M. Malik: Liberalizm jako choroba psychiczna

4

Sama definicja liberalizmu jako terminu książkowego jest piękna, gdyż pozornie oznacza wolność i równość. Słowo to jednak zostało wykorzystane do celów ideologicznych kolejnych rządów całkowicie zmieniając jego pierwotne założenia. W niniejszym artykule zamierzam wykazać, że za słowem „liberalizm” kryje się szkodliwa, jadowita, pozbawiona moralności oraz utopijna ideologia czerpiąca z tego samego nikczemnego źródła co komunizm. Z samego założenia liberalizm opowiada się za równością ludzi, wolną ekonomią, równymi prawami dla kobiet, równymi prawami do edukacji, wolnością prasy i słowa oraz prawami do własności prywatnej. Jak widać, tak samo jak w przypadku komunizmu, liberalizm także zakłada, że wszyscy są równi, mają równe prawa i podlegają polityce równych szans, co jest oczywiście absurdem gdyż nikt nie jest równy, nikt nie ma takich samych możliwości i nikt nie ma takich samych szans w drodze do edukacji i osiągnięcia sukcesu.

Jakakolwiek debata na temat równości, demokracji i wolności jest absurdem wymyślonym przez klasy rządzące tylko po to, aby ludzie biedni oraz zniewoleni przez podatki i machinę propagandy mogli się poczuć nieco lepiej. Czy na pewno żyjąc w tak liberalnie zakłamanym systemie ludzie faktycznie czują się lepiej? Moim zdaniem tak, ale tylko ci naiwni.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Mokry sen zwany liberalizmem

Na przestrzeni wieków radykalne środowiska liberalne, zupełnie tak samo jak bolszewicy, obalali „tyraniczne” rządy tylko po to aby na to miejsce instalować swój własny „liberalny” reżim. Dobrym przykładem jest tutaj choćby Rewolucja Francuska podczas której wściekły tłum zniszczył część swojej historii w zamian za złamane obietnice, aby potem dać życie Napoleonowi, który złamał część założeń rewolucji i stworzył państwo autorytarne. Okres oświecenia natomiast był farsą samą w sobie, gdzie liberalizm pod płaszczem wolności i równości rozprzestrzeniał się jak choroba zakaźna nie zdając sobie nawet sprawy, że stał się podstawą komunizmu, czyli klątwy człowieczeństwa. Na przestrzeni dziejów, „liberalizm” miał na swoim koncie brutalne, krwawe rewolucje okupione pustymi obietnicami, oszustwami oraz płatnym niewolnictwem.

W międzyczasie ruszyła machina propagandowa radykalnych liberałów, co w drugiej połowie XIX wieku dało życie tak poronionemu pomysłowi jak: „Wolny od uprzedzeń” (czytaj: zaprzedaj się obcym). Następnie pod nowym hasłem o nazwie „tolerancja” liberalizm wprawił narody europejskie w słabość, nieskończenie wmawiane poczucie winy oraz bezwarunkowe poddanie się innym. W rezultacie takiej polityki ludzie byli wykorzystywani i są do dziś, a „liberalizm” który z założenia postuluje wolność i równość stał się ultra-lewicowym reżimem. W czasach obecnych mentalna kontrola społeczeństwa fundowana przez liberałów śmierdzi marksizmem i działa na zasadzie oskarżeń o rasizm i ksenofobię oraz bezwzględną walkę z Kościołem i europejską kulturą, a także sympatyzując z osobnikami wyjałowionymi moralnie oraz elementami obcymi kulturowo; pod szyldem integracji i przyjaźni. „Liberalizm” stał się największym wrogiem w drodze do przetrwania tradycyjnych europejskich i chrześcijańskich wartości, co oznacza, że należy z nim walczyć i uodpornić się na szkodliwą propagandę ich współczesnych twórców. Zło może być ulepione z pozornie dobrych rzeczy i właśnie „liberalizm” jest tego doskonałym przykładem.

Chcesz zdenerwować liberała? Powiedz mu że jesteś dumny z tego że jesteś Biały i że jesteś praktykującym chrześcijaninem.

Liberalizm opowiada się za równymi prawami dla kobiet – jednocześnie je krzywdząc i wykorzystując

Zazwyczaj jesteśmy pierwsi w narzekaniu na muzułmanów jeśli chodzi o złe traktowanie kobiet, lecz nie można im się dziwić jeśli ci biorą przykład z „liberałów”. W społeczeństwach zarażonych liberalizmem kobiety zarabiają mniej od mężczyzn nawet jeśli są tak samo wyedukowane i mają podobne doświadczenie. Ponadto kobiety z takimi samymi kwalifikacjami zajmują niższe stanowiska i nawet jeśli kobieta jest na tym samym stanowisku co mężczyzna to zarobi około 77 pensów w stosunku do jednego funta mężczyzny. Ja nie jestem liberałem, lecz uważam że pensje powinny być takie same dla obojga płci. Z drugiej jednak strony rozumiem taką politykę, gdyż kobiety pełnią niezwykle ważną rolę w społeczeństwie, dlatego że bez nich żaden kraj nie jest w stanie przetrwać. Rozwiązaniem byłaby tu polityka którą ja nazywam ekonomią familiaryzmu polegającą na równych płacach dla kobiet, tak długo jak w pewnym etapie swojego życia spełnia swoją rolę żony i matki przy jednoczesnej opiece finansowej ojca swych dzieci. Niestety w obecnym klimacie politycznym kobiety są bezbronne i nie mogą liczyć na dostateczną pomoc rządów. Wychowanie nowych obywateli jest ciężką i długą pracą, co oznacza, że lata spędzone na wychowaniu dzieci powinny być liczone do emerytury. Jeśli kobieta próbuje być mężczyzną a mężczyzna kobietą, co w klimacie liberalnym zaciera się, to jest to moralny upadek kraju. Nierówność płci wobec siebie polega w dużym stopniu na różnych rolach i oczekiwaniach, a całe piękno i zdrowy rozsądek polega właśnie na nierówności płci. Ja nie jestem liberałem i nie jestem komunistą, dlatego nie będą opowiadał bajek że wszyscy są równi.

Klasa pracująca w XIX i XX wieku w Anglii nie narzekała na bezrobocie, lecz była wykorzystywana na wzór niewolnictwa

Jest to tak zwana ekonomia liberalna, która obowiązywała w Anglii za czasów Dickensa i charakteryzowała się tym, że bogaci właściciele fabryk i przedsiębiorstw zatrudniali kobiety i dzieci na nieokreślony wymiar godzin oraz za wybraną przez siebie stawkę. Był to system „liberalny” dlatego, że z punktu widzenia bogatych pozwalał on na nieograniczony wyzysk biednych. Masowa eksploatacja ubogich w czasach wiktoriańskich z punktu widzenia liberalnego rządu była ekonomicznie poprawna. Tanie towary sprowadzane z krajów imperium połączone z rajem podatkowym umożliwiały właścicielom fabryk szybsze urzeczywistnienie rewolucji industrializacyjnej. Niestety nagły wzrost ekonomiczny odbywał się kosztem skrajnie ubogiego, cierpiącego głód i choroby angielskiego społeczeństwa. Dodam że gdy liberałowie skazywali swój własny naród na cierpienie i upadek, w tamtych czasach wszystkie placówki edukacyjne znajdowały się w rękach Kościoła anglikańskiego. Tylko i wyłącznie dzięki Kościołowi głodne, chore i zmarznięte dzieci po wyjściu z „liberalnych” fabryk mogły liczyć na posiłek i naukę czytania i pisania. To właśnie Kościół ocalił naród brytyjski nie biorąc nic w zamian. Dziś, tak samo ja za czasów Dickensa także istnieje liberalna ekonomia polegająca na wyzysku. Jednak jest ona jeszcze bardziej złudna gdyż istnieje w postaci monopolizmu czyli na przykład sieci ogromnych sklepów, w których ludzie pracują jak niewolnicy na kogoś kogo nawet nie znają.

Znieczulica owczego społeczeństwa wprawia je w przeświadczenie że złe wiadomości w mediach ich nie dotyczą a morderstwa i gwałty dzieją się zawsze o jedną ulicę dalej. Jednak same wiadomości w gazetach nie zabijają, nie gwałcą i nie sprzedają narkotyków – lecz społeczeństwo multi-„kulturowe” wpuszczane przez „liberałów”.

Liberalizm jest za wolnością religii – jednocześnie ograniczając wpływy Kościoła i z uwagi na „integrację” wprowadza obce religie w krajach europejskich

Liberałowie jawnie zabijają tradycyjne chrześcijańskie wartości, czego Wielka Brytania jest najczęstszym przykładem. Obecnie w samym tylko Londynie jest 1500 meczetów oraz tysiące muzułmańskich szkół, co oznacza, że Londyn ma więcej meczetów niż niektóre z muzułmańskich stolic. Zatem za tak utopijnymi sloganami jak: „integracja” czy „tolerancja” kryje się jawne niszczenie chrześcijaństwa. Następnie z chwilą gdy tradycyjna europejska religia traci swe znaczenie mało kto też chce zaakceptować obce, jadowite ideologie religijne. Wówczas poprzez politykę oskarżeń radykalnych liberałów to liberalizm staje się nową religią z czego narody owiec nie zdają sobie nawet sprawy. Wolność religii w słowniku liberałów oznacza używanie religii do ciągłego jej obwiniania oraz tworzenia fałszywych oskarżeń. Klasycznym przykładem są tu oskarżenia księży o pedofilię i mimo że jest sytuacja jedna na milion radykalnie liberalne media budują tą propagandę nienawiści do takiego stopnia jakby każdy ksiądz tak robił. Jest to zwyczajne burzenie autorytetu Kościoła przy jednoczesnym budowaniu własnego.

Czasem zastanawiam się czy w liberalnym świecie nie byłoby bezpieczniej dla kobiet aby te czasem powstrzymały się od głosowania? Ta opcja gwarantowała by im większe bezpieczeństwo gdyż kobiety są z natury bardziej liberalne, co oznacza że ich głosy otwierają granice a potem są one gwałcone i wykorzystywane wedle własnego życzenia. Tłumaczenie tego kobietom nie ma jednak sensu gdyż na wieść o tym będą chciały palić „szowinistów” na stosie.

Liberalizm domaga się prawa do uczciwego sądu, lecz tylko tak długo jak służy ich to interesom

W Anglii miała miejsce sprawa sądowa w której Anglik za podarcie koranu dostał 6 miesięcy więzienia i wysoką grzywnę lecz za opluwanie chrześcijan i podpalenie Biblii muzułmanin dostał mniejszą karę niż za nieprawidłowe parkowanie. Jest to klasyczny przykład chrześcijańskiego apartheidu który istnieje po to aby przypomnieć Anglikom że ich kraj już nie należy do nich. W tym wypadku islam jest tylko narzędziem do tego aby pokazać że radykalny liberalizm stał się jedynym prawem i każdy kto go złamie jest zgodnie ze słowa Marxa „wrogiem rewolucji i przepadnie w rewolucyjnym holokauście” (czytaj; jest rasistą i zginie w labiryncie bezprawnych praw, których nawet nie rozumie).

Bardzo ironiczne jest także że liberalizm mówi o prawie każdego człowieka do życia – z drugiej strony promując aborcję

W kalejdoskopie tolerancyjnych sloganów wszyscy są z założenia tak wolni że system liberalny pozwala nawet na zabijanie dzieci poczętych w miłości lub pasji dwojga osób. Moim zdaniem w takich okolicznościach dziecko nigdy nie powinno być usunięte gdyż jest to niezgodne z moralnym i katolickim prawem. Zapominamy jednak że trzonem liberalnego nonsensu jest zabijanie własnych dzieci oraz podrzynanie gardła wszelkiej moralności, tak aby środowisko liberalnych konwulsji stało się Sodomą i Gomorą. Poza tym gdy dzieci już przyjdą na świat, od kiedy tylko zaczną rozumieć że żyją są karmione poczuciem winy i lewicową ideologią, są seksualizowane przez media i wychowywane w świecie sub-wartości. Nastoletnie ciąże i alkoholizm wśród dzieci są celowo tworzonymi problemami dlatego że liberałowie muszą odwracać uwagę od prawdziwych problemów, aby mogli kontynuować swój reżim.

Liberalizm nienawidzi religii dlatego, że chce aby tylko liberalizm był uważany za religię.

Liberalizm także promuje wolność słowa i wolność prasy – jednocześnie je po cichu ograniczając aby liberalny reżim mógł trwać

Liberałowie lubią dużo mówić o wolności i równości, bo przecież z pozoru na tym ta ideologia ma się opierać. Jednak śledząc prasę i telewizję krajów europejskich i Stanów Zjednoczonych jasne jest dla mnie że wolność prasy i wypowiedzi są bardzo mocno ograniczone. Przeglądając światowy ranking wolności prasy o nazwie „Reporterzy bez granic” widzę że media w Anglii, Holandii, Francji, USA i wielu innych zachodnich krajów są lewicową fortecą gdzie głos z prawej strony albo nie jest dopuszczany albo jest przekrzykiwany przez liberałów. Tak na przykład, na liście wolności prasy z 2013 roku „oaza wolności i demokracji” zwana Wielką Brytanią jest aż na 33 miejscu, Francja na 39 a USA na 46-tym. Oznacza to że zniewolone reżimem raje takie jak Jamajka, Ghana czy Namibia są kolejno na 17, 27 i 22 miejscu. Opierając się więc na niezależnych źródłach widzimy więc że liberalizm w wielu krajach oznacza ewidentny brak wolności.

Innym przejawem wolności oraz mitu zwanego demokracją jest ciągłe szpiegowanie swoich obywateli przez rząd Stanów Zjednoczonych oraz przez kraje europejskie. Za każdym razem gdy używamy internetu czy portali społecznościowych jest to dla wywiadu spełnienie marzeń, które mogą i często są używane przeciwko wolnym z pozoru obywatelom. Nie dziwi fakt że na przykład komunistyczny rząd Chin zatrudnia setki tysięcy pracowników których jedynym zadaniem jest śledzenie Chińczyków w internecie. Z drugiej jednak strony „oaza liberalnej wolności Zachodu” mówi otwarcie o czerwonym totalitaryzmie Chin, mimo że z drugiej strony liberalny Zachód pod płaszczem demokracji robi dokładnie to samo. W obecnych czasach przepływ informacji jest tak ogromny że na szczęście żaden rząd nie jest w stanie kontrolować wszystkiego lecz ten kto będzie chciał aby jego głos był usłyszany na pewno będzie ukarany przez komunistycznych towarzyszy w europejskich mundurach. Podejrzewam że nawet niezbędne dziś programy antywirusowe mają wbudowane technologie szpiegujące a fakt że firma Microsoft robi automatyczne udoskonalenia systemów na całym świecie daje mi do zrozumienia, że jest to spółka działająca w porozumieniu z CIA.

Jeśli natomiast chodzi o równość to tak jak w przypadku „Folwarku Zwierzęcego” Georga Orwella są równi i równiejsi. W obecnym klimacie politycznym obowiązuje prawo gdzie mniejszości rasowe i seksualne mają pierwszeństwo do pracy, zasiłków oraz nieskończenie dobrej prasy kosztem Białych ludzi… dla wyższego celu, którego większość nie rozumie.

Z pozoru „kościół liberalizmu” jest bardzo tolerancyjny lecz jego masowa dezaprobata spowodowałaby że liberałowie staliby się ekstremalnie nietolerancyjni

Liberałowie walczą z przestępczością – z drugiej strony usprawiedliwiając tych przestępców których karanie byłoby politycznie niepoprawne

Przy obecnym wymiarze „sprawiedliwości” wina zależy od rasy i kultury. W Europie i Ameryce getta przestępcze Czarnych powodują regularne spustoszenia miast i nie chodzi tutaj tylko o Londyn czy Detroit. Murzyni w Ameryce stanowią 14% populacji kraju lecz jednocześnie ponad 50% populacji więziennej. W Anglii wszystkie Czarne i muzułmańskie getta słyną z ugodzeń nożem, narkotyków, prostytucji i AIDS lecz mimo to prasa kontrolowana przez liberałów tuszuje zbrodnie kolorowych a upolityczniona policja niszczy przeciwko nim dowody. Celem jest tutaj „utrzymanie pokoju i walka z rasizmem” co oznacza że gdyby prawda o działalności przestępczej Czarnych, muzułmanów i Cyganów nie była kontrolowana przez liberalną cenzurę ktoś mógłby zostać „rasistą”. Nawet gdy w Londynie czarny muzułmanin odrąbał angielskiemu żołnierzowi głowę angielska telewizja zagłuszyła jego wypowiedź w której zrobił to „w imieniu Allacha” i udostępniła tylko tą część gdy przepraszał. Czarne gangi, muzułmańskie i cygańskie gangi czują się przez to bezkarne lecz liberałowie kosztem Białych Chrześcijan tolerują ich zbrodnie gdyż potrzebują ich głosów. Najbardziej oczywistym przykładem który każdy może sprawdzić jest fakt że na pewnych ulicach po zmroku murzyni otwarcie sprzedają narkotyki a policja chodzi koło nich i daje mandaty tym którzy jeżdżą rowerami po chodnikach. Swojego czasu nawet minister sprawiedliwości Anglii powiedział że „gwałt nie zawsze jest gwałtem” co oznacza że muzułmanie w północnym Londynie wykorzystują kobiety do prostytucji bez jakichkolwiek obaw.

Z drugiej strony jeśli Biały człowiek ukradnie butelkę wina ze sklepu lub przejedzie autobusem bez biletu wtedy wszystkie media będą o tym informowały aż do znudzenia. Także ewentualne krzywdy które dotykają Czarnych są nagłaśniane do maksimum, lecz zwłoki Białej dziewczynki wcześniej zgwałconej przez stado Czarnych nie jest publikowane w mediach z powodów politycznych. To mam właśnie na myśli mówiąc o liberalnej walce z przestępczością.

"Szósty zmysł" to opowieść o chłopcu obdarzonym bardzo szczególnym darem. Był on w stanie widzieć "liberałów" wśród normalnych ludzi i ostrzegał przed niebezpieczeństwami płynącymi z ich szkodliwej ideologii. Nikt go jednak nie chciał słuchać dlatego że był on tylko małym chłopcem.
„Szósty zmysł” to opowieść o chłopcu obdarzonym bardzo szczególnym darem. Był on w stanie widzieć „liberałów” wśród normalnych ludzi i ostrzegał przed niebezpieczeństwami płynącymi z ich szkodliwej ideologii. Nikt go jednak nie chciał słuchać dlatego że był on tylko małym chłopcem.

Liberałowie mówią dużo o bezpieczeństwie kobiet i dzieci – z drugiej strony po cichu pozwalając na pornografię i seksualizację dzieci w reklamach, czego gwałt jest bezpośrednim rezultatem

W świecie liberalnej propagandy każdy jest z pozoru „wolny i równy”. W umyśle liberała oznacza to że kobieta ma prawo do bycia prostytutką a dzieci mogą zachodzić w ciąże i palić papierosy. Są przecież „wolni”. Liberałowie celowo tworzą obraz europejskich kobiet jako łatwych czemu służą pornografia oraz machina propagandowa Hollywood. Dzieci są od najmłodszych lat wypaczane i wychowywane bez wartości dlatego że kościół jest zastępowany przez celebrytów a książki przez nowoczesne telefony. W świecie liberalnie dostępnych informacji zakrzywianie psychiki społeczeństwa odbywa się na każdym kroku. Propaganda ultra-lewicowych liberałów nie przestaje atakować a narody Białych owiec pochłaniają wszystko bez zastanowienia.

Twarz liberała marszczy się najżałośniej gdy ten pytany jest o patriotyzm.

W umyśle liberała nie istnieją granice kraju, nie istnieje kultura oraz tożsamość narodowa, gdyż tylko przez taką politykę są oni sobie w stanie zapewnić polityczny sukces

Oznacza to że liberał jest zdrajcą, który celowo instaluje elementy obce rasowo oraz jadowite kulturowo na ziemi prawowitych obywateli. Za pomocą kłamstw takich jak „przyjaźń” i „tolerancja” oraz nakładając na ludzi knebel ksenofobii i rasizmu liberałowie zdają sobie sprawę, że niszczenie kraju od środka jest jedynym sposobem na utrzymanie go przy władzy. Tylko poprzez zniszczenie prawowitej kultury, wiary oraz także poprzez zniszczenie rasy i wypaczaniu moralnych wartości („tolerancji”) liberał jest w stanie rządzić. Liberał jest więc komarem, pluskwą i pasożytem który mnoży się i tyje na ciele zdrowych, czystych i godnych swego kraju ludzi. Obecnie w krajach europejskich w wielu głównych miastach Biali ludzie są już rzadkością gdyż są oni poddawani bezkrwawemu etnicznemu holocaustowi. W miastach takich jak Londyn, Paryż, Amsterdam czy Bruksela rodowici mieszkańcy są mniejszością a w drodze utopijnej integracji liberalni zdrajcy odsuwają ich też od własnej kultury.

Oczywiste jest więc że bandą mieszańców która nie wie gdzie przynależy, która zależy od zasiłków i jest celowo słabo edukowana jest bardzo łatwo rządzić. Liberałowie nie dbają o to kim są płatni niewolnicy i jakiego są koloru, aby tylko byli tępą masą bez moralnych wartości gdzie jedyną ambicją jest zbójecko opodatkowany pieniądz.

Polityka homoterroru jest kolejną specjalnością liberałów i jest ona nakładana na społeczeństwo bez znaczenia czy homoseksualiści są zainteresowani swoimi prawami czy nie.

W przeciwieństwie do liberałów uważam że nikt nie jest sobie równy i homoseksualiści także mają różne poglądy na temat swojej choroby i w różny sposób do niej podchodzą. Z jednej strony mamy obóz radykalnych zboczeńców, czyli tych którzy chcą się żenić, adoptować dzieci i robić z siebie idiotów na paradach propagujących HIV, choroby weneryczne i obrazę wartości. Jednak kilka metrów za nimi w tłumie chowają się ci homoseksualiści którzy chcą być zostawieni w spokoju, chcą trzymać swoje zboczenie za zamkniętymi drzwiami i nie chcą mieć nic wspólnego z homoseksulanymi radykałami. Bez względu jednak na to liberałowie obdzierają ich z godności, sugerując całemu światu że każdy homoseksualista jest wrogiem moralnych wartości i dlatego należy go nienawidzić. Liberalne potwory zapominają jednak że nie będą wiecznie u władzy i kiedyś za swoje przestępstwa zapłacą nie tylko ci którzy otwarcie łajdaczyli się na ulicach i niszczyli chrześcijańskie wartości ale także ci którzy stali cicho w tłumie. Przez lata przecież liberałowie nam wmawiali że każdy homoseksualista jest radykalny.

Z drugiej jednak strony z punktu widzenia człowieka o zdrowym rozsądku homoseksualizm zwłaszcza w wydaniu męskim jest brudny, grzeszny, jest siedliskiem zabójczych chorób i jego reklama powinna być bardzo surowo karana. Sam akt homoseksualny jest prywatną sprawą tych ludzi lecz jego promocja i wymuszanie akceptacji społeczeństwa są jawnym gwałtem na moralnych i chrześcijańskich wartościach.

Wyślijmy wszystkich liberałów do krajów muzułmańskich aby tam próbowali organizować parady zboczeńców, aby wprowadzali multi-kulti i cały nonsens z którego słyną. Później tylko włączmy telewizję i podziwiajmy eksplozję tolerancji. Myślę że to by rozwiązało problem liberalizmu raz na zawsze.

Czego możemy się spodziewać od liberałów w przyszłości oraz sprawa Holandii???

Na pewno zalegalizowania pedofilii czego pierwsze sygnały mamy już od jakiegoś czasu. Przecież wszyscy są wolni i równi, prawda? W 2006 roku w Holandii powstała partia pedofilów, która za zgodą sądu dostała zielone światło do działania. Partia ta chciała wprowadzić pozwolenie do współżycia od 12 roku życia, zdelegalizowanie małżeństw oraz pozwolenie na narkotyki także od 12 roku życia i prostytucję od 16 roku życia. W Wielkiej Brytanii pedofile dostają mieszkania z urzędu z widokiem na szkoły aby mogli się w ten sposób rozluźnić, domy dziecka są przesiąknięte pedofilami a politycy partii lewicowych (liberalnych) byli wiele razy przyłapani na wgrywaniu filmów pornograficznych z użyciem dzieci oraz na organizowaniu prywatek dla pedofili. Sutuacja ta jest jednak beznadziejna gdyż pedofili chronią immunitety a dzieci z biednych rodzin biorą pieniądze za nierząd.

Holandia moim zdaniem jest liberalnym piekłem czyli biblijną Sodomą i Gomorą. Holandia reprezentuje sobą narkotyki, prostytucję, pedofilię, adopcję dzieci przez zboczeńców oraz upadek podstawowych chrześcijańskich wartości. Nawet kościoły udzielają małżeństw homoseksualistom choć moim zdaniem są to zwyczajne sekty. Rząd Holandii martwi się że jeśli stan wody się podniesie to ich zaleje lecz moim zdaniem dużo wcześniej wykończy ich liberalizm. Wiele razy też rozmawiałem z Holendrami i przyznam że starsze pokolenie ma wartości lecz młodzi ludzie to zwyczajne bydło. Holendrzy już nawet nie wiedzą kto jest Holendrem a kto nie i wielu pogodziło się już z tym że kiedyś nie będzie w ich kraju Białych ludzi, i co najdziwniejsze…..z uwagi na „walkę z rasizmem” nie mają z tym problemu. Uważam że bydło ogłupione radykalnym liberalizmem nie zasługuje na przetrwanie jako naród gdyż wcześniej czy później i tak sam się wykończy. Wczesna śmierć zaoszczędziłaby im godności i pozwoliłaby obcym narodom na zachowanie w sercach pamięci o Holendrach takimi jakimi byli kiedyś. Należałoby w tym wypadku usunąć z powierzchni ziemi Sodomę i Gomorę a elementy wartościowe rasowo oraz spełniające warunki moralne adaptować do życia w kraju narodowych zasad i tradycyjnych katolickich wartości. Należy ratować Holandię już teraz dopóki w ich żyłach wciąż się tli płomień czystej krwi.

W przeciwnym razie Holandia spłonie w liberalnym holokauście nawet sobie z tego nie zdając sprawy.

Na koniec załączam przepowiednię uznanej polskiej jasnowidz Agnieszki Pilchowej, która moim zdaniem w bardzo adekwatny sposób nawiązuje do gróźb płynących z radykalnego liberalizmu:

Przyjdzie dzień, w którym ludzie będą się zabijali z byle jakiego powodu, a raczej z powodu zmniejszonej przestrzeni życiowej. Napady, rabunki, gwałty zbiorowe, terror będzie rósł razem z przemysłem, zatruciem powietrza i wody (…) Gloryfikacja gwałtu i okrucieństwa będzie tematem dominującym powszechnie i zachęcającym do naśladowania. Trupy zmarłych na skutek głodu, zaduchy, uduszenia, zatrucia, morderstwa będą coraz powszechniej tamowały ruch na ulicach miast i przestaną wywoływać zdziwienie. Człowiek będzie coraz bardziej tracił na wartości. Zmniejszanie się wartości człowieka pociągnie za sobą zmniejszanie się wartości jego wytworów przemysłowych i artystycznych. Będzie się pleniła pseudosztuka, śmietnikowa, masowa, nachalna, brutalna i ogłupiająca. (…) Uczucie zgaśnie zupełnie. Cywilizacja będzie się cofała do nowego średniowiecza. Medycyna zostanie zredukowana tylko do usług dla najbogatszych. (…) Prawo pięści zastąpi prawo tradycyjne. (…) Najbardziej mnożące się ludy kolorowe zaleją resztę świata. Ludy te będą przemieszane i będą się rozmnażały jeszcze bardziej, a problemy wobec których stanął gatunek ludzki nie zostaną rozwiązane.

Może ci się spodobać również Więcej od autora

% Komentarze

  1. Lucy mówi

    Bardzo dobry artykul om bardzo zlej sytuacji Bialych ludzi.
    Niestety, niesnaski miedzy Bialymi narodami tylko przyspieszaja upadek naszej rasy. Brawo dla Polaka, ktory nie dal sie przesiaknac nienawiscia do tych „barbarzynskich Niemcow”. Mam nadzieje ze Polska ma wielu takich synow jak pan Marcin.

  2. Dariusz mówi

    Bardzo racjonalna i przejrzysta analiza i ocena rzeczywistości europejskiej pozbawiona naukowego bełkotu.

  3. Toja mówi

    Proponuję raczej artykuł „Nacjonalizm jako choroba psychiczna”.

  4. Piotr mówi

    Pomieszanie znpoplataniem .autor w ogole nie wie co to jest liberalizm a analizuje zjawisko ktore sobie przypisuje nazwe liberalizmu a jest tak naprawde socjalizmem i lewactwem. Polecam ksiazke Michalkiewicza ” Dobry zly liberalizm” dla.nie wiedzacych czym kest idea wolnosciowa, liberalna. Z narodowymi socjalistami precz!

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.