Andrzej Duda o „żenującym” księdzu Sowie, zmianach w konstytycji, ułaskawieniu Kamińskiego i wizycie Donalda Trumpa

W rozmowie z Super Expressem, Andrzej Duda wyjaśnił jaki jest cel zaplanowanego na 11 listopada 2018 roku referendum, odniósł się do orzeczenia Sądu Najwyższego odnośnie ułaskawienia Mariusza Kamińskiego, zapowiedzianej wizycie w Polsce Donalda Trumpa oraz skomentował skandal z udziałem duchownego-pupila establishmentu, ks. Kazimierza Sowę.

Chciałbym, żeby w tym referendum były pytania, które wytyczą kierunek zmian ustrojowych. Kierunek ustrojowy Rzeczypospolitej. Polacy określą na przykład, czy chcą wybierać prezydenta w wyborach powszechnych, tak jak teraz, czy przez Zgromadzenie Narodowe, tak jak jest to w innych krajach. Czy prezydent ma mieć silniejszą pozycję, jako ten wybierany przez naród, czy też ma mieć bardziej symboliczną rolę – w wywiadzie dla Super Expressu wyjaśnia Prezydent RP.

Andrzej Duda zaznacza, że w sprawie planowanego referendum, prowadzi szerokie konsultuje, m.in. niebawem spotyka się z przewodniczący NSZZ „Solidarność” Piotrem Dudą. Prezydent podkreśla, że konstytucja wymaga zmiany, ponieważ obecna jest wytworem postkomunistycznych elit.

Chcę, żeby Polacy, zwykli ludzie wskazali kierunki zmian ustrojowych. Oczywiście, że sam projekt konstytucji muszą napisać eksperci – powiedział.

Andrzejowi Dudzie zależy, by skonkretyzować zmiany dotyczące urzędu prezydenta. Twierdzi również, że „pozycja prezydenta powinna być silniejsza”.

Chcę, żeby pewne sprawy zostały dookreślone. Na przykład czy prezydent wybrany w wyborach powszechnych ma mieć silną pozycję również w sensie kompetencyjnym. (…) Absurdem jest, że prezydent jest nazywany najwyższym zwierzchnikiem sił zbrojnych, a w okresie pokoju swoje całe zwierzchnictwo wykonuje za pośrednictwem ministra obrony narodowej, czyli nie ma w zasadzie żadnej samodzielnej kompetencji – tłumaczy.

W sprawie wizyty Donalda Trumpa w Polsce, Duda zaznacza, że z prezydentem USA będzie rozmawiał na tematy gospodarcze, bezpieczeństwa oraz obecności w Polsce wojsk amerykańskich.

Andrzej Duda odniósł się również do skandalicznego orzeczenia Sądu Najwyższego odnośnie ułaskawienia byłego szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Mariusza Kamińskiego.

Decyzję prezydencką, jeżeli chodzi o pana Mariusza Kamińskiego i inne osoby, które zostały skazane za, w moim przekonaniu, działanie propaństwowe, niesprawiedliwie i niesłusznie, podjąłem na własną odpowiedzialność, korzystając z moich konstytucyjnych prerogatyw, ta decyzja jest podjęta i koniec. (…) W ocenie wielu ekspertów Sąd Najwyższy przekroczył swoją właściwość – podkreśla.

Na koniec absolutny smaczek, czyli komentarz prezydenta w sprawie skandalicznych nagrań z udziałem duchownego, pupila establishmentu, a zarazem dochodowego kurii archidiecezji krakowskiej.

Słyszałem, czytałem. Ludzie związani z obecną opozycją, którzy wysłali na siedzibę tygodnika „Wprost” ABW, żeby skonfiskowała taśmy, teraz mówią o zagrożeniu wolności mediów w Polsce. Te tak zwane taśmy księdza Sowy, z bardzo niewyszukanym językiem, z rozmowami, które nie powinny mieć miejsca, oceniam jako żenujące – zaznacza Prezydent RP.