Dziś w samo południe Krzysztof Bosak podsumowywał swoją ponad półroczną kampanię wyborczą. Początkowo ubiegał się on o nominacje Konfederacji, a po wygranych prawyborach przekonywał Polaków do swojej kandydatury w wyborach na prezydenta RP.
Kandydat podczas objazdu po Polsce przedstawiał wiele zagadnień merytorycznych. Głównie skupiał się na absurdalnych podatkach i gospodarce, jednak nie zapominał o postulatach tradycyjnych i spraw związanych z polityką zagraniczną. Właśnie tak zbudował trzon swojego programu.
– Prezentuję bardzo skonkretyzowaną, ideową, programową wizje tego jaki użytek chce zrobić z urzędu Prezydenta RP. Ta wizja zbudowana jest z trzech filarów: gospodarka, polityka zagraniczna, rodzina i tradycyjne wartości – mówił Bosak.
Podczas konferencji zarysowywał plany na pierwszych 100 dni prezydentury. Nie jest tajemnicą, że Bosak stawia głównie na kwestie związane z przedsiębiorczością. Chce podwyższenia kwoty wolnej od podatku, dobrowolnego ZUS-u oraz likwidację podatku VAT na żywność.
– Postuluję podwyższenie kwoty wolnej od podatku do wysokości 12-krotności pensji minimalnej, a więc ponad 30 tysięcy złotych. Opodatkowanie pensji z poziomu minimalnego to absurd. Postuluję dobrowolny ZUS dla przedsiębiorców. Nie może być tak, że ktoś kto chce podjąć działalność gospodarczą zanim jeszcze odniesie jakikolwiek zysk musi zapłacić haracz tylko za przywilej wystawienia faktury – deklarował kandydat.
– Proponuję VAT 0% na podstawowe produkty żywnościowe. Produkty żywnościowe stanowią największy procent w koszyku konsumpcyjnym najmniej zarabiających Polaków. Jeśli chcemy pomóc najmniej zarabiającym Polakom obniżmy stawki do 0% na żywność – dodawał.
W zakresie polityki zagranicznej Krzysztof Bosak postuluje wielowektorowość. Twierdzi, że polska dyplomacja nie może być ukierunkowana tylko na jeden ośrodek. Wymienił w tym kontekście „tandem izraelsko-amerykański”, który dziś stał się głównym punktem oparcia dla polskich władz.
Bosak deklaruje, że jako prezydent będzie dążył do zabezpieczenia praw dzieci nienarodzonych, nie zgodzi się na ideologię LGBT i będzie chciał wypowiedzenia Konwencji Stambulskiej. Wybory prezydenckie już w najbliższą niedzielę, a już z piątku na sobotę, o północy zapanuje cisza wyborcza.
Przeczytaj także:
J. Międlar: „Smród ruskich onuc przestał przeszkadzać”. Andrzej Duda walczy o głosy…
Jak wazne sa rezerwy miedzi:
„Chilijski państwowy koncern wydobywczy Codelco wstrzymuje pracę w Chuquicamata – największej na świecie położonej na pustyni Atacama odkrywkowej kopalni rudy miedzi, hucie i rafinerii, aby zapobiec dalszemu rozprzestrzenianiu się koronawirusa.”
https://wgospodarce.pl/informacje/81510-pandemia-uderza-w-potezny-koncern-miedziowy
A ja czekałem na pakiet wyborczy i nie doczekałem się. Czyli zza granicy nie można zaglosowac