Nie ma nic ciekawszego, kiedy jeden prezes firmy zbożowej Elewarr za rządów PiS atakuje drugiego prezesa, także za tych samych rządów.
Korona vs. Drechna
Prezes Elewarru sprzedał udziały w elewatorze Sieradz podmiotowi Gdańskie Młyny. Decyzja wywołała spore oburzenie niektórych mediów i polityków, a także byłego prezesa spółki, Bogdana Drechny, który zapewniał, że nikt do tej pory nie myślał o zbyciu ok. 27 proc. udziałów w sieradzkim elewatorze – relacjonował portal SwiatRolnika.info
Drechna zdziwiony Sieradzem?
Były prezes Bogdan Drechna myślał – jak się zdaje – o sprzedaży elewatora w Sieradzu – co ujawnił serwis Pressmania.pl
Jak ustaliliśmy, sprzedaż udziałów Elewatora Sieradz przewidywała Strategia Spółki na lata 2017-2020 przyjęta przez Zarząd w składzie Bogdan Drechna i Andrzej Mioduszewski w dniu 10 lutego 2017r., opiniowana została pozytywnie przez Radę Nadzorczą w składzie: Marcin Sutkowski, Marek Komorowski i Eugeniusz Muszyc i zatwierdzona przez Prezesa Agencji Rynku Rolnego Łukasza Hołubowskiego uchwałą nr 11 z dnia 30 sierpnia 2017 r.Ten dokument przewidywał sprzedaż udziałów w przedsiębiorstwie Elewator Sieradz, w którym Elewarr posiadał 26,73% udziałów w kapitale zakładowym. Także aktualizacja Strategii przyjęta uchwałą z dn. 28 stycznia 2018 r. nr 1/18 przez zarząd Spółki w składzie Bogdan Drechna i Andrzej Mioduszewski przewidywała sprzedaż tych udziałów w ramach planowanej restrukturyzacji Spółki – czytamy na portalu.
Sieradz nie był perłą
Wcześniej dr Korona, obecny prezes Elewarru informował w wypowiedzi dla serwisu SwiatRolnika.info, że „Po pierwsze, mieliśmy udział mniejszościowy. Prasa pokazywała, że mieliśmy jakąś złotą akcję – nic takiego nie było. To były udziały, to nawet nie był nasz Elewator. Zdjęcie, które zostało zamieszczone w tych artykułach było zdjęciem elewatora w Koronowie. Elewator w Koronowie jest bardzo dobrym stanie, w przeciwieństwie do elewatora w Sieradzu. Tam nie mieliśmy żadnego “złotego udziału”, który pozwalałby kontrolować spółkę, czy doprowadzać do tego, że decyzje były z nami uzgadniane. Owszem, część decyzji wymagało większości trzech czwartych, ale podstawowa decyzja, jak wybór Zarządu, wymagała tylko 73 proc., a więc my byliśmy już z tej decyzji wyłączeni”.
Mówiąc o prasie prezes Korona miał prawdopodobnie na myśli portal Farmer.pl, który słynie z ataków na obecnego ministra rolnictwa, Jana Krzysztofa Ardanowskiego i który traktuje Bogdana Drechnę, byłego prezesa Elewarru (co ciekawe, prezesującego także za rządów PiS, ale za ministra Krzysztofa Jurgiela, który za Ardanowskim nie przepada), jako autorytet w sprawie.
Co ciekawe, jak informuje Elewarr w oficjalnym stanowisku, Drechna podejmował odpłatnie współpracę z analitykiem publikującym w Farmer.pl, a także zlecił Farmerowi odpłatnie reklamę. Nowy prezes zakończył współpracę Elewarru z portalem Farmer.pl Od tego czasu serwis rolniczy nie zostawia suchej nitki na Koronie.
Tak działają media rolnicze w Polsce?
Ciekawostka z obozu PiS, dla wszystkich, którzy uważają, że Prawo i Sprawiedliwość to monolit. Tak nie jest.
fot. mapio.net
Te prześmieszne tłumaczenia są żywcem wzięte z Bareji: „to nieprawda, że dach nad łóżkami przeciekał, poza tym prawie w ogóle nie padało” To fascynujące, jakie głupoty potrafią wygadywać PISowscy „prezesi z zawodu”, zaatakowani medialnie i przerażeni, że inny towarzysz partyjny wykorzysta perfidnie ten atak by pozbawić go stołka. Czy ulegający tej paranoi PISowscy nominaci są w stanie efektywnie zarządzać polską gospodarką? Wypada też chyba skończyć z mitem, że PIS boi się utraty władzy na rzecz opozycji. Opozycja jest na to za słaba i głupia. PIS boi się utraty spójności i frakcyjnego rozdarcia, z walką na całego o gospodarcze strefy wpływu.
Wiadomo że chodzi o wojnę Jurgiel Ardanowski. Kto był bardziej uczciwy widać teraz
Ale w innej publikacji czy „Korona opyli resztę Elewarru” widać, jako Korona kręci tam lody.
Co z pana etyką panie Wyrostkiewicz? Czy pańskie peany na cześć prezesa Korony są bezinteresowne? Czy dostaje pan kasę od firmy Elewarr za lizanie mu du..y? Czy też może pańska redakcja jest sponsorowana przez stowarzyszenie Korony – Polskie Euro i jego środki prywatne? Wszystko to można sprawdzić. Czy to prawda, że pan pochodzi z Sokółki a pana kumplem jest Marcin Sutkowski (też z Sokółki) – przewodniczący rady nadzorczej Elewarr? Czy panu nie wstyd? Kogo pan poucza i ten pański kumpel Kowalski ( podejrzewam, że nieistniejący). Czy takie SBckie metody wyssał pan z mlekiem matki?
Co wykasowałeś? Prawda w oczy kole?
Jak rów Korony, słodki?