Kijowski stanie przed sądem za poświadczenie nieprawdy i przywłaszczenie 121 tys. zł. Grozi mu do 8 lat więzienia
Jak ustalił reporter RMF FM prokuratura zakończyła śledztwo i skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Mateuszowi Kijowskiemu i Piotrowi C. (byłemu skarbnikowi KOD) zarzucając im poświadczenie nieprawdy w dokumentach i przywłaszczenie 121 tys. zł. Podejrzanym grozi do 8 lat więzienia. Sprawa dotyczy dziewięciu faktur wystawionych przez firmę Mateusza Kijowskiego za wykonanie usług informatycznych na rzecz KOD. Prokuratura twierdzi, że obaj podejrzani usiłowali przywłaszczyć też kolejne 15 tys. zł. Według śledczych wystawiane faktury były „związane z rzekomo wykonanymi usługami”.
Kijowski i Piotr C. nie przyznali się do winy i wyjaśnili, że chodziło o wypłacanie Kijowskiemu pensji w wysokości 10 tys. zł miesięcznie, na co miał się zgodzić zarząd KOD. Według śledczych te wyjaśnienia są sprzeczne z zebranymi dowodami i zeznaniami świadków.
Kijowski wydał w tej sprawie oświadczenie, w którym twierdzi, że akt oskarżenia ma podłoże polityczne. „Nie ma już niezależnej prokuratury. Nie ma mediów szukających prawdy. Jedyne co mi pozostało, to liczyć na niezawisłych sędziów” – pisze Kijowski i apeluje do dziennikarzy: „Nie życzę sobie, żeby mówić o mnie pierwszą literą nazwiska czy zasłaniać mi na zdjęciach oczy. Wiem, że to dodaje dramatyzmu materiałom i poniekąd uzasadnia brak zaangażowania w dociekanie do prawdy. Ale chociaż tyle możecie zrobić – uszanować moje życzenie w kwestii technicznej. Skoro prawda Was nie interesuje a autorytetem w kwestii orzekania o winie jest dla Was upolityczniona prokuratura, możecie spełnić chociaż to jedno życzenie już przez Was skazanego. Może to będzie to >>ostatnie życzenie<<?”
Źródło: rmf24.pl, facebook
Też chciałbym zarabiać 10 tys. zł miesięcznie za „obronę demokracji” jak pan Mateusz. Tylko, że do tego trzeba zapisać się do KOD-erastów, a to wstyd we wsi (choć nie w WSI). Jak żyć panie Mateuszu, jak żyć?
Kijowski powiada, że „prawda Was [dziennikarzy] nie interesuje, a autorytetem w kwestii orzekania o winie jest dla Was upolityczniona prokuratura”. Otóż panie Mateuszu: prokuratura może kogoś oskarżać (nie może być autorytetem), ale to SĄD decyduje o winie i ustala prawdę.
Okular jak u Owsiaka,puszeczki też Owsiakowe,podobnie jak Owsiak liczył na pokojową nagrodę Nobla za struganie walecznego rysia w parku narodowym pod kołderką demokracji.Dostanie pokój na dołku i dalej będzie strugał pod KOCem.Komiczny Odcinek Cykliczny dla naczelnych i naczelnika
A ja gościowi współczuję. Wiecie ile sąd mu zasądził alimentów? Nie dziwota, że popadł w długi. Jak bezrobotnemu można było zasądzić takie alimenty?! Sędzia Dredd, ale czy to jest Sprawiedliwość?…
Moja stara maksyma mówi, że kto nie jest wierny żonie, tym mniej będzie wierny kumplom. Robić dzieci – tak, ale utrzymywać już – nie? A co on jest, przedszkolak?
Bezrobotny na własne życzenie, świadomie i tendencyjnie żerujący na niedoskonałości tego, co na wyrost nazywa się w Polsce „prawem”.
Ma obowiązek łożyć na dzieci i tyle w temacie. Jak nie ma pracy, powinien mieć jej nakaz. Jest tyle pożytecznych społecznie prac, które umożliwiłyby spełnienie tego obowiązku. Gwarantuję, że mając wybór pomiędzy pracą np. salowego a płaceniem wybrałby to drugie.
Nie wierzę w tę naszą sprawiedliwość,dostaną jakieś śmieszne wyroku w zawiasach i na tym się skończy