W Poznaniu ma powstać ogród miododajny na Cytadeli. W budżecie przeznaczono na ten cel 900 tys. zł, ale radna Lewicy, Halina Owsianna, uważa, że na realizację projektu miasto powinno przeznaczyć trzy razy tyle. Radna postanowiła wzmocnić siłę swoich argumentów przebierając się za pszczołę. Owsianna pojawiła się na sesji ubrana w żółtą sukienkę ze skrzydełkami i z czułkami na głowie. Zdjęciami pochwaliła się w mediach społecznościowych.
– Pszczoły są naprawdę ważne. Uznano je za najważniejsze organizmy na ziemi. Aby było ich więcej należy im pomóc. Ogród miododajny na Cytadeli ma powstać, ale potrzeba na to pieniędzy. Zachęcam radnych KO, aby wsparli ten projekt i sypnęli groszem – agituje Owsianna.
Poznańska radna lewicy Halina Owsianna na sesji rady miasta walczy o pieniądze dla pszczół! ? Przyszła przebrana za pszczołę i przekazała prezent prezydentowi @jacek_jaskowiak pic.twitter.com/KVO6Vk9w0P
— Adam Michalkiewicz (@MichalkiewiczAd) 19 listopada 2019
Mój komentarz: Tak, pszczoły są ważne. Są tak ważne, że należy przebrać się za pszczołę i domagać milionów z miejskiej kasy. Metodę można zastosować również podczas dyskusji na inne ważne tematy, np. problem psich kup. Jak wiadomo, zbieranie psich kup jest dla lewicy miarą patriotyzmu. Z pewnością temat zostałby właściwie nagłośniony, gdyby politycy SLD, Razem i Wiosny wzmocnili przekaz przebierając się za psią kupę. Z niecierpliwością czekam na taki spektakl w Sejmie. A w Parlamencie Europejskim posłanka Spurek mogłaby wystąpić w przebraniu krowy dyskryminowanej ze względu na płeć.
Źródło informacji: Twitter, Facebook
Zobacz też:
Ekolodzy chcą zatrzymać budowę drogi S7 ze względu na chomika. Spurek składa interpelację do KE
To jest strój osy a nie pszczoły = pszczoły są brązowe i zbierają miód , a osy są żółte i ten miód z ula próbują zabierać.
900 tyś. zł. przydało by się bardzo któremuś z Poznańskich szpitali. A tym z pod Poznania to już w ogóle.