„Lwów jest to miasto Polską obłąkane.” Zakazana przez komunistów powieść Makuszyńskiego dla dzieci i młodzieży!
Nakładem wydawnictwa wPrawo.pl ukazała się kolejna pasjonująca lektura. Po wydaniu Kornela Makuszyńskiego „Radosnych i smutnych” o hajdamacko-bolszewickich zbrodniach Ukraińców na Polakach, Jacek Międlar wydał powieść tegoż autora, dedykowaną dla dzieci i młodzieży. Obie pozycje były zakazane przez komunistyczną cenzurę, a przez mainstream III RP skazywane na zapomnienie.
Z przedmowy Jacka Międlara:
Jest to miasto Polską obłąkane.
Kornela Makuszyńskiego „Uśmiech Lwowa” to obok „Radosnych i smutnych” książka zakazana przez władze komunistyczne, dziś zaś, przez mainstream III RP, skazywana na zapomnienie. To wzruszające opowiadanie, które wyszło spod pióra jednego najwybitniejszych polskich pisarzy, od kilkudziesięciu lat na rynku wydawniczym jest w zasadzie niedostępne. Do dzisiaj.
OBEJRZYJ: Jacek Międlar o książkach Kornela Makuszyńskiego w wywiadzie dla Marcina Roli [WIDEO]
„Uśmiech Lwowa” to napisana z przenikliwą wrażliwością i nostalgią opowieść o polskim mieście, w którym nie zabytki są najważniejsze, ale jego mieszkańcy. Jej lektura to swoista wyprawa po mieście – kolebce polskiej kultury i inteligencji. Towarzyszy nam w niej 14-letni skaut Michał Korecki. Razem z nim wyruszamy na Kresy w poszukiwaniu tajemniczego opiekuna, razem z nim przemierzamy ulice Lwowa i spotykamy jego mieszkańców, bo jak pisze autor: Nie ma w Rzeczpospolitej miasta bardziej promienistego, choć wiele jest w niej miast bohaterskich. Właściwie to nie nastolatek, a Lwów jest głównym bohaterem powieści.
Dzieci, młodzież i dorośli w „Uśmiechu Lwowa” odnajdą przygodę, przewodnik, uśmiech i łzy wzruszenia, a zwłaszcza lekcję braterstwa i patriotyzmu. To opowiadanie, dzięki któremu, drogi Czytelniku, na Lwów spojrzysz innymi oczyma. Oczyma człowieka poruszonego historią miasta skąpanego we krwi Orląt Lwowskich – chłopców i dziewcząt, dla których motto Zawsze wierny, Tobie Polsko, nie było pustym sloganem, ale dewizą na życie i śmierć.
W dobie zakłamywania historii Lwowa, a zwłaszcza prób wyrugowania z niego polskości, ta powieść powinna znaleźć należne sobie miejsce w kanonie lektur obowiązkowych na poziomie nauczania w szkołach podstawowych.
KSIĄŻKA JEST DOSTĘPNA W NASZYM SKLEPIE
Lwów ,polskie miasto na polskich kresach. Przeczytałam bibliotekę o tym magicznym mieście. Poznałam codzienne życie w nim ,ludzi ,zwyczaje, i poznałam kanalie ,znaczące nocami wojny ’39 mieszkania polskich rodzin wydających tym samym na Nich wyrok śmierci. Byłam z Nimi myślami,sercem i bezbronnym płaczem. To wielka hańba dzisiaj tak oddawać im nasz honor ,honor i pamięć naszych bliskich bez własnego nawet grobu. W Polace trwa ukrainizacja i okradanie majątku polskiego .
Kazimierz przemykał uliczkami Lwowa by donieść dwóm synkom i żonie zdobyty w czas wojny chleb. Znaleźli Go martwego na ulicy św. Zofii ,tuż przed domem, z zakrwawionym na piersiach bochenkiem.Odkopałam historię rodziny ,nie mogłam pochować Kazimierza. W miejscach cmentarzy skwery,centra handlowe,skocznia.
Mama urodziła Marysię 8 września 1939r, .sześcioletni Adaś pomagał jednej i drugiej w miarę swych możliwości. Ojciec,porucznik WP przedzierał się na Węgry by dalej walczyć. W1940 uciekała z Drohobycza z Marysią na ręku i Adasiem ,który przez rok stał się Adamem……do Krakowa . Czy mogę lubić tych ludzi? Krzywdzili tak jak niemieckie nasienie, może bardziej dziko i sadystycznie. Dziś otworzyliśmy dom hienom.
Tak,boli serce, tak ,zaciskam pięść, tak,jestem wściekła na naszą naiwność,głupotę i kapitulcję moralną i narodową.Parszywiejemy bo zaniechamy ,bo nie znamy historii,bo nie tworzymy swych rodzinnych portretów. Pokolenie JP2 co Wam zostało w sercu,gdzie jesteście?