Włoski rząd otworzył porty dla imigrantów z Afryki. Lewica triumfuje: „To koniec propagandy Salviniego”
Nowy włoski rząd, utworzony przez Ruch Pięciu Gwiazd i centrolewicową Partię Demokratyczną, otworzył porty dla imigrantów z Afryki. To zerwanie z dotychczasową polityką, której orędownikiem był Matteo Salvini, wicepremier i szef MSW w poprzednim rządzie.
ZOBACZ: Nowy rząd we Włoszech. Partia Matteo Salviniego przechodzi do opozycji
Prawicowa Liga Północna Salviniego jest obecnie w opozycji. Na czele MSW stoi teraz bezpartyjna urzędniczka Luciana Lamorgese. Wywodzący się z Partii Demokratycznej minister kultury Dario Franceschini napisał na Twitterze, że „nadszedł koniec propagandy Salviniego, prowadzonej kosztem zdesperowanych ludzi na morzu”.
W połowie września Statek „Ocean Viking”, który pod norweską banderą pływa dla niemieckiej organizacji humanitarnych „SOS Mediterranée” oraz „Lekarze bez Granic”, otrzymał zgodę na wejście do portu na włoskiej wyspie Lampedusa. Na pokładzie znajdowało się 82 imigrantów podjętych przez statek na Morzu Śródziemnym.
Pod koniec września Włochy, Malta, Francja, Niemcy i Finlandia podpisały porozumienie w kwestii dobrowolnego przyjmowania uchodźców i migrantów przez państwa członkowskie Unii Europejskiej. Porozumienie ma charakter wstępny i zostanie przedstawione do akceptacji pozostałym państwom członkowskim. Celem porozumienia jest ustanowienie automatycznego systemu relokacji migrantów.
System ma być obligatoryjny, ale tylko dla krajów, które do niego dobrowolnie przystąpią. Nie wiadomo, czy będą sankcje dla państw, które odmówią udziału w nowym systemie relokacji. Prezydent Francji Emmanuel Macron zasugerował, że należałoby je karać finansowo, np. poprzez obcięcie części unijnych funduszy. Oficjalnie jednak tego wątku ma Malcie nie poruszano.
Źródło informacji: euractiv.pl
Zobacz też:
Eko-pomysł na ratowanie planety: ograniczyć rozrodczość Europejczyków i przyjmować imigrantów
Poczekamy i zobaczymy. Malpy moze sa agresywne i liczebne ale dobry gaz musztardowy i temu zaradziba procz bialych malo kto potrafi myslec i byc kreatywnym. Poczuja skutki wlasnej glupoty to zastosuja radukalne rozwiazania. Albo zgina
Wygra POko-spoko i w PRL bis bedzie to samo.Jota w jote a nawet lepiej.Rozrabiaja was rodacy na mydlo ,dziela ,sklocaja ,skaczecie sobie do gardla o byle co,procesujecie sie a sasiad zza Odry zaciera lepkie rece.Najpierw podesla wam troche minorities a poziej kiedy sie dobrze zagoszcza sfederalizuja Polske,zrobia druga Jugoslawie i bedzie po ptaszkach.Wswzystko powoli najpierw pokospoko a pozniej reszta.Bedziecie wyli jak potepiency .Na glupote niema rady.Komuno wroc.Tylko pala i zimna woda moze ten glupi narod ocalic od samozaglady.
Ci ludzie prawdopodobnie nic nie potrafią . Nadaja sie moze do prostowania bananów.Aby zrobić z nich uzytek trzeba wladowac w nich mnóstwo kasy. Pytanie czy to sie oplaci