Sławomir Mentzen ma niemal pewną szansę na wejście do II tury – twierdzi Janusz Korwin-Mikke w rozmowie z Markiem Skalskim z „Najwyższego Czas-u!”, dodając, że Grzegorz Braun nie odbiera głosów prezesowi Nowej Nadziei. Prezes partii KORWiN podzielił się swoimi przemyśleniami na temat nadchodzących wyborów prezydenckich.
Wybory prezydenckie zaplanowane są na 18 maja, a druga tura odbędzie się dwa tygodnie później. Do Państwowej Komisji Wyborczej wpłynęło ponad sto tysięcy podpisów od siedemnastu kandydatów, jednak nie wszyscy zostali jeszcze zarejestrowani.
Na sobotę, 5 kwietnia, PKW przyjęła zgłoszenia od Sławomira Mentzena, Grzegorza Brauna, Rafała Trzaskowskiego, Artura Bartoszewicza, Karola Nawrockiego, Adriana Zandberga, Szymona Hołowni, Marka Wocha, Joanny Senyszyn, Magdaleny Biejat oraz Marka Jakubiaka.
– Wbrew powszechnemu przekonaniu, kol. Braun nie odbiera głosów panu Mentzenowi, on przyciąga zupełnie inny elektorat – zauważył Korwin-Mikke. – Odpowiadając na pytanie, czy kol. Braun jest zwolennikiem wolnego rynku, można powiedzieć, że w zasadzie tak, ale to nie jest powód, dla którego ludzie na niego głosują.
Komentując zamieszanie w Sejmie, które miało miejsce, gdy na mównicy pojawili się Roman Giertych i Jarosław Kaczyński, Korwin-Mikke przytoczył znane powiedzenie: „kto mieszka w Polsce, już w cyrku się nie śmieje”.
– Wejście pana Mentzena do II tury jest niemal pewne (…) pojawiła się centroprawica, co nie jest moim ideałem, ponieważ jestem prawicowcem, a nie centroprawicowcem, ale przynajmniej ta centroprawica będzie w pewnym sensie prawicowa – podsumował Korwin-Mikke.
Przeczytaj także:
Ty człowieku nie wstydzisz się, że takiego manipulatora i kłamcę namaściłeś na szefa swojej partii. Dla mnie starej , ten chłopczyk w krótkich gaciach, spotykając się z Dudą, wyraźnie dał znać, ——- „rozkraczyłem się po środku i będę tak stał razem z wami”. Wstyd mi za pana panie Korwin.