Jayda Fransen z Britain First spędziła dwa dni w więzieniu. Aresztowano ją za udział w manifestacji
W sobotę 14 października br. Jayda Fansen, wiceprzewodnicząca Britain First, została aresztowana i spędziła w więzieniu dwa dni za to, że uczestniczyła manifestacji „Justice for Chelsey” („Sprawiedliwość dla Chelsey”). Chodzi o nastolatkę wielokrotnie zgwałconą przez gang muzułmanów. Jayda Fransen i Paul Golding z Britain First nagłośnili tę sprawę i za to policja postawiła im zarzuty religijnego dręczenia i prześladowania gwałcicieli. Policja zakazała im także uczestnictwa w manifestacjach, co jest skandaliczny ograniczenie praw obywatelskich, ponieważ de facto uniemożliwia działanie liderom legalnie działającej partii.
W sobotę Jayda uczestniczyła w manifestacji w Sunderland, podczas której po raz kolejny zażądała od władz Wielkiej Brytanii, żeby w sposób skuteczny chroniły dzieci przed islamskimi gwałcicielami. Policja aresztowała Jaydę wyciągając ją z tłumu i psikając gazem uczestników wiecu. W poniedziałek sąd nakazał jej uwolnienie, co bardzo nie spodobało się policji. Pomimo zwolnienia Jayda znowu stanęła dziś przed sądem, ponieważ policja domagała się, aby pozostała ona w areszcie. Sąd odrzucił wniosek policji.
Źródło: facebook
a u nas kodomici i insze narzekają że nie ma demokracji – a w Angli jak widać mają sawieckij sajuz. Widać tamtejsza policja przyjęła zachowania nasze z czasów rządów po-paprańców. Nas też pewnie wkrótce będą wsadzać za brak miłości do chazarów. Polecam Państwu na YT dzisiejszy film pana Jabłonowskiego o kolejnym wrogim wobec naszego narodu działaniu prezydenta dudy
No cóż przynajmniej sędzia zachował resztę trzeźwości umysłu a policja jest by służyć ludziom a nie nękać ,zamykać trzeba przestępców a nie porządnych obywateli lecz w Anglii macki żydomasonerii są największe tam władza sprawowana jest w City od London nie w parlamencie tam jest teatrzyk kukiełkowy