Ambasador RP w Izraelu promuje odzież z napisem „Polin”. Mamy na to konkretną odpowiedź! „Tu jest POLSKA a nie Polin”
Marek Magierowski, ambasador RP w Izraelu robi co w jego mocy, by tylko podlizać się Żydom okupującym Palestynę, których przedstawiciele rządu odsądzają Polaków od czci i wiary. „Polacy współpracowali z nazistami”, „Polacy wyssali antysemityzm z mlekiem matki”. To niektóre z wielu obelg, które pod naszym adresem publicznie wystosowują Żydzi. Magierowski, zamiast wystosować pismo dyplomatyczne stawiające żydowskich chamów do pionu, postanowił podlizać się okupantom Palestyny i promuje śpiochy z napisem „Polin”. Śpiochy z napisem „Polin. Ken!” zamierzamy wręczać w prezencie wybranym, świeżo upieczonym rodzicom – napisał na Twitterze ambasador RP w Izraelu.
PRZECZYTAJ: Farsa! Żyd nie przeprosi, a Polska „nie da się sprowokować”
Problem w tym, że nazwa „Polin” kojarzy się bardzo negatywnie. Nie dość, że określa haniebne muzeum, które od lat trudzi się oczernianiem naszego narodu, to przede wszystkim „Polin” jest deprecjonującym określeniem Polski, które z uporem maniaka używali i używają Żydzi na całym świecie. Czyżby Magierowski nie zdawał sobie z tego sprawy? Ciężko dać temu wiarę. Owszem, to dość niekonwencjonalny pomysł na promocję w Izraelu, ale za to jaki zasięg! – dodaje ambasador. Co za błazenada. Po pierwsze zasięgu nie ma wcale, bo kto poważny bierze sobie do serca napis znajdujący się na śpiochach noworodka. Po drugie, jeśli już jesteśmy przy promocji Polski, to przydałby się napis: „niemieckie obozy śmierci”, albo „Polska a nie Polin”.
Ambasador RP w Izraelu M. Magierowski poleca śpiochy z napisem „Polin”. Katastrofa! Panie ambasadorze, ja jestem Polakiem a moją Ojczyzną jest Polska i polecam koszulki „TU JEST POLSKA a nie Polin”! Dostępne na http://sklep-wprawo.pl oraz na Kościuszki 32 we Wrocławiu – Magierowskiemu odpowiedział Jacek Międlar.
Ambasador RP w Izraelu @mmagierowski poleca śpiochy z napisem "Polin" ?. Katastrofa! Panie ambasadorze, ja jestem Polakiem a moją Ojczyzną jest Polska i polecam koszulki "TU JEST POLSKA a nie Polin"!
Dostępna na https://t.co/ckA0rRFTZ1
oraz na Kościuszki 32 we Wrocławiu. pic.twitter.com/LHgwRDtLYH— Jacek Międlar (@jacekmiedlar) March 28, 2019
Zachęcamy bardzo serdecznie do kupna takich właśnie koszulek. Z pewnością zaczerwienią niejedne żydowskie oczęta, a wraz z porządną odzieżą będzie propagowana prawda, która w duszy gra Polakom z krwi i kości. Magierowski, skończ waść, wstydu oszczędź!
Przeczytaj także:
POPiS w pełnej krasie! Zdanowska i Magierowski będą promować Łódź w Izraelu
Właściwy człowiek na właściwym stanowisku.
kim on jest z pochodzenia ?! oj , można sadzic , ze icek .
TO JEST Q..WA PRZECIEZ ESKIMOS! NIE WIDZISZ PO WYGLĄDZIE CHOCIAŻBY?
Rozpaczliwa próba zwrócenia na siebie uwagi pana pełniącego funkcje ambasadora. Kiedy w końcu Polacy będą na takich ważnych stanowiskach zamiast piesków łaszących się do obcych kopiących ich po d.psku nóg?
Kiedy koszulka „Tu jest Polska a nie Poland”?
TO JEST Q..WA PRZECIEZ ESKIMOS! NIE WIDZISZ PO WYGLĄDZIE CHOCIAŻBY?
Marek Magierowski zna płynnie angielski, francuski, niemiecki, hiszpański, włoski, portugalski, kataloński oraz, w pewnym stopniu, język hebrajski. Zna również języki u butów wszystkich swoich opiekunów.
zwykly, żydowski lizus, rzygać się chce. w normalnym kraju byłby wywalony ze stołka…