Katarzyna Sokołowska świętuje! Mimo naporu Ukraińców i lewactwa, sąd radykalnie złagodził jej wyrok!
Igor Krawetz (dawniej Isajew) i fundacja założona przez kryminalistę-oszusta Rafała Gawła, nie mogą zdzierżyć dzisiejszego wyroku jaki usłyszała Katarzyna Sokołowska, prezes Fundacji „Wołyń Pamiętamy”. W I instancji została skazana na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata i 10 tysięcy kosztów sądowych. Dziś (14.05.2024 r.) sąd II instancji uwzględnił jej apelację i zmniejszył wyrok do 3,5 tysiąca złotych grzywny. Ukrainiec, który już wcześniej przegrał proces z Jackiem Międlarem (o sprawie pisaliśmy TUTAJ), nie może się z tym pogodzić. Medialne naciski w sprawie wywierała Wyborcza, OMRiK i wspomniany Ukrainiec.
– Dzisiaj w Warszawie odbyła się moja rozprawa apelacyjna i okazała się ona wielką niespodzianką dla mnie – pisze Katarzyna Sokołowska. – Sędzia Pani Agnieszka Techman zmieniła wyrok Sądu pierwszej instancji i zamieniła karę roku więzienia w zawieszeniu na 3 lata na karę finansową. Ponadto koszty sądowe ze spraw Apelacyjnych podzieliła po równo między mną a Igorem Isajewem, którego dziwnym trafem nie było dzisiaj na sali sądowej. Czyżby wyczuł swoją porażkę? Ten wyrok jest dowodem tego, że istnieją SĘDZIOWIE, którzy wydają sprawiedliwe wyroki. Dziękuję Pani Sedzi. Przede wszystkim dziękuję Panu Mecenasowi Dariusz Raczkiewicz za to że bronił mnie przez kilka lat pro bono. To jest wielki sukces Pana mecenasa. Dziękuję.
Dzisiaj w Warszawie odbyła się moja rozprawa apelacyjna iiiiiiiiii okazała się ona wielką niespodzianką dla mnie. Sędzia Pani Agnieszka Techman zmieniła wyrok Sądu pierwszej instancji i zamieniła karę roku więzienia w zawieszeniu na 3 lata na karę finansową ☺️☺️☺️☺️. Ponadto… pic.twitter.com/9bG8C6iToB
— Katarzyna Sokołowska (@Kasiasok123) May 14, 2024
Z wyrokiem nie może pogodzić się Ukrainiec, który – jak uznał uznał Sąd Okręgowy w Warszawie – świadomie prowokuje Polaków, by wytaczać procesy z powództwa cywilnego.
– Wyrok sędzi Techman jest nie tylko nielogiczny (pewnie i sama to czuje, bo wielokrotnie powoływała się na apelację ziobrowskiego prokuratora), ale bardzo szkodliwy dla dość nielicznego środowiska zwalczającego antyukraiński, antysemicki i antyislamski rasizm w Polsce – napisał Ukrainiec Igor Krawetz (dawniej Isajew). W podobnym tonie wypowiedział się OMZRiK.
– Sędzia Techman również uznała Sokołowską za winną popełnienia przestępstw ale obniżyła jej karę do 3500 zł. To bardzo dziwne bo w tak drobnych sprawach jak reklama alkoholu sędzia Techman potrafiła skazywać sprawców na kary powyżej 20 000 zł – czytamy na stronie fundacji założonej przez oszusta Rafała Gawła, który podobnie jak Krawetz poczuł smak porażki sądowej z Jackiem Międlarem (pisaliśmy o tym TUTAJ i TUTAJ). Do dziś nie spłacił długu wobec Międlara – jest mu winien ponad 6,5 tysiąca złotych (PRZECZYTAJ).
Zgodnie z prawem wyrok Katarzyny Sokołowskiej zatrze się dokładnie rok po zapłacie symbolicznej grzywny. Tymczasem oszust Rafał Gaweł nadal będzie kryminalistą-hochsztaplerem ukrywającym się w Norwegii, a Igor Krawetz (dawniej Isajew) długo będzie czuł smak porażki w bataliach sądowych z Sokołowską i Międlarem.
Przeczytaj także:
Ukrainiec przegrywa w sądzie z Jackiem Międlarem! “Świadomie prowokuje”
Kolejna wygrana Jacka Międlara w sądzie! Tym razem wygrał z synem premiera Tadeusza Mazowieckiego
krawetz jsk to koszernie brzmi toten podly cjam ktory pisal rezac Lachow. Do orkiestry dolaczyl opasly knur lewacki, alimenciarz i oszust gawetz. Kiedy w koncu ludzie dobrej woli nakapia im do zadow, za z bolu nievsiada przez miesiac.
Brawo
Cieszycie się z grzywny 🙁 Ukraińcy mogą uzyskiwać karalność grzywną wobec Polaków, którzy zajmują postawę antybanderowską.:( Ja, prawdę mówiąc, to jeszcze kilka lat temu bym wolał pozbawienie wolności w zawieszeniu niż grzywnę, z tego względu, że grzywnę to komornik może ściągnąć blokując konto bankowe. Dlatego zlikwidowałem swoją kartę płatniczą i tylko mamy tą na mamę. A tak w ogóle to ja nie uznaję wyroków tego probanderowskiego po-pisowskiego państwa, które dla mnie jest ukropolem i organizacją przestępczą. Natomiast nic nie ma wspólnego z polskim państwem narodowym. Z tym państwem trzeba walczyć a nie płacić na niego grzywny (chociażby „łaskawie” zmniejszone)
Dokładnie tak, jak pisze Dymitr. To takie pyrrusowe zwycięstwo, mające gorzki smak, bo wizerunkowo ten opłacany pajac i tak wychodzi na swoje. Co gorsza, ten opłacany pajac w swoim oświadczeniu obraża wiele osób poprzez wątpliwe zarzuty i insynuacje i czuje się bezkarny.
Inna sprawa, że Sokołowska używając pewnych określeń i epitetów (o ile Rzeczpospolita pisze prawdę) sama wystawiła się na strzał, dając pretekst takim błaznom do działania, nawet jeżeli całościowo ma rację. Niestety zadziałały emocje, choć trudno się dziwić.
Brawo Pani K. Sokołowska! Tylko pytanie; za co to wszystko?
Gdy Polacy zaczną rządzić Polską, uporządkujemy sprawy.
🙂
Sama sprawa w sądzie w tym przypadku jest skandalem, zwłaszcza w świetle konsekwencji jakie poniósł Isajew za swoją „produkcję” z 4 października 2020 roku.
Pamiętacie „„Zaiste Polsko ty hóju”?
Jednak sowa tego „Ukraińca w Polsce” tu pokazane, zwłaszcza ostatnie zdanie w którym skarży się na szkodliwość tego wyroku dla „dość nielicznego środowiska” w którym się obraca są jednak pozytywem.
A uniewinnić nie mogli?
Jak tak będzie „zwyciężać” to antypolscy lewacy pewnie upadną (na cztery łapy). Ciekawe co się jej czepili, tym bardziej, że Sokołowska nie ma problemu we wspieraniu lgbt? Kłótnia w „rodzinie”?
Mimo wszystko to jest skandal ! Bo jak nazwać wyrok grzywny wobec wyroku isajewa/krawiec – czy jak mu tam jest – za sprofanowanie polskiego godła i nazwaniem mojej Ojczyzny h…m?! I jakby tego było mało PoPisowe rządy przyznawały mu dotację -w sumie ponad 150 tysięcy!