Jacek Międlar składa zażalenie do sądu na policyjne zatrzymanie przed Marszem Polaków we Wrocławiu
We wtorek (15.11.2022) Jacek Międlar poinformował, że jego prawnik składa zażalenie do sądu na policyjne zatrzymanie przed Marszem Polaków we Wrocławiu. Marsz odbył się pod hasłem „Polak w Polsce gospodarzem”. Policja uniemożliwiała Międlarowi wzięcie udziału w marszu twierdząc, że „będzie stwarzał w sposób oczywisty bezpośrednie zagrożenie dla życia lub zdrowia ludzkiego, a także mienia nawołując w trakcie Marszu Niepodległości 2022 pod hasłem Polak w Polsce gospodarzem w dn. 11.11.2022 r. we Wrocławiu do nienawiści na tle różnic narodowościowych mających na celu wzbudzenie niechęci i braku akceptacji wobec obywateli Ukrainy”.
Dziś mój prawnik składa zażalenie na nielegalne zatrzymanie mnie (organizatora, publicysty przeprowadzającego wywiady ze Świadkami 🇺🇦 ludobójstwa na 🇵🇱, opozycjonistę) na czas Marszu Polaków we Wrocławiu.
Dziękuję za wsparcie ❤️ pic.twitter.com/Zk5fgNJGyr— Jacek Międlar (@jacekmiedlar) November 15, 2022
ZOBACZ: SKANDAL! Policja zatrzymała Jacka Międlara w drodze na wrocławski Marsz Polaków [WIDEO]
Zanim doszło do prewencyjnego zatrzymania policja usiłowała znaleźć inny pretekst, żeby uniemożliwić Jackowi udział w patriotycznej manifestacji. Widocznie policjanci liczyli na to, że Międlar może prowadzić samochód pod wpływem alkoholu i sprawdzili go alkomatem. Zatrzymali też jedno auto wiozące sprzęt ma marsz pod pretekstem zagrożenia ekologicznego i wręczyli kierowcy mandat w wysokości 50 zł.
🤦 Zanim skuli w kajdanki, 5 min wcześniej, była pierwsza milicyjna kontrola. Szukano pretekstu do zatrzymania innego niż tego stosowanego w państwach autorytarnych – prewencyjnego zatrzymania opozycjonisty, organizatora marszu i publicysty. Bez skutku… I zatrzymano bezprawnie. pic.twitter.com/fpDSknE3NW
— Jacek Międlar (@jacekmiedlar) November 12, 2022
– Milczenie MSWiA ws. „prewencyjnego” zatrzymania mnie przez milicję na czas organizowanego przeze mnie marszu we Wrocławiu należy odczytać jednoznacznie. Rozkaz przyszedł z góry. W ’19 nasłali bezpiekę, teraz milicję. Z opozycjonistami postępują jak za komuny. To fakty – napisał Jacek na Twitterze.
Milczenie @MSWiA_GOV_PL ws. „prewencyjnego” zatrzymania mnie przez milicję na czas organizowanego przeze mnie marszu we Wrocławiu należy odczytać jednoznacznie. Rozkaz przyszedł z góry. W ’19 nasłali bezpiekę, teraz milicję. Z opozycjonistami postępują jak za komuny. To fakty. pic.twitter.com/9CT7ipCzTN
— Jacek Międlar (@jacekmiedlar) November 14, 2022
Gdyby ktoś chciał dorzucić na prawnika ws. składanego do sądu zażalenia na bezprawne zatrzymanie mnie przed Marszem Polaków, to z góry dziękuję <3https://t.co/wriWe5nJ8xhttps://t.co/yeNKsgQCgT pic.twitter.com/2ZevSNXHly
— Jacek Międlar (@jacekmiedlar) November 14, 2022
Zobacz też:
„Polak w Polsce gospodarzem”. Marsz Polaków we Wrocławiu [RELACJA NA ŻYWO]
I bardzo dobrze.
Teraz czas na zajęcie się uporczywym nękaniem, ponieważ faktycznie doszło do wielokrotnego, powtarzającego się prześladowania, podejmowania naprzykrzających się czynności mających na celu dokuczenie, niepokojenie i udręczenie.
A tak na marginesie…
Może się mylę ale w świetle tego co się dzieje wygląda na to, że sytuacja powoli dojrzewa do zebrania tysiąca własnoręcznych podpisów pełnoletnich Polaków, mających pełną zdolność do czynności prawnych…
Potem VII Wydział Cywilny Rodzinny i Rejestrowy – Sekcja ds. Rejestrowych Sądu Okręgowego w Warszawie.
Bez tego wciąż będą się powtarzały różne „przedziwne” sytuacje.
Bezpieka ma sie cały czas dobrze Panie Jacku jestesmy z Panem !!!
Ordynarna hanba milicji obywatelskiej!
Przeciez i oni wszyscy, maja swoje rodziny, ktore tez chcialyby normalnie zyc!
Zalosni zdrajcy POLSKIEGO INTERESU, jak kiedy ZOMO, bez ktorych zdrady, nie odbyloby sie rozbicie Ruchu Solidarnosci!
Nikczemni policyjni zdrajcy, absolutnie bez jakiegokolwiek honoru Polaka!