. Ja w ramach stowarzyszenia Polska Katolicka buduje struktury na terenie woj. Wrocławskiego na więcej mnie nie stać.Jadę na forum do Krynicy Zdrój aby tam protestować.Panie Jacku nie możemy tego zostawić bo to będzie nasza porażka .Do boju.Z Panem Bogiem.Marian