Cel lockdownu to przejęcie majątku prywatnego przez korporacje i państwa. Nie wierzycie? Trader21 wyjaśnia jak to działa [WIDEO]
Jaki jest cel lockdownu? Dane dotyczące zgonów za 2020 roku pokazują, że lockdown nie ratuje życia, ale wprost przeciwnie – zabija. Opowieści o skuteczności lockdownu w tzw. walce z koronawirusem można włożyć między bajki.
Dlaczego zatem władza nadal trzyma nas w lockdownie? Czy politycy nie widzą, że zaordynowane przez nich lekarstwo jest dużo gorsze od choroby? Dlaczego tak upierają się przy zamykaniu części branż tłumacząc to absurdalnymi powodami, jak np. wysokość sufitów?
Coraz więcej osób dostrzega, że celem lockdownu nie jest „ratowanie życia i zdrowia”, ale zniszczenie małych i średnich przedsiębiorstw, stanowiących podstawę materialną klasy średniej. W tym kontekście warto przyjrzeć się pomocy dla firm oferowanej przez Europejski Bank Centralny. Otrzymują ją „grube misie”. Maluczkich zostawia się na lodzie.
– Jest to wprowadzone po to, żeby największe korporacje oraz spółki skarbu państwa z różnych krajów przejęły po jak najniższej cenie majątek z rąk prywatnych. Kiedyś powiedziałem, że za 10 lat albo będziemy pracować dla rządu, czyli państwowych spółek, albo będziemy pracować dla największych korporacji. I tak będzie, jeżeli ludzie się nie obudzą – wyjaśnia Cezary Głuch, znany jako Trader21.
Głuch to absolwent MBA na Uniwersytecie Illinois, ekspert w dziedzinie rynków finansowych, inwestor i doradca. Prowadzony przez niego blog „The Independent Trader” był trzykrotne nagradzany w konkursie „Blog Roku” organizowanym przez serwisy branżowe. Co bardzo ważne, Głuch jest niezależny finansowo dzięki pieniądzom zarobionym na prowadzeniu własnej firmy i nie można mu zamknąć ust np. groźbą zwolnienia z pracy. Więcej informacji TUTAJ.
Ten człowiek wie, o czym mówi. Do tego potrafi mówić zrozumiałym językiem o gospodarce i rynkach finansowych, które dla większości Polaków są „czarną magią”. Co Głuch mówi na temat buntu polskich przedsiębiorców otwierających firmy pomimo lockdownu?
– Gdybym był w Polsce, to bym chodził od restauracji do restauracji i płacił podwójne rachunki, żeby tym ludziom podziękować. To są prawdziwi bohaterzy narodowi, którzy mają odwagę sprzeciwić się opresyjnemu rządowi. Oni wiedzą, że jak tylko uruchomią działalność, czyli zaczną świadczyć usługi, bądź produkować towary, które są ludziom potrzebne, narażą się na opresję ze strony policji i sanepidu. Mogę tylko im pogratulować odwagi i życzyć wytrwałości. Świetny ruch. Prawda jest taka, że to jest jedyna metoda walki z politykami, bo jedyne, czego oni się boją to jest przebudzenie i masowe nieposłuszeństwo – mówi Trader21. Warto poświęcić czas, żeby wysłuchać tego nagrania.
Źródło informacji i cytatów: independenttrader.pl, YouTube/namzalezy.pl
Zobacz też:
Lekarze włoscy: «Leczenie zignorowane i spóźnione: oto co spowodowało masakrę Covid w kraju»
https://www.libreidee.org/2021/01/medici-cure-ignorate-e-tardive-ed-ecco-la-strage-covid/
27 styczeń 2021
„Podawanie Tachipiriny w domu, «zachowując czujność» (jedyne zalecenie lekarzy) , jest szaleństwem. Moglibyśmy mieć puste szpitale i nie mielibyśmy biuletynu z tymi wszystkimi zgonami. A jest ich ponad 70 tysięcy. Przyjmijmy, że na początku nie wiedzieliśmy, co robić. Ale przynajmniej 50.000 z tych 70.000 zgonów mogliśmy uniknąć”. To jest opinia doktora Andrea Stramezzi, lekarza wolontariusza Covid z Mediolanu. Wywiad z nim przeprowadziła Angela Camuso, przygotowując reportaż do odcinka programu „Fuori dal coro”, wyemitowanego 20 stycznia 2021, na kanale „Rete 4”, prowadzonego przez Mario Giordano.
VIDEO: https://www.youtube.com/watch?v=6RpoiBXih4Y&feature=youtu.be
Oto wzorowa działalność dziennikarska w sprawie niepokojącej informacji: «Na Covid umiera się, jeśli jest się w podeszłym wieku i cierpi się na choroby współistniejące».
Jednakże ludzie umierają przede wszystkim dlatego, że (gdy zaczyna się ich leczyć) jest za późno, jako że nikt (żaden lekarz) nie zainterweniował w porę – lecząc chorego w domu – we wczesnych stadiach choroby.
Natomiast Covid leczony od ręki nie jest już tak straszny: praktycznie wszyscy, nawet ludzie bardzo zaawansowani wiekiem, wracają do zdrowia.
Wystarczy zastosować odpowiednie leki: które istnieją, ale są to „leki – widma”. Rząd Giuseppe Conte’go nie pomyślał o włączeniu ich do protokołu, który mógł być stosowany w sposób metodyczny i systematyczny w całym kraju. Gdyby tak zrobił – mówią lekarze – we Włoszech nie doszłoby do katastrofy. Nie miałby miejsce żadna masakra, żaden alarm na skalę ogólnokrajową.
Włochy, jak przypomina dziennikarka Angela Camuso, mają najwyższy wskaźnik śmiertelności Covid w Europie: 3,5%. Należymy do najgorszych pod tym względem na świecie.
Sprawa jest żenująca: gorsze od nas są tylko Meksyk i Iran, a także Wielka Brytania. W Hiszpanii wskaźnik śmiertelności wynosi 2,7, podobnie jak w krajach o wiele mniej wyposażonych w infrastrukturę zdrowotną, takich jak Argentyna i Brazylia. Francja, Rumunia i Węgry są na poziomie 2,4%. W USA Trump był „krzyżowany” za swoje niezdecydowanie co do sposobu radzenia sobie z sytuacją kryzysową, ale wskaźnik śmiertelności w USA wynosi poniżej 2%. Rosja twierdzi, że stopa ta wynosi 1,7%, a Niemcy 1,6. Indie są jeszcze lepsze, z ich 1,5% – co stanowi jedną trzecią włoskiej katastrofy (oczywiście biorąc za pewnik oficjalne dane, które kwalifikują jako Covid bardzo dużą liczbę zgonów).
„Setki lekarzy” – mówi dziennikarka pracująca dla „Fuori dal coro” – „odkryło, że główną przyczyną owej masakry jest fakt, że chorzy pozostają w domu bez leczenia przez wiele dni, aż ich stan staje się na tyle poważny, że wymagają hospitalizacji: problem w tym, że często trafiają do szpitala, gdy jest już za późno”.
Andrea Mangiagalli, lekarz pierwszego kontaktu z Mediolanu, wyjaśnia: „Ta grypa jest o wiele bardziej skomplikowana niż inne, ale nadal jest to grypa wirusowa, taka jak te, które leczę od trzydziestu lat. Moich pacjentów zacząłem leczyć już w pierwszej fazie choroby – nikt nie trafił do szpitala i wszyscy żyją”.
Dr Umberto Rossi, pulmonolog z Livorno, potwierdza: „Jeśli interweniuje się w porę, podając odpowiednie leki we wczesnym stadium, wszyscy (lub prawie wszyscy) wracają do zdrowia”.
Jego koleżanka Tiziana Felice, anestezjolog z Livorno, powtarza jego słowa: „To właśnie te banalne leki z przewodnika medycznego, które stosujemy od lat – ratują życie».
Są to leki, o których jednakże nikt nie mówi.
Dr Riccardo Szumski, lekarz ogólny w Treviso, stwierdza: „Tragedia polega na tym, że organa służby zdrowia zaprzeczają tej możliwości: nie rozpowszechniają jej”.
Brakuje oficjalnego, instytucjonalnego tam-tamu dotyczącego leków ratujących życie w przypadku zachorowania na Covid.
„Krajowe zalecenie Aifa (Włoska Agencja ds. Leków) brzmiało: „Brać Tachipirynę i czekać. Ale czekanie kończy się bardzo źle» – podkreśla Szumski. To już ustalone: „W ciągu 10 dni ta choroba może spowodować katastrofę” – powtarza dr Mangiagalli. Konieczna jest natychmiastowa interwencja i zastosowanie odpowiednich protokołów leczenia, które w dalszym ciągu nie są rozpowszechniane wśród włoskich lekarzy.
„Pacjent chorujący na Covida ma prawo do tego by przyszedł do niego lekarz” – protestuje dr Tiziana Felice:”Chory powinien być leczony: nie wolno pozostawić go swojemu losowi”. Na całym półwyspie, od północy po południe, potwierdza Angela Camuso, zauważalne jest ignorowanie pacjentów w pierwszej fazie choroby.
” Z wielkim żalem zauważam, że do szpitala przewożeni są wszyscy ci, którzy zostali w domu, bez odpowiedniej terapii „, donosi lekarz z 118 (pogotowie włoskie), który pracuje w prowincji Biella. «A między domem pacjenta a szpitalem», jak mówi dr Felice, «po roku trwania alarmu, nadal istnieje „strefa niczyja”», w której ludzie czekają bezskutecznie (bez leczenia), a następnie trafiają na oddział szpitalny, kiedy w wielu przypadkach jest już za późno. «Jeśli wszyscy nadal będą uważać, że chorobę można „wyleczyć” wyłącznie w szpitalu, to nigdy z tego nie wyjdziemy» – alarmuje dr Mangiagalli.
Leczyć Covid?
Można to zrobić, i to z doskonałym skutkiem: wystarczy działać w porę, i przy użyciu odpowiednich leków. W tej sytuacji często zdrowieją nawet ci, którzy z powodu zaawansowanego wieku i obecności innych chorób, nawet poważnych nie są w pełni zdrowia.
„Leczyłem prawie 200 pacjentów, w większości w podeszłym wieku: nawet powyżej 80, a nawet powyżej 90 lat”, mówi dr Andrea Stramezzi z Mediolanu: „Wielu z nich cierpi na patologie współistniejące. Jednakże nie miałem ani jednego zgonu. Leczyłem nawet pacjentów z dwoma nowotworami, a nawet z przerzutami do płuc”.
Jedynie podczas tak zwanej „drugiej fali”, w Treviso, dr Riccardo Szumski zajmował się leczeniem 150 osób. Bilans: „Mam 5 hospitalizowanych i zero zgonów”. Lekarz podkreśla: „To nie jest wyłącznie moje doświadczenie, ale doświadczenie także wielu innych kolegów. Połączyliśmy się w całych Włoszech i próbujemy interweniować”.
Ponieważ państwo jest nieobecne – począwszy od Ministerstwa Zdrowia – lekarze na pierwszej linii frontu, zarówno szpitalni, jak i lokalni, zakasują rękawy. Zorganizowali się w stowarzyszenia medyczne, takie jak „Ippocrate”, które oferuje bezpłatną opiekę domową pacjentom Covid. Lekarze ci stworzyli „protokół wczesnego leczenia choroby”.
«Ippocrate»
https://ippocrateorg.org/
„A skoro wyniki naszych doświadczeń w tej dziedzinie są znakomite” – pyta dr Riccardo Szumski – „to dlaczego nie dać (innym lekarzom) tychże precyzyjnych wskazań?”. Nie ma sensu czekać na rząd: „Wszyscy musimy się obudzić”.
Podsumowując: istnieją metody leczenia Covida, ale nie ma wytycznych (oficjalnych). Lekarze są pozostawieni samym sobie, mniej więcej tak, jak pacjenci zmagający się z pierwszymi objawami choroby.
Oczywiście, „pierwsza faza choroby zaskoczyła wszystkich, w tym nas, lekarzy” – przyznaje dr Andrea Mangiagalli. „Ale wtedy zabraliśmy się do pracy, w sposób całkowicie autonomiczny, aby zrozumieć, jak możemy interweniować, aby zapobiec 'lądowaniu’ pacjentów w szpitalu”. Problem, przypomina lekarz, polega na tym, że ta choroba ma fazy, które następują po sobie dość szybko. Dlatego „powinniśmy być bardzo uważni, ponieważ stan zdrowia niektórych chorych (nie wszystkich: tych, którzy mają jakąś wcześniej istniejącą patologię) może zmienić się bardzo szybko”.
Rozwiązaniem nie może być (dotychczasowa) propozycja organów służby zdrowia, tj. ograniczyć się do czekania, podając choremu wyłącznie Tachipirynę? „Nigdy nie stosowaliśmy podobnej taktyki, w leczeniu jakiejkolwiek choroby”.
Dr Mangiagalli nalega: „Gdybyśmy powiedzieli pacjentowi borykającemu się z bólem serca: „Weź Aspirynę, czekaj i obserwuj co się dzieje” – prawdopodobnie (jako lekarze) skończylibyśmy w więzieniu”.
To prawda, że na początku 2020 roku Covid zaskoczył wszystkich. Dezorientacja trwała jednak tylko kilka tygodni: „Już po pierwszym miesiącu zdaliśmy sobie sprawę, że nie możemy dłużej postępować w podobny sposób”.
Andrea Mangiagalli pamięta datę, 27 marca. „Tego dnia postanowiliśmy, że zaczniemy chorych leczyć, zamiast zostawiać ich w domu, żeby się „smażyli” w gorączce. Zdecydowaliśmy się na to w ciągu niespełna miesiąca, widząc, że pacjenci zabierani przez karetki nie wracają już więcej do domów”.
«Co do lekarstw – nie istnieje żadna tajemnica: Dysponujemy lekarstwami absolutnie dostępnymi na całym świecie, we wszystkich aptekach. Są to sposoby, które dobrze znamy, niektóre z nich są stosowane od trzydziestu lat: jak hydroksychlorochina, której używamy (działa, chociaż została opisana jako lek, który zabija: ale zamiast chorych, zabija Covida). Zastosowaliśmy heparynę jako antykoagulant, ponieważ jest to choroba, która ma bardzo niebezpieczną fazę zakrzepową i często przebiega bezobjawowo. Stosowaliśmy też antybiotyki».
Są leki, ale nie ma żadnych wytycznych, żadnych protokołów, jak je stosować – protokołów dystrybuowanych w sposób szybki i jednolity do wszystkich lekarzy we Włoszech. „Ostatnie instrukcje opublikowane” – mówi dr Mangiagalli – „mówią (w dalszym ciągu) jedynie o „czujnym oczekiwaniu”, pomiarze saturacji i kontroli temperatury w odniesieniu do chorego. Jest to tryb wyłącznie wyczekujący, który nie jest właściwy dla medycyny ogólnej, ani też w ogóle nie jest właściwy dla medycyny jako takiej”.
Powyższe słowa mają ciężar potępienia, w kraju, w którym w lecie 2020 roku, Minister Zdrowia, Roberto Speranza marnuje czas na pisanie książek, zamiast najpierw posłuchać lekarzy leczących (skutecznie) Covida, i następnie zwołać władze regionalne, tak, by rozpowszechniły protokół medyczny będący w stanie przekształcić Covida w chorobę łatwo uleczalną.
„Wszyscy pacjenci, których leczyliśmy w domu, wyzdrowieli” – podsumowuje dr Mangiagalli. „Ci nieliczni, którzy zostali hospitalizowani, przebywali w szpitalu bardzo krótko i nikt z nich nie zmarł. I odnosi się to nie tylko do moich pacjentów: we Włoszech są obecnie tysiące osób, które były leczone w tenże sposób i które wyzdrowiały”.
perché ci adoriamo qui l´Italia e la gente italiana, cosi forte! ;-)))
Tanti auguri! Restate sani e felici!
Io prego kontinualmente per voi!
Plajtujące pensjonaty i hotele przejma: jakaś polish hostels Incorp! Stoki narciarskie jakaś polish ski road Incorp!, a restauracje np. Orlen food S.A. Byli właściciele skończą jako recepcjoniści, bileterzy czy kelnerzy. Czego nie wykończył Balcer i KLD z Lewandowskim i Bieleckim, wykończy b. doradca Tuska z zespołu kierowanego przez tegoż JK Bieleckiego… J. Kaczmarski w genialnej „Korespondencji klasowej” pisał do ojca-chłopa: „Mi tu mówią, że mam ojca, który ziemi źle używa, weź ty się skolektywizuj, nie ma to jak w kolektywach!” Dziś „rozkułaczanie” indywidualnej aktywności gospodarczej to naturalna konsekwencja globalnej ekspansji systemu korporacyjnego. Wpuściliśmy tą hydrę do siebie 30 lat temu bez żadnych ograniczeń i zabezpieczeń, nie dziwmy się więc, że nas zżera, a obecnie już chyba trawi.
Na tym polega kapitalizm, takie rzeczy nie raz już miały miejsce w jego historii. Proces proletaryzacji drobnej burżuazji.
Kapitalizm to oszustwo. W wolnym rynku wszelkie dewiacje wytworzone przez kapitalizm nie miałyby racji bytu.
Polski Holding Hotelowy już funkcjonuje jako spółka z pełnym kapitałem państwowym. Niedawna wypowiedź wiceministra rozwoju Tomanka wskazuje obrany kurs na „rewolucję przemysłową 4.0” w pełni zgodną z założeniami WEF – ucyfrowienie i „Nowy Zielony Ład”. Zapytany przez dziennikarza o przyszłość usług gastronomicznych w Polsce wiceminister wyznał, że „powinni przekształcić działalność na wydawanie na wynos”. Oczywiście przy założeniu, że potrzeby człowieka można zredukować do pracy i konsumpcji, boć do restauracji ludzie przychodzą tylko zaspokoić potrzebę głodu, a nie prowadzić życie społeczne i towarzyskie. W każdym razie wiceminister chwalił się dobrymi wskaźnikami produkcji i handlu zagranicznego, który rozwija się pomimo doznanych „strat w relacjach społecznych”. Z jego wypowiedzi wynika, że w takiej wizji gospodarki opartej na automatycznych algorytmach i technologii ludzie jako społeczeństwo stają się niepotrzebni, a wręcz szkodliwi dla systemu właśnie z uwagi na ich potrzeby z kategorii „non-essential” – społeczne, edukacyjne, kulturowe czy duchowe – czyli dokładnie takie, które czynią z nich ludzi. Pracować i konsumować – to obraz nowonormalnego człowieka, choć znowu nie taki nowy i przetestowany w przeszłości. Gdy niedawno usłyszałem Cezarego Mecha, który rozwiązanie problemów „pandemii” i reform gospodarczych Polski widzi tylko w „modelu chińskim” (zamknąć i scentralizować jeszcze więcej), to nie mam już wątpliwości dokąd zmierzamy.
No tak działa kapitalizm, w czasie kryzysów monopolizacja przyspiesza.
Kolezko, dlaczego nie wspomnisz, ze jest to tylko dlatego mozliwe, ze sie zdradzieccy, kurewscy polskojezyczni, rzadowi bandyci, polaczyli z satanistyczna swiatowa zmija, ktora usiluje caly swiat zrujnowac i rzucic pod nogi bestii!
Przy silnym i nieprzekupnym rzadzie, definitywnie nie byloby to mozliwe!
jebana zydowska SWIATOWA HUCPA!
Boguś, jak już rano psychotropów swoich zapomnisz wziąć, to choć loperamid łyknij. Nie będzie ci się wtedy tak ulewać o tej bestii, Żydach, kurwach, szatanach.
Ciesz sie, ze cie do tej listy, zapomnialem dopisac!
Chcialbym tylko przy tym byc, jak bedziesz sie smolic w ogniu sprawiedliwosci, wredna suko!
Ra,sia w ra,sie z SATANjahu! obie slodkie bu´zki, za r,aczusie!
Bylby to naprawde slodki widok!
Boguś, zwisa mi zupełnie, czy takie zero jak ty dodaje mnie do jakiejkolwiek listy. Nie ma to żadnego znaczenia, bo jesteś jedynie głupim, internetowym frustratem. A być to możesz co najwyżej przy tym, jak ci pieluchę zmienią – tyle, jeśli chodzi o przygody, które cię czekają.
@Bogusław
„Ra,sia w ra,sie z SATANjahu! obie slodkie bu´zki, za r,aczusie!
Bylby to naprawde slodki widok!”
Nie dość, że wchodzisz tu na forum bez psychotropów, nie dość że zaliczasz co chwila incydenty kałowe, to w dodatku jeszcze się naj…łeś. Jakby twoja głupota była zbyt małym nieszczęściem…
Amen. Prawda to
To jest korporacjonizm. W gospodarce wolnorynkowej to ci mniejsi, pracowici i obrotniejsi kupowaliby wielkie truchła korporacjonistycznej gospodarki chronione obecnie przez prawo które stanowią przez swoich figurantów politycznych.
Ale kapitalizm nie jest i nigdy nie był dla „małych”. Większy zjada mniejszego, celem jest maksymalizacja zysku i monopolizacja rynku, nikogo nie obchodzą bajki o „prawdziwym” wolnym rynku. To paplanina dla fanboyów tego ustroju.
Wykupywanie drobnych przedsiebiorców przez spólki skarbu panstwa to jest kapitalizm? Coś wam się panowie pomerdało.
Państwo jest kapitalistyczne i kieruje się logiką kapitalizmu.
zamknij swoja bestialska morde, tolek
Państwo rozumiane nie jako jego obywatele, a zawiadująca nim w ich imieniu administracja, nie może kierować się logiką kapitalizmu czy socjalizmu. Jego zadaniem ma być efektywne zapewnienie wolności i praw obywatelskich, bezpieczeństwa, powszechnego dostępu do edukacji itd. Nie może być postrzegane jako maksymalizująca zyski Polska S.A., dążąca do przejęcia kontroli nad każdą sferą życia i aktywności społeczno-gospodarczej obywateli. Nie może służyć realizacji priorytetowych celów jej Prezesów czy rządzących kolektywów, często oderwanych od rzeczywistości i zepsutych wszechwładzą, i urzędniczym brakiem odpowiedzialności. To aparat państwowy ma być służebny wobec obywatela, a nie obywatel wobec aparatu państwowego. Ale to są rzeczy chyba niepojęte dla Kiszczakowych giermków okrągłego stołu. Wszyscy przesiąknięci i zatruci kilkudziesięcioma laty PRLu. Skansenem tego podejścia są ciągle budżetówka i quasi państwowe przedsiębiorstwa. Dla nich wszystkich władza nie jest służbą, tylko zdobyczą. Szczerze i najdobitniej określa to wiekopomne hasło naszego Wielkiego Wodza czyli TKM! Nie kwestionuję tego, że w rządzeniu państwem powinny być stosowane najefektywniejsze narzędzia biznesowe, ale cele rządzenia powinny być zgoła odmienne!
tolek bana, pieprz się ze swoimi żydowskimi wywodami
Ty weź się zdecyduj czy Żydzi to kapitaliści czy socjaliści?
„Co bardzo ważne, Głuch jest niezależny finansowo dzięki pieniądzom zarobionym na prowadzeniu własnej firmy i nie można mu zamknąć ust np. groźbą zwolnienia z pracy.”
Hehe, Cezary jest niezależny bo czesze kasę na nagrywaniu sensacyjnych filmików, takich jak ten. Im większa sensacja, tym więcej kliknięć i kasa leci. A wy, głuptasy, nie wiecie, jak to działa i myślicie, że on to tak dzięki temu swobodnie prawdę może głosić. Pan Cezary wydał książkę, jak zarobić na inwestowaniu, samemu zupełnie nic nigdy w życiu nie zarabiając na tym. Za to zarobił sporo na owej książce. Tak to, głuptaski, działa. Brak powiązania z żadną poważną instytucją i brak normalnej pracy, połączone z utrzymywaniem się z YouTube, to najwyżej gwarancja grania na sensację, a nie rzetelnych analiz.
A tak już zupełnie poważnie, nie śmiejąc się już z tego łykania kitów pana Cezara, to podajcie mi przykłady restauracji, hoteli, branży fitness, sklepów czy innych przedsiębiorców mających problemy w związku z Covid niby przejmowanych przez jakichś globalnych graczy w czasie lockdownu. Jakieś krwiożercze Rotszyldy i Sorosy może chociaż agresywnie na rynek wynajmu sal weselnych weszły?
A może Żydzi choć lasy jakieś przejęli, jak przestrzegał „poważny” poseł Braun? Zagajniczek choć może jakiś?
ty jesteś tępa, nic więcej dodać
Krzysiu, nie odzywaj się, jak nie masz nic mądrego do powiedzenia. Niech to, że jesteś idiotą, pozostanie wyłącznie twoją, słodką tajemnicą.
Tak, suko, doradz mu!
Bo tylko ty jestes taka zajebiscie madra i taaaka MORALNA az do chmur!
Jedynie ty nam wszystko dobrze wytlumaczysz, jeszcze dlugo sie nikt az tak madry nie urodzi, jak ty!
Tylko ty wiesz, jak nas wszystkich tutaj uszczesliwic, PIZDO!
Przy tobie, Boguś, świński zwisie, to bezkręgowce są okazem wybitnej inteligencji i moralności zarazem.
To lepiej czy gorzej niż branie kasy od Pfizera, AstraZeneca, Moderny i robienie za niezależnego eksperta od szczepionek?
Jeszcze dodaj, że te tysiące naukowców i lekarzy to wszyscy biorą kasę od Mossadu, masonerii, Sorosa, Gates, Rotszylda, Iluminatów i reptilian. Będziesz miał kombo teorii spiskowych.
Matko nasza miła, zmiany własnościowe przebiegają po cichu i swoim tempem. Natomiast nie są celem i priorytetem lockdownu. Będą tylko jego długofalowym i bolesnym skutkiem! Bieżący cel lockdownu to tylko rozpaczliwe i desperackie utrzymywanie się w siodle przez aktualnie nam panujących. Ci, którzy mają kapitał i wpływy tylko z tej okazji i głupoty rządzących bezwzględnie skorzystają! Teorie spiskowe są chwytliwe, ale rzeczywistość jest jednak taka, że większość przykrych efektów nie wynika z celowego działania, a działania głupiego i bez wizji. By tego uniknąć trzeba mieć świetnych, odważnych ludzi w służbach i wśród doradców. Nie biegnące na zawołanie z wywalonym jęzorem kundelki czy sługusów z wazeliną, jak dworzanie z Nowogrodzkiej!
Skarb państwa wykupi, a później odsprzeda zydkom, albo innym wielkim korporacjom
Tak apropos doradców i służb długi, ale świetny, stary kawał z podwójną puentą: Wczesne lata 80, Jaruzelski w USA u R. Regana, podziwia zaopatrzenie w sklepach i poziom życia. Ronie jak to się dzieje, że u Ciebie wszystko tak super funkcjonuje, a u mnie 100% wysiłku i ciągle kaszana. Słuchaj Wojtek, trzeba dobrać najlepszych, inteligentnych ludzi. Ale jak? Pokażę Ci. Poleca sekretarce: zawołaj mi tu Busha (vceprezydent wówczas). Słuchaj Georg, kto to jest, urodziła go twoja matka, ale to nie twój brat ani siostra?Bush chwilę myśli i stwierdza: skoro to nie mój brat ani siostra, to muszę być ja. Brawo, dziękuję Georg. Kilka dni później Jaruzelski so bie to przypomniał i poleca sekretarce: wołaj mi tu natychmiast Kiszczaka! Po czym pyta zziajanego: Słuchaj Czesiek, kto to jest, urodziła go twoja matka, ale to nie twój brat ani siostra? Kiszczak myśli, drapie się po głowie, w końcu po kilkunastu minutach stwierdza: Na razie jeszcze nie wiem, ale w ciągu 2 dni ustalimy kto to, dorwiemy i zamkniemy sq…syna! Jaruzelski spojrzał , pokiwał z politowaniem głową i rzekł: Oj Czesiek, Czesiek, jak ty chcesz dorwać i zamknąć Grora Busha?!
No tak, ale brakuje motywow takiej dzialalnosci wielkich bogaczy – przeciez „maja dosc pieniedzy” ?
Wirtualne pieniadze, wirtualne dlugi przestaly same w sobie robic pieniadze a pieniadze maja sredniaki, wiec bankruci maja szense sie odbic od dna zagarynajac ich biznes i ich prace.
Covid to jest kopanie potwora w stanie agonalnym.
jeszcze troche tego maseczkowego covidu i nazwanie kogos zydem, bedzie karalne powieszeniem a nie jakims tam wiezieniem.
Matka probuje tutaj wprowadzic jakas poprawn0sc wypowiedzi a wiec przeciw dziala temu co ludzie mysla naprawde – taka boszewicka cenzura.
Moze to jest ostatnia chwila, ze mozna Matke nazwac bezkarnie zydowka?
A Żydówka to jakaś taka obelga?
Polska to nie panstwo, to korporacja. Teraz zabieraja firmy, jutro wasze mieszkania. Po komentarzach widac, ze po tym, jak kuz wasze mieszkanie bedzie jak to ktos napisal? Kapitalistyczne? Bo tak dziala kapitalizm… szkoda nawet komentowac…. cale szczescie, ze na miske ryzu bedzie was stac….