CBA zatrzymało byłego prezesa Sądu Okręgowego w Przemyślu. Zatrzymano go zaraz po wyjściu z posiedzenia Izby Dyscyplinarnej
Rzeszowska delegatura Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymała Marka Z., byłego prezesa Sądu Okręgowego w Przemyślu. Jest podejrzany o korupcję. Czynności podjęto zaraz po tym jak Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego uchyliła sędziemu immunitet o co wnioskowała Prokuratura Krajowa.
– Czynności przeprowadzono po rozpoznaniu przez Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego zażalenia na uchwałę Sądu Apelacyjnego w Warszawie w kwestii wyrażenia zgody na zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie sędziego – czytamy na oficjalnej stronie CBA. Jak wynika ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, sędzia miał przyjąć korzyść majątkową w wysokości 100 tys. zł. w zamian za korzystne rozstrzygnięcie sprawy karnej przedsiębiorcy działającego na terenie Podkarpacia.
– W październiku ub. roku Sąd Dyscyplinarny przy Sądzie Apelacyjnym w Warszawie zdecydował o uchyleniu immunitetu sędziemu Markowi Z. Postanowienie było nieprawomocne, odwołał się od niego obrońca sędziego. Dzisiaj, na posiedzeniu niejawnym Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego oddaliła zażalenie obrony. Sędzia Marek Z. został przez CBA zatrzymany zaraz po wyjściu z sądu – czytamy na Nowiny24.pl, w którym także wskazano, że były sędzia miał się dopuścić korupcji w roku 2018 oraz miał nakłaniać świadków do zmiany zeznań, które nie były dla niego korzystne.
Dziś odbędzie się posiedzenie sądu, w którym zostanie podjęta decyzja czy Marek Z. zostanie aresztowany.
Funkcjonariusze rzeszowskiej delegatury @CBAgovPL zatrzymali byłego sędziego Sądu Okręgowego w Przemyślu, podejrzanego o przyjęcie korzyści majątkowej. Więcej w komunikacie #CBA https://t.co/8aOVO1A19Y
— CBA (@CBAgovPL) July 8, 2020
Krótki komentarz: Wydział Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej to bastion, który jest wręcz znienawidzony przez lwią część sędziów oraz prokuratorów, a który w pewien sposób koegzystuje z Izbą Dyscyplinarną Sądu Najwyższego, bojkotowaną przez lewactwo i funkcjonariuszy w togach. WSW w PK działa od końca 2016 roku i zajmuje się pociąganiem do odpowiedzialności sędziów i prokuratorów, którzy mogli dopuścić się przestępstw. Wśród nich są także prokuratorzy, którzy fałszują akty oskarżenia, stawiają zarzuty oparte na kłamstwie oraz bez przyczyny zlecają wtargnięcie bezpieki do domów. O tym jeszcze przeczytacie. Cierpliwości. Poniżej wpis profetyczny:
W czwartek to ja zasiądę na ławie oskarżonych. Jednym kliknięciem wykażę fałszerstwo w akcie oskarżenia.
Potem, jak Bóg pozwoli, karty się odwrócą. I prokurator Justyna T. odpowie za realne zło, które czyni.
Tego pragnę. By sprawiedliwości stało się zadość.
Obrazki profetyczne ⬇️ pic.twitter.com/vrsbUJVcCI— Jacek Międlar (@jacekmiedlar) July 7, 2020
Uwolnic,nie bylo ustawy sejmowej na jego zatrzymanie,co jest niezgodne z prawem czlowieks.
O juz prawa nie interpretuja,?
Nawet Bosak nie wspomnial o bandyckim zatrzymaniu marszu we Wroclawiu a nie tylko prokuratorzy sa czescia ukladow mafijnych. Sad w Toruniu zbieral grzywny na imprezy u gangsterow