Fala krytyki na ks. Bonieckiego! Stawał w obronie bandyty, nie podpisze listu w obronie Jana Pawła II
– Nie podpiszę listu w obronie JP2 i nie będę walczył o nazwy ulic, co zaś do pomników, to ich niegdysiejszy wysyp musiał się źle skończyć. Janowi Pawłowi II teraz nie obrona jest potrzebna, ale pełna prawda. Mitowi może ona nie dorówna, ale już nie będzie trzeba papieża bronić – w swoim najnowszym felietonie napisał ks. Adam Boniecki, były redaktor naczelny „Tygodnika Powszechnego”.
Jesteśmy w stanie sobie wyobrazić, że ktoś z jakichś względów nie chce się podpisać pod listem w obronie dobrego imienia Jana Pawła II, na które w wyniku infernalnych działań kard. Stanisława Dziwisza, spada fala krytyki. Przypomnijmy, że o sprawie kard. Dziwisza Jacek Międlar pisał już w publikacji roku 2019 (TUTAJ), a także w książce „Moja walka o prawdę”.
Słowa Bonieckiego są szokujące, gdyż jeszcze kilka lat temu chętnie uwiarygadniał Adama Nergala, który na scenie podarł Biblię i wykrzykiwał „żryjcie to gówno”, a kilka tygodni temu podpisał się pod listem w obronie aresztowanego Michała Szutowicza, aktywisty LGBT+, który temu dopuścił się bandyckiego ataku na furgonetkę działaczy pro-life.
PRZECZYTAJ: „Margot” grozi eksterminacją przeciwników ideologii LGBT. Gdzie jest polska bezpieka? Zajęta nękaniem narodowców?
W swoim felietonie Boniecki, co prawda, pisze, że w latach 80. i 90. Jan Paweł II skutecznie walczył z pedofilią i do amerykańskiego episkopatu wystosował list „zero tolerancji dla pedofilii”, ale to nie przekonuje go do podpisania się pod listem w obronie dobrego imienia papieża Polaka.
Publikację felietonisty Tygodnika Powszechnego skrytykowali internauci, w tym europosłanka PiS, Beata Mazurek, która napisała: Trzeba się modlić za tego człowieka, bo jest po stronie ciemności. Na wizytę w pewnej poradni chyba już za późno. Rokowania beznadziejne.
Trzeba się modlić za tego człowieka, bo jest po stronie ciemności. Na wizytę w pewnej poradni chyba już za późno. Rokowania beznadziejne.
Opublikowany przez Beatę Mazurek Czwartek, 26 listopada 2020
Zyd znaczy bolszewik
Adam Boniecki TW SB „Adam”, nr rej. 3190 w 1956 roku To tyle tytułem wartości poręczeń tej kanalii przebranej w sutannę.
od 23 roku życia, zawodowiec.
Prosze, kolejny patriota katolik Polak. Niczym Wałęsa,Tusk,tfu.
Na, parchaty!?
Bardzo ci to przeszkadza!?
Tutaj jest POLSKA, a nie polin, gnoju!
Nie rob sobie zadnych niepotrzebnych nadziei, wypierdalaj do iSRA-HELLa, tutaj definitywnie nie jest twoj kraj!
SZUTOWICZ TO CZLOWIEK PSYCHICZNIE CHORY
Boniecki i wielu innych mu podobnych to współcześni 'księża patrioci’.
Doszedłem do wniosku, że Polacy jednak kochają komunizm i walkę z własnym krajem, co udowodnili już więle razy. Żydowscy inwestorzy mają swoje stacje telewizyjne i radiowe i swoje media społecznościowe, ale czerwony ploretariat jest pewnie w 95% polski, czasem opłacany, lecz pewnie w większości po prostu głupi. Ci na lewackich marszach to przecież Polacy. Żydzi chyba tylko kierują tym stadem? Ja odnoszę takie wrażenie. Dać demokrację Polakom to jak małpie dać brzytwę.
„Dajcie Polakom rządzić, a sami się wykończą.”
– Otto von Bismarck
Proponujesz Angelę Merkel na prezydenta Polski ?
Szyt-owicz to wariatka.
Teraz pokazał swoje oblicze sprzedawczyka i konfidenta
Każdy kto jeszcze trzeźwo myśli w tym kraju, musi przyznać Ci rację.
Polacy jako społeczeństwo są zepsuci do szpiku kości. Na swoja obronę mamy jedynie to, że najwartościowsi spośród nas byli z maniakalną pasją eksterminowani przez okupantów przez ostatnie dwa wieki. Tych strat nadrobić niepodobna.
Więcej! Można by sięgnąć nawet dalej, aż do XII wieku i rozbicia dzielnicowego kraju, historii Bolusia i Zbysia żrących się o władzę nad Polską… Boluś pokonał Zbysia, oślepił i uwięził a potem kraj niby prywatne rancho podzielił pomiędzy swoich synalków, no i posypało się.
Dziś Rzeczpospolitą partyjni kacykowie również dzielą jak im sponsorzy nakazują. Polska jest szarpana raz w jedną raz w drugą stronę, rozchwiana i niestabilna. Póki co, nie ma siły która mogłaby te resztki trzeźwych i nie całkiem popsutych Polaków zjednoczyć, stworzyć z nich przeciwwagę dla wszelkiej maści Dyzmów sejmowych. Pojedyncze głosy rozsądku i opamiętania są topione we wrzasku, pomówieniach i oszczerstwach!
Rok 1918 otworzył niepodległość Polski jako zlepek po trzech rozbiorach. Trzy prawodawstwa, trzy organizacje urzędów i trzy biedy jedna większa od drugiej. Jednak ci, których Niemcy i Rosjanie niewiele później wymordowali, potrafili coś z tego chaosu stworzyć w ciągu zaledwie dwudziestu lat. Po ich wymordowaniu i kolejnej niewoli dziś właśnie takich ludzi brakuje. Dlatego byle łajza z poparciem, byle bezkręgowiec jest nasadzany w tym kraju na najważniejsze urzędy, niczym kura na cudzych jajkach. Sądy, urzędy, spółki skarbu państwa, ministerstwa, policja, wojsko… Jak to ma działać?
Pies go yebal. Z niego taki ksiadz jak ze mnie Eskimos
Żyd w sułtannie.Tyle w temacie…