„Polska jest hieną Europy.” Łukaszenka proponuje spotkanie Bidena z Putinem na Białorusi
Prezydent Białorusi Alaksander Łukaszenka zaprosił do Mińska prezydenta USA Joe Bidena. Wyznał, że chciałby zorganizować wspólne spotkanie z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Równocześnie Polskę nazwał „hieną Europy”.
Wizyta Joe Bidena w Polsce odbędzie się w przyszłym tygodniu w dniach 20-22 lutego. W jej trakcie amerykański prezydent spotka się z prezydentem Andrzejem Dudą, z liderami Bukaresztańskiej Dziewiątki i wygłosi przemówienie przed rocznicą rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Ten temat został poruszony podczas spotkania Łukaszenki z dziennikarzami.
– Dlaczego Biden jedzie do Polski? Dlaczego akurat do Polski? Ale nie martwimy się tym. Jeśli ma ochotę, możemy go przyjąć w Mińsku przyjąć i poważnie porozmawiać, skoro chce pokoju na Ukrainie – powiedział Łukaszenka, cytowany przez agencję BiełTA.
Łukaszenka dodał, że jest gotowy do organizacji wspólnego spotkania z Władimirem Putinem i Joe Bidenem. – Wtedy nawet Putin przyleci do Mińska i spotkamy się tutaj we trójkę: dwóch „agresorów” i „prezydent kochający pokój”. Dlaczego nie? W imię zakończenia wojny – sarkastycznie kontynuował. – Jeśli Biden chce zatrzymać wojnę, z Polski jest niedaleko, wyślę samolot, zabierzemy go. (…) W jego obecności, we trójkę, gwarantuję, że przyjedzie Władimir Putin, usiądziemy i rozwiążemy wszystkie problemy.
Łukaszenka powiedział także, że jest świadomy, ze Biden nie skorzysta z jego zaproszenia. – W Polsce zostanie, bo Polska jest hieną Europy, a dziś przede wszystkim odgrywa najbardziej aktywną rolę w eskalacji wojny na Ukrainie. Ona krzyczy najwięcej, bardziej niż Amerykanie – stwierdził prezydent Białorusi.
W trakcie spotkanie z dziennikarzami wyznał również, że Rosja jest sojusznikiem Białorusi i te dwa kraje mają „wspólną grupę wojskową”. – Ale mimo to Rosja nigdy nie poprosiła Białorusi o rozpoczęcie wojny z Ukrainą – stwierdził i dodał, że „Białoruś zapewnia bezpieczeństwo na kierunku zachodnim”. Dodał również, że Białoruś nie zamierza angażować się w wojnę Rosji z Ukrainą. Stawia jednak jedno „ale”. – Jeśli odważycie się postawić stopę na naszej ziemi, odpowiedź będzie straszna. Ludzie Zachodu wiedzą, jaka i jaką bronią.
Przeczytaj także:
Odpowiedź pewnie będzie, tylko pytanie gdzie „odpowiedź będzie straszna. Ludzie Zachodu wiedzą, jaka i jaką bronią”? Czy doświadczy tej broni Waszyngton, Berlin, Paryż czy Warszawa? Bo jeśli tylko W-wa to z punktu widzenia Ludzi Zachodu nie ma pewnie większego problemu 😉
Łukaszenka to niezły spryciarz i cwaniak. Nie mniej śliski manipulant niż Putin, ale jak już zdecyduje się mówić prawdę, to wali po oczach aż boli. Nie przysporzy mu to sympatii w tutejszych kręgach politycznych 😀
Radek wicherek!
Dla mnie stalo sie wiecej, niz oczywiste, ze za calej tej wymienionej grupy, wlasnie ty jestes pierwszym , zarowno sliskim, jak rowniez parszywym MANIPULATOREM, usilujac nie dopuscic do rozmow pokojowych w tym, nikomu niepotrzebnym, barbarzynskim, konflikcie!
Twoja laskawa sympatie do kogokolwiek, mozesz sobie wlozyc, gdzie tylko chcesz.
Wyobraziles sobie, ze twoj pyzaty kolega, jest w stanie, tak po prostu, zniesc Putina z powierzchni ziemi!
Mimo strasznych konfliktow i ogromnych nikczemnosci BOLSZEWICKIEJ Rosji, nikt nie moze sobie teraz zyczyc, unicestwienia Rosji, inaczej, najlepiej, aby sie sam, dobrowolnie oddal do psychuszki i nie narazal swiata na unicestwienie!
Zastanow sie WICHEREK, jak trzeba byc prymitywnym, chorobliwie wynioslym i kompletnie oglupialym, aby akurat Tobie oddac sympatie, za twoje poglady tutaj!
Usa wojna Ukr z Rosja jest na reke. Dlatego wojna dalej bedzie kontynuowana. Po jakiego czorta pis sie w to g. angazuje – nie wiem. Ukr to taki sam wrog jak Rosja. Pis musi byc swiadome ze obecnie bezpośrednio naraza Polakow na atak ze strony Rosji. Wszyscy placimy za decyzje glupich ludzi z pis. Dla Rosji czy Bialorusi rzad pis to tylko taka prostytutka ktora sprzedaje sie usa. Usa napewno nie bedzie bronic Polski. Nie wierzmy w to jak glupi politycy z pisu. Liczmy tylko na siebie
No i jak tu odmówić Łukaszence racji ?
Człowieku ! nie Polska tylko okupacyjny nierząd chazaro -masoński z rezydentem Juda na czele ! taki mądry a taki głupi i nie potrafi odróżnić okupanta od narodu !
Putin potrzebuje błaznów takich jak Łukaszenka czy Miedwiediew, by głośny mówili to czego nie wypada powiedzieć mężowi stanu.
No ma facet rację, tyle że nie cała Polska jest hieną i dziwką, tylko sprzedajni nierządni politycy i ich odbicia w lustrze, czyli szeroko rozumiana opozycja (też sprzedajna).
@Shadow Ale oni reprezentują Polaków i w ich imieniu podejmują WIĄŻĄCE decyzje. A Polacy nie tylko ich do władzy DOPUŚCILI, ale nawet przeciw ich decyzjom NIE PROTESTUJĄ.
najgorsze zlo to usa !!!
Dumny Polak: Tak po prawdzie nie wiem nawet do końca o co się pienisz jak wściekły, dlatego na dobry początek polecam podszkolić się w czytaniu ze zrozumieniem.
Radek ja też się zapieniłam. Łukaszenka i Orban to ostatni w Europie mężowie stanu. Jak można nazywać kogoś oddanego swojemu krajowi; śliskim? Łukaszenka powinien nazwać Polskę osłem nie hieną. Zapomniałeś już o Iranie jak pluli w Warszawie zespołowo na to państwo. A Biełsat za nasze podatki – obrzydliwa szczujnia? Tylko osioł tak du.. nadstawia dla obcych nacji.
Włościanka: Wyciągasz z tamtym panem bardzo daleko idące wnioski z mojego krótkiego wpisu, natomiast radziłbym zwrócić uwagę na jego sens i pointę.
Łukaszenka i Putin to stara radziecka szkoła. Gospodarują prawdą w taki sposób, jaki akurat służy ich interesom. To, że USA to góry hipokryzji i obłudy i główny prowodyr obecnej wojny to jedno. Ale popadanie w drugą skrajność, traktowanie Łukaszenki i Putina jako ofiar i wierzenie im na słowo to drugie. Uważaj, bo możesz się mocno przejechać. Obaj to doświadczeni, wytrawni gracze i choć sprawiają wrażenie zepchniętych do defensywy, to dobrze wiedzą jak obracać obecną sytuację na swoją korzyść. Nawet jeżeli zachodnie media i politycy przebili ich już w manipulacji, to jednak nadal manipulują wszyscy.
Najważniejsze to zachować zdrowy balans i umiejętność wychwycenia kto i kiedy mówi prawdę, a kiedy nas wpuszcza w maliny. Dotyczy to wszystkich stron konfliktu. Nie życzę Rosji i Białorusi przegranej ani upadku. Tym bardziej, że sami Białorusini to pozytywnie nastawiony do Polaków naród. A przynajmniej jeszcze do niedawna tak było…