Donald Tusk doktorem honoris causa Lwowskiego Uniwersytetu Narodowego
– Nowe tysiąclecie wymaga, by Ukraińcy i Polacy stali się wolni od wspomnień z przeszłości. Powinniśmy budować lepszą przyszłość dla wszystkich. Szanujmy pamięć o ofiarach z przeszłości, ale nie wprowadzajmy jej w przyszłość, bo to droga donikąd. Doświadczenia przeszłości nauczyły nas nowego spojrzenia na patriotyzm i tożsamość narodową. Szukamy tego, co nas łączy – powiedział Donald Tusk odbierając w środę (20.02.2019) tytuł doktora honoris causa Lwowskiego Uniwersytetu Narodowego im. Iwana Franki.
Na sali powitano Tuska owacją na stojąco. Na początku uroczystości odśpiewano hymny Ukrainy i Unii Europejskiej. Podczas laudacji rektor uniwersytetu Wołodymyr Melnyk podkreślał, że Tusk jako polityk, a szczególnie szef Rady Europejskiej, zawsze traktował temat Ukrainy jako kluczowy.
Oczywiście w swoim przemówieniu Tusk mówił o tragicznej śmierci prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Przypomniał, że podczas żałoby władze Lwowa wyświetliły na ścianie ratusza wielki portret zamordowanego. – Widzieliśmy to w Internecie i płakaliśmy wszyscy widząc ten gest. Tusk powiedział też, że Gdańsk przez stulecia „budowali Niemcy, Polacy, Żydzi”.– Lwów jest podobnym miastem. Przez stulecia budowały go różne nacje i religie. Lwów był prawdziwą syntezą wielu kultur. Według Tuska Gdańsk i Lwów są symbolem wolności i powinny stać się „liderami pojednania dla wszystkich Ukraińców i Polaków”, a oba narody powinny „uwolnić się od wspomnień przeszłości”.
– Jestem polskim patriotą i bardzo kocham Polskę i bardzo kocham Ukrainę. Nie widzę w tym żadnego paradoksu. Dla mnie osobiście, i mam w tym doświadczenie, kochać Polskę i Ukrainę to jak kochać swoją matkę i zakochać się w dziewczynie – powiedział Tusk.
Doktorat honoris causa to zaledwie jeden z elementów fety, jaką Ukraińcy urządzili na cześć Tuska. We wtorek Tusk przemawiał podczas uroczystej sesji Rady Najwyższej Ukrainy. Sesja poświęcona była „piątej rocznicy początku zbrojnej agresji Rosji przeciw Ukrainie”. Zaproszony na tę uroczystość Tusk wygłosił przemówienie w języku ukraińskim.
– Tu i teraz chciałbym powiedzieć, że nie ma sprawiedliwej Europy bez niepodległej Ukrainy. Nie ma bezpiecznej Europy bez bezpiecznej Ukrainy. Mówiąc prościej – nie ma Europy bez Ukrainy – powiedział Tusk, co zebrani nagrodzili owacją na stojąco.
Do przemówienia Tuska odniósł się na Twitterze ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski. „Donald Tusk w Kijowie: „Ukraińcy są inspiracją dla nas wszystkich. Kiedy potrzeba, są bohaterscy. Kiedy indziej są pragmatyczni i twardo stąpający po ziemi”. W kontekście barbarzyńskiego zakazu pochówku ofiar UPA brzmi to jak szyderstwo z cierpień Polaków. Co za podłość”.
D.Tusk @eucopresident w Kijowie „Ukraińcy są inspiracją dla nas wszystkich. Kiedy potrzeba, są bohaterscy. Kiedy indziej są pragmatyczni i twardo stąpający po ziemi”. W kontekście barbarzyńskiego zakazu pochówku ofiar #UPA brzmi to jak szyderstwo z cierpień Polaków. Co za podłość pic.twitter.com/kcZdZzDiXw
— Isakowicz-Zaleski (@IsakowiczZalesk) 19 lutego 2019
Mój komentarz: Ukraińcy po raz kolejny pokazali politykom Prawa i Sprawiedliwości, jak traktuje się frajerów. PiS podarował Ukrainie „pożyczkę” w wysokości 4 miliardów złotych i pod ukraińskie dyktando wycofał się z zapisów ustawy o IPN penalizujących negowanie ludobójstwa na Kresach. Co Polska dostała w zamian? W zamian mamy zakaz ekshumacji polskich ofiar Rzezi Wołyńskiej i doktorat honoris causa dla Tuska. Jak Tusk odpłaca się Ukraińcom za to wyróżnienie? Tusk apeluje, żeby „Ukraińcy i Polacy stali się wolni od wspomnień z przeszłości”. Co to jest? To jest sygnał, że gdyby Tusk i jego ekipa ponownie objęli władzę w Polsce, to nikt już nie będzie czepiał się Ukraińców o ich uwielbienie dla Bandery i morderców z UPA i SS-Galizien. W czyim imieniu mówi Tusk? Mówi w imieniu Niemiec, którym nie przeszkadza ukraińskie uwielbienie dla morderców Polaków. Co więcej, Niemcy chwalą Ukrainę jako „bastion wartości europejskich”. Tak wygląda dziś „sukces” polityki PiS na odcinku ukraińskim.
Źródło informacji i cytatów: kresy.pl, twitter
Przeczytaj też:
„Die Welt” o Ukrainie: bastion wartości europejskich z ugruntowanym poczuciem narodowej jedności
Panie Tusk, jakim prawem nazywa pan siebie patriotą, przez wszystkie te lata pokazał się pan z jak najgorszej strony. Nie jest pan godny być Polakiem a w Polsce jest pan „persona non grata”. Mam nadzieję, że kiedyś zapłaci Pan za swoją krecią robotę na szkodę narodu polskiego. Przez takich pajaców jak pan mamy teraz to co mamy, zarówno w kraju jak i na arenie międzynarodowej. Nie masz pan krzty honoru, jest pan sługusem szwabskim, karierowiczem i tak naprawdę to w dupie ma pan co się stanie z Polską. Nie pozdrawiam….
Tu mi pasje piosenka krasnoludka Bubla, dyżurnego antysemity:
„Kurwa kurwie łba nie urwie
bo jak urwie to po kurwie” tralalala
Więc wszystko jasne…
Życzę temu ,,chyżemu rujowi,, aby go jak najszybciej szlag trafił w sposób bezbolesny humanitarny,bo gdy dostanie się w ręce nas Polaków,cieńko będzie śpiewał….
Dwa kundle na zdjęciu i wieeelki dylemat który z nich większy Dwie perfidne bladzie potomek rezunów z wnukiem wermachtowca filozofują jako szlachetni mędrcy kto co ma niepamiętać
Tacy szlachetni a co …
To co nas łączy,również w neuronecie sztucznego inteligenta,to doktor honoris CIAusa z tytułem super agenta bez lupy,choć w Krainie U,na ciamajdanie minimalnie kolokwialnie dał swej nieomylnej,dziewiczej dupy i dostał lanie od prof.W W Putina,a dzięki doktorowi od wschodu,Tuskowi wraku jak nie było,tak ni ma
nie dziwo , ze ten zaprzaniec sobie działa w najlepsze .Gdzie sa słuzby i organa w Polsce , ze ta kreatura jeszcze chodzi na wolnosci ?!
Dlaczego my jako naród czyli pracodawcy polityków nie możemy ich zwolnić w czasie kadencji?