Dokument odnaleziony w Instytucie Gaucka potwierdza agenturalną przeszłość Lecha Wałęsy

Lech Wałęsa uparcie zaprzecza jakoby był tajnym współpracownikiem Służby Bezpieczeństwa w latach 70. Grafolodzy potwierdzili autentyczność dokumentów z teczki TW „Bolka” dostarczonych przez Marię Kiszczakowa, ale Wałęsa idzie w zaparte. Tymczasem odnaleziono kolejny dokument potwierdzający agenturalną przeszłość byłego prezydenta. Jest to raport Stasi z 1982 roku, w którym znajduje się wzmianka o planach nacisku na Lecha Wałęsę, związanych z jego wcześniejszą współpracą z SB.

Dokument został odnaleziony w archiwum berlińskiego urzędu Federalnego Pełnomocnika ds. Akt Służby Bezpieczeństwa Państwowego byłej NRD, czyli w tzw. Instytucie Gaucka. Opublikował go dr Filip Gańczak z IPN, specjalizujący się m.in. w tematyce polityki władz NRD wobec PRL.

– To niewątpliwie pierwszy dokument pochodzący z archiwów niemieckich, w którym pojawia się informacja o współpracy Lecha Wałęsy ze Służbą Bezpieczeństwa, i chociaż jest to wzmianka bardzo lakoniczna, to w zestawieniu z wieloma innymi materiałami, które dziś już znamy, wydaje się ona wiarygodna –powiedział dr Gańczak.

Odnaleziony dokument to „Informacja o aktualnej sytuacji w Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej” z 18 stycznia 1982 roku. Dr Gańczak wyjaśnia: „To raport sporządzony przez funkcjonariuszy Ministerstwa Bezpieczeństwa Państwowego, znanego jako Stasi, po spotkaniu z tajnym współpracownikiem o pseudonimie Anton, obywatelem NRD i wysokim urzędnikiem państwowym, który utrzymywał kontakty z wpływowymi działaczami PZPR. Po 13 grudnia 1981 roku utrzymywało się duże zapotrzebowanie Berlina na informacje o planach władz PRL. Do stolicy NRD z wielu źródeł docierały wiadomości m.in. o rozmowach prowadzonych z przywódcą Solidarności przez przedstawicieli władz PRL.”

W dokumencie Stasi znajduje się następująca informacja: „Z Wałęsą nadal są prowadzone dyskusje. Według generała Michty, istnieją też pewne środki nacisku (Wałęsa współpracował kiedyś ze Służbą Bezpieczeństwa)”.

Informacja o agenturalnej przeszłości Wałęsy znajduje się też w opracowaniu czechosłowackiego MSW z marca 1981 roku.

Źródło: niezalezna.pl